Jerzy Urban

Ten artykuł dotyczy polskiego polityka. Zobacz też hasła o innych osobach o tym imieniu.

Jerzy Urban w prosektorium

Plik:Urban powieszony.jpg

Ostatnie zdjęcie Urbana

Ostatnie pozdrowienie dla ciebie

Urban w czasie wolnym

Wie pan, kto to Urban? To taki mężczyzna, który zasypia w krawacie, żeby rano odróżnić dupę od twarzy.

Jan Pietrzak

Tutaj leży Urban Jerzy.
Pokój jego duszy.
Trumna mu się nie domyka
bo wystają uszy.

Juliusz Słowacki o Urbanie

Jaruzelski, by zwiększyć swoje małe ego
Na rzecznika stworzył Urbana Jerzego

Zbigniew Herbert o Jerzym Urbanie

Szablon:Tznany katolicki duchowny, a także dziennikarz i redaktor bezczelny NIE. Zdobywca tytułu Człowieka Honoru. Ma bardzo charakterystyczny wygląd z lotu ptaka, przypomina bowiem Malucha z otwartymi drzwiami. Pierwszy wróg IV RP. Obecnie żyje jego sobowtór.

Biografia

Przed 1989

Jerzy Urban (właśc. Urbach) pochodzi z rodziny o korzeniach arabskich, gałęziach cygańskich, pniu czeczeńskim i konarach rumuńskich (niektórzy historycy wspominają o norweskiej korze), a więc można w skrócie powiedzieć że jest Żydo-Arabo-Cygano-Czeczeno-Rumunem (względnie – Norwegiem).

W dzieciństwie Jurek był wielkim kujonem, jednak zachowywał się nagannie. Nauczyciele z jego budy znani byli ze stosowania niekonwencjonalnych metod. Najgorszą z nich było wieszanie za uszy na sznurku. Właśnie z tego powodu Jerzy ma tak nieproporcjonalne uszy.

Śmierć

11 listopada 2012 roku w swojej wilii w Konstantynowie powiesił się po przeczytaniu w Gazecie Polskiej sondażu wyborczego, w którym partia przyszłości zaczęła prowadzić w sondażach. Macierewicz uznał co prawda, że to zwykły happening, lecz lewicowi politycy domagają się dokumentów potwierdzających śmierć Urbana. Ostatecznie potwierdzono jego śmierć pokazując zdjęcie z prosektorium zaprezentowane przez szanowane media (Super Express).

Wiersz o Urbanie

Od początku świata, od dziejów zarania
dupa służyła wyłącznie do srania.
Lecz przyszedł pan Wojciech,
zmienił wolę pana, przyszył dupie uszy
I stworzył Urbana.

Linki zewnętrzne

• Oficjalny blog Jerzego Urbana