Wisła Kraków: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Kibol - na chuj to ktoś wymyślał ?)
Linia 1: Linia 1:
{{sur|'''klubu piłkarskiego'''|[[Wisła Kraków (ujednoznacznienie)]]}}
{{sur|'''klubu piłkarskiego'''|[[Wisła Kraków (ujednoznacznienie)]]}}
{{cytat|Trzech frajerów z wielkich miast - Śląsk, Wisełka, Lechia Gdańsk|Kibice o '''Wiśle'''}}
{{cytat|Trzej królowie wielkich miast - Śląsk, Wisełka, Lechia Gdańsk|Kibice o '''Wiśle'''}}
{{cytat|Wisła skisła!|Bardzo „inni” o '''Wiśle'''}}
{{cytat|Wisła skisła!|Bardzo „inni” o '''Wiśle'''}}
{{cytat|Zawsze nad wami...!<ref>Oficjalna odpowiedź na okrzyk: Cracovio, zawsze nad wami!</ref>|Jeden z radosnych i przyjaznych okrzyków skierowanych do rywali zza miedzy}}
{{cytat|Zawsze nad wami...!<ref>Oficjalna odpowiedź na okrzyk: Cracovio, zawsze nad wami!</ref>|Jeden z radosnych i przyjaznych okrzyków skierowanych do rywali zza miedzy}}

Wersja z 17:44, 4 sie 2010

Trzej królowie wielkich miast - Śląsk, Wisełka, Lechia Gdańsk

Kibice o Wiśle

Wisła skisła!

Bardzo „inni” o Wiśle

Zawsze nad wami...![1]

Jeden z radosnych i przyjaznych okrzyków skierowanych do rywali zza miedzy

Gwiazda Biała - znak pedała!!!

Wyrażanie miłości kibiców anonimowych wobec ukochanej wisełki.

Wisła Kraków, ur. 1906 r. – pierwotnie rezerwy starszej o kilka miesięcy Cracovii, ale po sprzeczkach z men in pejs narodził się jako pierwszy prawdziwie polski klub, założony przez plemię Wiślan ku chwale oraz ku radości milicji. Mistrz Polski w piłce nożnej w latach 1927, 1928, 1949, 1950, 1951 (przyznane Ruchowi Chorzów przez ukochany PZPN), 1978, 1999, 2001, 2003, 2004, 2005, 2008, 2009. Znakiem rozpoznawczym klubu spod białej gwiazdy są spektakularne porażki w eliminacjach do Ligi Mistrzów z gigantami futbolu m. in. Levadią Tallin, czy Valęręką Oslo.

Historia

NonNews
Zobacz w NonNews tematy:

Kilka miesięcy młodsza od swoich rówieśników Cracovii. Oba kluby żywią do siebie jakąś szczególną przyjaźń, co dziwne, ponieważ oba nie bardzo kumają się z Legią. Prawdopodobny powód to kradzieże szalików, przeszłość Cracovii, niechęć Cracovii do milicji lub brak zniżki na krakowskie atrakcje turystyczne, co powoduje brak zajęcia dla sfrustrowanej młodzieży, chodzącej na mecze Wisły. Mówi się w kręgach kibiców Wisły (i tylko tam, dla poprawy nastroju), że kibicami Wisły są głównie ludzie po dobrych szkołach, a nie jak te ciumoki z blokowisk Cracovii. Tymczasem nie wiadomo w jaki sposób co roku chuliganka Wisły zdobywa na mieście pasiaste szaliki, flagi i inne akcesoria dziergane dzień wcześniej na drutach przez nich samych. Ciumoki twierdzą, że pochodzą ze straganów, tylko że akurat to źródło Hoolsi Wisły traktują jako podpałkę do piecyków.

Kiedyś ćwierćfinał Pucharu Mistrzów i prawie awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Awans ukradł sędzia, nie uznając gola niegrającego już w zespole Marka Penksy.

W 2008 roku Wisła trafiła na Beitar Jerozolimę [2], tak więc powitała na Wawelu gości z należytym szacunkiem i huczną oprawą. Na szczęście piłkarze Wisły nie stracili wcześniej kończyn (podczas próby ucieczki na myśl, że będą musieli grać) podczas meczu w mieście, które należy w połowie do Palestyny. W 2009 roku po smętnym dwumeczu heroicznych bojach odpadli z estońskim potentantem, który jak wiadomo w swoich szeregach miał wiele znakomitych gwiazd współczesnej piłki. W derbach Krakowa (jakie derby Krakowa? przecież grali w Sosnowcu) Wisła uległa "Pasom" 0:1 po błędzie najszybszego człowieka w Wiśle (jako pierwszy schodził do szatni po Euro!!!)Mariusza Jopa. W drugiej rundzie sezonu 2009/2010 piłkarze Wisły zaczęli od dwóch porażek , co zaowocowało zwolnieniem trenera. Pomimo zakończenia sezonu na drugim miejscu w tabeli piłkarze Wisły są największymi zwycięzcami sezonu. W derbowym meczu z Cracovią w przedostatniej kolejce w 91. minucie strzelili sobie gola samobójczego. Ten gest miał podwójne znaczenie: zapoczątkowali inicjatywę pogodzenia się dwóch zwaśnionych klubów w myśl żałoby narodowej po tragedii pod Smoleńskiem , jednocześnie oddali mistrzostwo Polski Lechowi Poznań. Za swoją postawę dostali nagrodę Fair-Play od UEFA

Kibice

Niesamowicie kulturalni, słynący z zamiłowań kuchennych oraz z bogatego repertuaru przyśpiewek, wyróżniających się elokwencją (słynne HSV: Hej Wisła Kraków, aeaeao!). Kibice Wisły zajmują się deratyzacją żydów nie będących Żydami (nie mylić z żydami), przez co często jest mylona z antysemitami, co jest bzdurą. Zawsze wierni i oddani, co widać po frekwencji na stadionie w Sosnowcu. Nadal jednak stanowią zdecydowaną większość kibiców w Polsce. O dziwo Wisła ma miliony fanów również poza granicami Tuskostanu. Po porażkach w europucharach część kibiców przerzuciła się na KKS Lech Poznań. Jednak kibice odwrócili się, jak mówią tylko do następnego mistrzostwa Wisły.

Stadion i murawa

Nowy stadion będzie składał się, logicznie rzecz biorąc, z dwóch trybun jednopiętrowych, jednej dwupiętrowej i jednej trzypiętrowej (tzw. schody do nieba). Jednak największą atrakcją stadionu jest jej murawa. Jej bujna żywotność wręcz oślepia błyszczącą zielenią, a zawodnicy w wywiadach chwalą jej miękkość i równość. Mówi się, że pod murawą znajduje się siedziba Smoka Wawelskiego, co by zresztą tłumaczyło surowy stan ubitej ziemi w okolicach bramek. Smok ten zapewnia darmowe podgrzewane boisko,dlatego stadion Wisły ma jako jedyny w Polsce podgrzewaną murawę od czasów PRL-u.

Kadra

Piłkarze Wisły znani są z poświęcenia.
Plik:NakolanaprzedWisla.jpg
Przecież wszyscy muszą przed Wisłą padać na kolana, myśli jej bramkarz Mariusz Pawełek
Przeciwnicy Wisły przerywają groźny atak Wojciecha Jeden Zwód Łobodzińskiego.
Zawodnik Wisły (ten sam) w typowej dla siebie sytuacji.

Bramkarze

1. Ilie Cebanu – Umie więcej języków niż papież. Ponoć talent, ale kto to potwierdzi, skoro kisi się w Młodej Ekstraklasie? Już nie gra w Wiśle bo był za cienki. Przeszedł ponoć do pół-amatorskiego Rubina.
?. Filip Kurto – Nawet nie wiadomo, z jakim numerem miałby grać. Ale jak mówi Wszechwiedzący-Bednarz to wielki talent! A on się przecież nie myli!
81. Mariusz Pawełek – Potrafi wybronić strzał z dwóch metrów lecący w przeciwległy róg bramki, a wpuszcza farfoclowe loby z 40 metrów. Klasyczny przykład polskiej szkoły bramkarzy.

Obrońcy

2. Peter Singlar – Słowak, ściągnięty w celach wypoczynkowych Baszczyńskiego. Grał kiedyś w Lidze Mistrzów, ale nie ma na to faktury.
3. Marcelo – żywa podpórka płonącego fotela dyrektora sportowego Jacka Bednarza - już spłonął. Żeby wygrać z nim walkę o głowę trzeba mieć 4 metry i szczudła, a i tak wtedy nie jest to takie pewne. Niedługo zdobędzie tytuł króla strzelców. Patrząc na niego można uznać, że sam nie wie o co chodzi.
6. Arkadiusz Głowacki – człowiek, z którym w życiu nie wsiadłbyś do tego samego samolotu. A teraz sonda: Czy w następnym meczu kadry Głowacki:
a) sprokuruje karnego;
b) dostanie czerwoną kartkę;
c) zostanie kontuzjowany;
d) strzeli swojaka;
e) wszystko powyższe.
8. Piotr Brożek – gorsza, mniejsza, defensywna i w ogóle, lewa połowa Pawła Brożka.
11. Pablo Alvarez – wypożyczony z włoskiej Regginy, ściągnięty prosto z planu nowego horroru pt. „Levadia”. Łobo mógłby już szukać klubu, ale Alvarez lata jak głupi po całej prawej stronie i dostaje nawet celne piłki od niego.
16. Junior Diaz – obrońco-pomocnik o genialnej posturze 4-letniego dziecka. Podobno Marcelo używa jego nóg jako wykałaczek po obiedzie.
22. Mariusz Jop – po wojażach w Rosji wraca podbić ławkę rezerwowych w drużynie z Grodu Kraka. Kuzyn Łobo, wielokrotny reprezentant Polski z sukcesami jak Wojtek Jeden zwód i leżę Łobodziński. Świetnie radzi sobie ze strzelaniem w 93 minucie swojaków, które odbierają Wiśle mistrzostwo Polski.
30. Łukasz Burliga – nie ma szans na występ w meczu o coś więcej niż nać pietruszki. Nawet Jacek Bednarz i Rafał Janas są tego bliżsi niż ten zdolny, 23-letni junior.

Pomocnicy

7. Radosław Sobolewski – ps. „Czerwona”. Przyjaciel dziennikarzy, zawsze wywiadu udzieli. Tak naprawdę ma brata... syjamskiego! W dodatku to tygrys i ukrył się w jego prawej nodze!
9. Rafał Boguski – ...na siłę wyciągnięty z wypożyczenia do GKS Bełchatów, ale już naprostowany. Można go wziąć za jedno z dzieci towarzyszących piłkarzom przy wyjściu z tunelu. Lubi się czesać. Długo.
10. Łukasz Garguła – miłośnik rozgrzewek. Jak to z zawodnikami GKS-u Bełchatów bywa, posiada kryształowe nogi i doświadczenie w kłótniach z tamtejszymi decydentami.
15. Konrad Gołoś – jego ulubiony sposób na grę to zamknąć oczy i biec jak bawół przez boisko, tratując wszystkich i wszystko po drodze. Nie skutkuje.
16. Tomas Jirsak – 700 tysięcy ojro grające jak 20 piłek firmy Tico.
17. Andraż Kirmgóral z odległej Słowacji Słowenii.
21. Wojciech Łobodziński – prawie dobry zawodnik, prawie reprezentant Polski, prawie Wiślak. Prawie umie też dryblować, ma ksywkę wśród kibiców „jeden zwód i ch..”. Lewą nogą Bóg obdarzył go tylko po to, aby mogła go boleć. Ostatnio często przesiadywał na ławce rezerwowych, gdyż jak sam stwierdził "Zaj..any już był"
29. Krzysztof Mączyński – narybek, rzeczywiście, przypomina trochę szczupaka.

Napastnicy


19. Patryk Małecki – Wychowanek Wisły rodem z Suwałk. Jakby był prądem, to też kopałby na oślep. Znany z kulturalnych i elokwentnych wypowiedzi na boisku oraz poza nim. Potrafi przekopać stadion w Sosnowcu. Niedługo pewnie i ten w Krakowie. Zwany ze względu na swoje gabaryty jako 'Klucha', bądź 'Klusek'. Zagorzały fan disco polo. Notorycznie przed każdym meczem słucha "nie łam mi serca' Verby.
23. Paweł Brożek – Znany jako Paweł 'chybił- trafił' Brożek. Obecnie jedyny zawodnik Wisły godny definicji napastnika. Potrafi zmarnować wypić każdą setkę.

Trener

Henryk Kasperczak – znany także jako Henry piłkarz FC Barcelony . Powoli robi z Wisły polski Milan, niestety tylko pod względem średniej wieku drużyny. Piłkarzy zabiera na durne wypady w stylu spływy, quady, gokarty, solarium i krioterapia. Grę Wisły opiera na Łobodzińskim oraz Mariuszu Jopie. Obaj wysocy, obaj ze stażem w reprezentacji, obaj ten sam poziom wyszkolenia technicznego, szkoda tylko że nie pasują do koncepcji i tak słabej polskiej ligi kopanej.

Opieka medyczna

Co dwa miesiące ktoś w klubie naciąga, niszczy, zrywa bądź ściera wiązadła i ścięgna. Delikwent leczy się pół roku, a w międzyczasie pensję wypłaca mu ZUS (czyli podatnicy, czyli my, czyli m.in. ty i ja). Rehabilitacja piłkarza trwa 10 godzin dziennie, więc nażelowane lale wreszcie dostają prawdziwą szkołę życia. Rzadko zdarza się, aby pozrywany piłkarz wrócił do dawnej formy, oprócz Głowy (samobój zawsze będzie) i braci Brożków.

Ofiarami kontuzji więzadeł w Wiśle byli:

  • Andrzej Niedzielan
  • Arkadiusz Głowacki (naciągał, ścierał, przeciążał, ale nie zrywał!)
  • Peter Singlar
  • Marcin Baszczyński
  • Paweł Brożek
  • Tomasz Dawidowski (wielokrotny laureat Stalowego Więzadła)
  • Marcin Kuźba
  • Michael Thwaite
  • Norbert Varga
  • Łukasz Garguła

I wielu innych.

Przypisy

  1. Oficjalna odpowiedź na okrzyk: Cracovio, zawsze nad wami!
  2. Takie okazyjne, bonusowe derby.