Richard Wagner: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(poprawienie ostatniej wersji)
M (kat)
Linia 32: Linia 32:
W roku 1882 uczestniczył jeszcze w wystawieniu Parsifala w Bayreuth. Zmarł kilka miesięcy później w [[Wenecja|Wenecji]].
W roku 1882 uczestniczył jeszcze w wystawieniu Parsifala w Bayreuth. Zmarł kilka miesięcy później w [[Wenecja|Wenecji]].


[[Kategoria:Kompozytorzy]]
[[Kategoria:Kompozytorzy|Wagner, Richard]]
[[Kategoria:Niemcy (ludzie)]]
[[Kategoria:Niemieccy muzycy|Wagner, Richard]]

Wersja z 10:58, 13 maj 2011


Wilhelm Richard Wagner (ur. 22 maja 1813 w Lipsku, zm. 13 lutego 1883 w Wenecji) – kompozytor niemiecki, poeta i teoretyk sztuki, jest uznawany za twórcę nowej koncepcji dzieła scenicznego – dramatu muzycznego, łączącego w integralną całość różne dziedziny sztuki. Jego charyzmatyczna osobowość zapewniała mu po tylu samo gorących zwolenników, co zaciekłych przeciwników. Wypracował osobisty język przekazu, pod wpływem którego znajdą się wszyscy kompozytorzy tworzący po nim.

Życiorys

Muzykę Wagnera albo się lubi, albo nie. Dla niektórych opera Wagnerowska jako synteza muzyki i dramatu jest najwyższą formą muzyki. Dla innych są to trwające wieczność szprechtowe wrzaski jakichś grubasów. Richard urodził się, jako syn urzędnika policyjnego, a według innych pogłosek, syn aktora Ludwiga Geyera, żyda z pochodzenia, który później ożenił się z matką Wagnera (Geyer był wieloletnim przyjacielem rodziny, mały Wagner był dziwnym trafem do niego podobny). Wagner nie przejmował się zwykle szkołą i bez przerwy wagarował. Pewnego dnia zawiadomiono rodziców, że nie pokazywał się na lekcjach 6 miesięcy i uprzejmie przekazano im, żeby nie spodziewał się promocji.

W tych czasach Wagner chciał zostać poetą lub dramatopisarzem, jednak jego pierwsza sztuka Leubald, (którą napisał mając 14 lat) przysporzyła mu kilku problemów. Ponieważ w czwartym akcie uśmiercił czterdziestu dwóch bohaterów, aby jakoś zakończyć fabułę, zmuszony był wprowadzić większość ponownie w postaci duchów. Nie pokazał więc tej sztuki nikomu.

W wieku piętnastu lat po raz pierwszy usłyszał Dziewiątą symfonię Beethovena. Zrobiła na nim ogromne wrażenie i od tej chwili postanowił zostać wielkim kompozytorem (Wagner był przekonany, że Beethoven był geniuszem muzycznym z powodu grubej czaszki, uważał to za logiczne) zachowując przy tym swoje ambicje literackie i teatralne. W 1831 roku podjął naukę harmonii i kontrapunktu w Lipsku u Thomasa Weinliga, który błyskawicznie zorientował się, że temu uczniowi musi pozostawić jak najwięcej swobody. Wagner w całości zdał się na swoją intuicję, bez końca eksperymentując, by wreszcie samodzielnie wypracować własną technikę. Zaczął komponować i publikować swoje dzieła, nie przerywając jednocześnie studiowania filozofii i estetyki na uniwersytecie. Porzucił uniwersytet kiedy okazało się, że oczekują od niego również chodzenia na zajęcia. Wśród pierwszych kompozycji Wagnera znalazła się uwertura koncertowa. Aby instrumenty mu się nie myliły, napisał partyturę różnymi kolorami. Choć nie grał dobrze na żadnym instrumencie (był lichym pianistą i kiepsko śpiewał) powierzono mu kierowanie małym teatrem operowym w Magdeburgu, gdzie poznał swoją przyszłą śpiewaczkę Minnę Planer, którą poślubił w 1836 r.

Pierwsze wykonanie opery Wagnera miało miejsce w Magdeburgu w tym samym roku. Das Liebesverbot oparta na Szekspirze, nie odniosła spektakularnego sukcesu: odbyły się zaledwie dwa przedstawienia. W obliczu niepowodzenia opery i dla uniknięcia spłacenia rosnących długów, Wagner i Minna uciekli i w pośpiechu opuścili miasto. Pragnąc utrzymać jak największą odległość między sobą a rozgniewanymi wierzycielami, pożeglowali do Francji i zamieszkali w Paryżu, gdzie Wagner zarabiał, harując dla pewnego wydawcy muzycznego. Niektórzy muzykolodzy uważają, że podróż do Francji mogła zainspirować go do skomponowania opery Der Fliegende Hollander (Holender Tułacz). Mimo jednak pomocy ze strony Meyerbeera i sympatii okazywanej przez Berlioza, życie w stolicy Francji nie przyniosło Wagnerowi, ani sukcesów artystycznych, ani tym bardziej finansowych. Kiedy kompozytor dowiedział się że w Dreźnie ma dojść do wystawienia Rienziego, a w Berlinie Holendra Tułacza, odezwała się w nim tęsknota za Niemcami. Postanowił więc opuścić Paryż, Holender i Rienzi odniosły sukces, toteż zaproponowano Wagnerowi pracę dyrygenta. Musiał tylko obiecać, że nie będzie się wtrącał do tego, jak wykonują Mozarta i inne standardy. Na tym stanowisku wybił komuś pałką oko zyskał spore uznanie, zwłaszcza dzięki wykonaniom symfonii Beethovena, ale z trudem przychodziło mu wystawianie własnych dzieł.

Wagner energicznie zabrał się do pracy nad dwiema innymi operami, Tannhauserem i Lohengrinem. Pierwsze wykonanie Tannhausera, które miało miejsce w 1845 roku, poszło dobrze, ale pozostawiło publiczność raczej oszołomioną (tak jest do dzisiaj).

Wagner na krótko dał się porwać ruchowi rewolucyjnemu. Pisał gniewne rozprawy demaskujące kapitalizm. Kiedy jednak rewolucja została stłumiona, uciekł z Weimaru, gdzie zaopiekował się nim (jak kotkiem) pianista i kompozytor Franz Liszt (nie mówiąc już o jego córce Cosimie) i z jego pomocą przedostał się w końcu do Szwajcarii. Okres fascynacji socjalizmem nie trwał jednak u Wagnera długo i po kilku latach pisał już o „wulgarnym samolubstwie mas”. Niezależnie od komponowania Wagner pisał eseje i diaskryby na szereg tematów, o większości z nich nie miał pojęcia. Był więc ten kawałek o czaszce Beethovena, trochę oszczerstw pod adresem żydów. W późniejszych czasach prawdopodobnie został wegetarianinen, zaczął wychwalać zalety wegetarianizmu: „Gdyby wszyscy przestali jeść mięso i jedli tylko warzywa i owoce, świat byłby lepszym miejscem”, oraz „Brzegi północnej Kanady roją się od wegetariańskich panter i tygrysów”.

Twórczość

Jednak eseje Wagnera to nic w porównaniu do jego wkładu w rozwój opery. Doznał olśnienia, że wszelka sztuka musi czerpać inspiracje z mitologii przedchrześcijańskiej, więc zabrał się do tworzenia epickiej sagi, łączącej muzykę i dramat w jedną kupę, czyli dzieło sztuki, które nazwał Gesamtkunstwerk. Teorie Wagnera znalazły zastosowanie w jego cyklu operowym Pierścień Nibelunga, składającym się z czterech oper:

Zrobił sobie przerwę w środku, żeby w 1857 zacząć komponować „Tristana i Izoldę”. Opery należące do cyklu Pierścień Nibelunga trwają łącznie 22 godziny (całkowita prodykcja Wagnera to 61 godzin muzyki komponowanej w 53 lata, co daje nieco ponad godzinę rocznie ciągłej nundej melodii). Jako część swojej teorii Gesamtkunstwerk Wagner rozwinął styl kompozytorski zwany „niekończącą się melodią” (kiedy się tego słucha takie właśnie odnosi się wrażenie). 13 marca 1861 roku wystawił w Paryżu Tannhausera, który jednak został zdjęty z afisza po trzech przedstawieniach.

Trzy lata później, 28 kwietnia 1846 roku młody „Szalony król” Ludwik II Bawarski zaoferował Wagnerowi swoje względy szacunek i wszelką możliwą pomoc finansową, co wreszcie zapewniło kompozytorowi bogactwa. Właśnie od niego Wagner dostał większość pieniędzy na budowę swojej ogromnej opery w Bayreuth, zdolnej realizować jego śmiałe pomysły inscenizatorskie. Ludwik nazywany był szalonym z wielu powodów, najpewniej najistotniejszym przyznanie Wagnerowi AŻ tylu pieniędzy.

W roku 1882 uczestniczył jeszcze w wystawieniu Parsifala w Bayreuth. Zmarł kilka miesięcy później w Wenecji.