Nonsensopedia:Prywata: Różnice pomiędzy wersjami
M (Tak trochę podkreślam) |
|||
Linia 35: | Linia 35: | ||
==Co w zamian?== |
==Co w zamian?== |
||
Nie jest oczywiście tak, że niczego nie możesz o sobie napisać. Do pisania o sobie służy |
Nie jest oczywiście tak, że niczego nie możesz o sobie napisać. Do pisania o sobie służy strona użytkownika. Jeżeli jednak zaczniesz korzystać z Nonsensopedii tylko po to, aby utrzymywać swoją stronę domową lub encyklopedię w encyklopedii lub inną grupę stron, których miejsce jest w jednej z przestrzeni, ukrócimy to z paragrafu, którego omówienie właśnie czytałeś lub czytałaś. |
||
==Zobacz też== |
==Zobacz też== |
Wersja z 11:20, 1 lip 2013
Prywata to umieszczenie na Nonsensopedii treści, grafik lub informacji, byle opisuje osobę prywatną i/lub niepubliczną – umieszczanie tu prywaty jest często powodowane chęcią wyśmiania swoich znajomych, kolegów, rodziców, nauczycieli, miejscowych meneli, dyrektorów szkół lub instruktorów jazdy. Prywata często jest również serwowana w formie agitek.
Za prywatę szczególnie uznaje się
- Wprowadzanie oszczerczych informacji o swoich znajomych, w tym kolegach, koleżankach, nauczycielach, dyrektorach szkół, całych klasach w szkołach, alkoholikach z Twojej okolicy, starszym i młodszym rodzeństwie, byłych i planowanych partnerach, znajomych znajomych znajomych, zespołach muzycznych istniejących od dwóch miesięcy, koleżeńskich stowarzyszeniach picia alkoholu w weekend i osobach znanych ze słyszenia i złych plotek.
- Pisanie apologii, peanów i apoteoz na wszystkie powyższe tematy.
- Wgrywanie zdjęć i innych grafik mających być wyłącznie ilustracją do powyższych tematów.
- Wprowadzanie informacji na temat dokonań swoich i najbliższego otoczenia.
- Dopisywanie nicków, ksyw, imion czy nazwisk lubianych bądź nielubianych osób do haseł w formie pustych linków, z nadzieją, że ktoś je kiedyś wypełni.
- Inne działania, mające choć subtelnie zwrócić uwagę na jakąś osobę z Twojego otoczenia.
Ze szczególną surowością będą traktowane i będą skutkowały banem:
- Wyzwiska, groźby, wulgaryzmy, wpisy zdradzające dane osobowe, również numery komunikatorów internetowych, adresy e-mail i inne, oraz wpisy znieważające konkretne osoby lub grupy osób ze względu na ich przynależność narodowościową, etniczną, rasową, wyznaniową albo z powodu ich bezwyznaniowości. (cytat z kodeksu karnego)
- Mają zastosowanie:
- Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. Nr 133, poz. 883).
- Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny, tekst ujednolicony po zmianie z 11 września 2003 r. (Dz. U. Nr 179 z 20 paźdz. 2003r., poz. 1750), Art. 257.
- Mają zastosowanie:
Skutki
Pisanie prywaty lub wgrywanie zdjęć osób prywatnych (oprócz grafik używanych na stronach użytkownika, w celu zaprezentowania się) będzie bezwzględnie ścigane i egzekwowane bez żadnych wyjątków. Po pierwszym ostrzeżeniu, jeżeli nie weźmiesz go pod uwagę (no cóż, mogłeś wszakże nie wiedzieć, że wypowiadanie się w sieci o osobach prywatnych za ich plecami, w dodatku z imienia i nazwiska, jest fe), otrzymasz banana o określonej długości. W zależności od rezultatów Twojej działalności i uporu, admin może Ci wlepić bana od paru minut do paru miesięcy.
Rys historyczny
Nonsensopedia zawsze była pełna prywaty. Powstawały całe hasła, wzmianki, dopiski, że Wojtek jest gupi, a Ola nie ma musku, szalone i przeraźliwie głupie idee, którymi chcieli się odznaczyć ich autorzy. Jej obecność nie zmniejszyła się ani po radykalnej akcji banowania i ostrzegania wymierzonej w prywaciarzy, ani po napisaniu czerwonymi literami pod każdym jednym polem edycji, że prywata będzie natychmiast usuwana. Prywata to const.
Bierze się to zapewne stąd, że istnieje masa ludzi, urzeczonych możliwością napisania czegoś w encyklopedii (czasem właśnie wygonionych z Wikipedii), co traktowałoby o koledze lub koleżance, albo o mnie, tak – o mnie! Ludzie tacy przychodzą na Nonsensopedię tylko w tym celu, i cel zrealizowawszy (byle powisiało 2 minuty), lub nie (żeby zostało), wychodzą z Nonsensopedii.
Zdarzały się nawet całkiem poważne biografie, nie szczędzące szczegółów. Np. całkiem nieźle sformatowana i obszerna biografia gimnazjalistki, która niechybnie by została, gdy nie data urodzenia w okolicach lat dziewięćdziesiątych. Była obszerna biografia modela, znanego szerzej w Internecie, ze szczegółami jeszcze z czasów gimnazjalnych. Był memoriał dla pewnego alkoholika, który niedawno zmarł, a którego znała cała wieś i o którym był nawet prowadzony blog. Była biografia człowieka, który, po roczniku sądząc, powinien już wiedzieć jak należy zachować się w Internecie. Były opisy całych klas lub szkół, a także kanapowych partii alkoholowych. Były opisy bloggerów, upstrzone linkami do blogów, było wiele paszkwili na nauczycieli. Żaden z tych artykułów nie przetrwał, w dodatku żaden nie przetrwał długo.
FAQ
- – A może zrobicie wyjątek, cooo?
– Nie, nie zrobimy. - – Przecież nie podaję żadnych danych Waldka / Janka / Krzyśka.
– Właśnie przyznajesz, że hasło jest o prywatnej osobie. Podpadasz. - – Ale zna go / ją całe miasto / wieś / osiedle.
– Co nie zmienia faktu, że on lub ona jest tylko dobrze znaną osobą prywatną. - – To chociaż oddajcie mi hasło, bo nie mam nigdzie zapisanego.
– Oddamy do brudnopisu, abyś sobie skopiował. Zaraz potem skasujemy.
W przypadku wątpliwości
W przypadku wątpliwości co do zaklasyfikowania treści jako prywata lub co do interpretacji tej strony, ostateczne zdanie ma administrator, szczególnie w przypadku uciążliwych prób ponownego umieszczenia danego artykułu w zasobach Nonsensopedii.
Co w zamian?
Nie jest oczywiście tak, że niczego nie możesz o sobie napisać. Do pisania o sobie służy strona użytkownika. Jeżeli jednak zaczniesz korzystać z Nonsensopedii tylko po to, aby utrzymywać swoją stronę domową lub encyklopedię w encyklopedii lub inną grupę stron, których miejsce jest w jednej z przestrzeni, ukrócimy to z paragrafu, którego omówienie właśnie czytałeś lub czytałaś.