Jacek Rostowski: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 11: | Linia 11: | ||
== Sympatie i antypatie == |
== Sympatie i antypatie == |
||
[[Plik:Fotoradar.jpg|thumb|200px|Reklama dźwignią handlu]] |
[[Plik:Fotoradar.jpg|thumb|200px|Reklama dźwignią handlu]] |
||
[[Plik:Przyklad.jpg]] |
|||
dawać pieniądze |
|||
Jacek Rostowski bardzo lubi kierowców przekraczających dozwoloną prędkość, przejeżdżających na czerwonym świetle, poruszających się dużymi, paliwożernymi samochodami. Takie osoby są dla niego wzorem [[Poradnik:Jak być uczciwym podatnikiem|uczciwego podatnika]]. Jednak jako, że polscy kierowcy zarówno sympatię ministra, jak i finanse państwa mają w [[dupa|głębokim poważaniu]], starają się jeździć jak najbardziej przepisowo i ekonomicznie, zwiększając dziurę budżetową. Poza krewkimi kierowcami, Jacek Rostowski uwielbia [[student]]ów spożywających [[napój alkoholowy|napoje alkoholowe]] w [[miejsce publiczne|miejscach publicznych]], takich jak lasy, łąki czy parki. Nie lubi z kolei rowerzystów, niepłacących akcyzy od paliwa, chyba że rowerzysta będzie jeździć po chodniku, przejeżdżać na pasach, czy jechać bez trzymanki. |
Jacek Rostowski bardzo lubi kierowców przekraczających dozwoloną prędkość, przejeżdżających na czerwonym świetle, poruszających się dużymi, paliwożernymi samochodami. Takie osoby są dla niego wzorem [[Poradnik:Jak być uczciwym podatnikiem|uczciwego podatnika]]. Jednak jako, że polscy kierowcy zarówno sympatię ministra, jak i finanse państwa mają w [[dupa|głębokim poważaniu]], starają się jeździć jak najbardziej przepisowo i ekonomicznie, zwiększając dziurę budżetową. Poza krewkimi kierowcami, Jacek Rostowski uwielbia [[student]]ów spożywających [[napój alkoholowy|napoje alkoholowe]] w [[miejsce publiczne|miejscach publicznych]], takich jak lasy, łąki czy parki. Nie lubi z kolei rowerzystów, niepłacących akcyzy od paliwa, chyba że rowerzysta będzie jeździć po chodniku, przejeżdżać na pasach, czy jechać bez trzymanki. |
||
Wersja z 11:50, 2 paź 2013
Szablon:Tpolski ekonomista, fotograf i minister finansów w rządzie Donalda Tuska.
Praca
Poza ciężką i kiepsko płatną pracą w rządzie Jacek Rostowski zmuszony jest dorabiać w inny sposób. Jest właścicielem największej na świecie sieci zakładów fotograficznych uwieczniających głównie krewkich kierowców w ich samochodach. Niestety, kryzys gospodarczy dopadł także zakłady fotograficzne ministra, z planowanych wpływów 1,5 miliarda wyniosły one tylko 30 milionów, przez co minister zmuszony jest klepać biedę.
Praca Naukowa
Stworzył mocno kontrowersyjną Teorię Rostowskiego, z której wynika, że oszczędzanie i inwestowanie pieniędzy da w przyszłości mniejsze emerytury niż przejadanie ich na bieżąco. Teoria owa szybko zdobyła sobie popularność w całej Polsce, zarówno wśród koalicji, jak i opozycji.
Sympatie i antypatie
Plik:Przyklad.jpg Jacek Rostowski bardzo lubi kierowców przekraczających dozwoloną prędkość, przejeżdżających na czerwonym świetle, poruszających się dużymi, paliwożernymi samochodami. Takie osoby są dla niego wzorem uczciwego podatnika. Jednak jako, że polscy kierowcy zarówno sympatię ministra, jak i finanse państwa mają w głębokim poważaniu, starają się jeździć jak najbardziej przepisowo i ekonomicznie, zwiększając dziurę budżetową. Poza krewkimi kierowcami, Jacek Rostowski uwielbia studentów spożywających napoje alkoholowe w miejscach publicznych, takich jak lasy, łąki czy parki. Nie lubi z kolei rowerzystów, niepłacących akcyzy od paliwa, chyba że rowerzysta będzie jeździć po chodniku, przejeżdżać na pasach, czy jechać bez trzymanki.
Według opinii ekspertów kolejne podwyżki podatków mogą oznaczać, że Minister Jacek Rostowski posiada więcej przyjaciół niż mogłoby się nam wydawać.
Zasługi
Minister finansów posiada znakomite zasługi dla polskiej gospodarki. Osiągnął je dzięki wprowadzaniu innowacyjnych rozwiązań ekonomicznych. Konsekwentnie zwalcza bezrobocie wśród młodych osób – głównie poprzez podwyższenie wieku emerytalnego do 67 lat. Pobudza także rozwój polskiej gospodarki poprzez podnoszenie podatków. Jacek Rostowski od dłuższego czasu prowadzi konsekwentną walkę z kryzysem gospodarczym. Jako, że kryzys polega na tym, iż konsumenci zbyt mało kupują, a zbyt dużo oszczędzają, przez co gospodarka słabnie, Jacek Rostowski podejmuje działania mające na celu jeszcze większe oszczędzanie (metoda Rostowskiego), dzięki czemu – zgodnie z zasadą gaszenia ognia ogniem – kryzys ma zwalczyć się sam.
Plany na przyszłość
W ramach cięć w administracji państwowej, rząd planuje połączenie ministerstw transportu i finansów, włącznie z osobą ministra, dzięki czemu można będzie zwolnić całą rzeszę urzędników. Rostowski stanie się wówczas głównym zwierzchnikiem fotoradarów, dzięki czemu na drogach zrobi się bezpieczniej, a w kasie państwa szczuplej. Pieniądze zaoszczędzone dzięki cięciom sektora budżetowego zostaną przeznaczone na rozbudowę zakładów fotograficznych, co poskutkuje zwiększeniem wachlarza usług.
Służby
Jacek Rostowski dysponuje pokaźnym zasobem służb mających za zadanie poprawę stanu finansów państwa. Do tych służb należą:
- Szablon:T stoi przy drogach w celach zarobkowych;
- Szablon:T chodzi po lasach i parkach celem dopadnięcia studentów z piwem. Rzadziej można ją spotkać w zaułkach.
- Szablon:T służba powstanie już niebawem, aby ścigać nierzetelnych podatników i kierowców jadących zbyt przepisowo.
Fakty
- Jest najgorzej ocenianym ministrem finansów Wolnej Polski[1] oraz najgorzej ocenianym ministrem w rządzie Donalda Tuska i przerasta samego premiera.
- Nie potrafi zrozumieć, dlaczego prawa ekonomii nie chcą się mu podporządkować.
- Nie potrafi zrozumieć, dlaczego Polacy nagle przestali łamać przepisy ruchu drogowego.
- Dotrzymuje obietnic, o ile dotyczą one podwyżki podatków.
- Nie dotrzymuje obietnic, jeśli dotyczą obniżki podatków.
- Jest Brytyjczykiem.
7 praw Rostowskiego
- Obywatel żyje po to, aby płacić podatki.
- Prawo nie działa wstecz - z wyjątkiem prawa podatkowego.
- Prawo podatkowe to zbiór pomyłek.
- Państwo najlepiej wie, na co wydać pieniądze obywatela.
- Stawki podatkowe powinny być mniejsze, ale muszą być większe.
- Kto korzysta z dobrodziejstw ustawy podatkowej - grzeszy (nie dotyczy Urzędu Skarbowego i pracowników Ministerstwa Finansów).
- W roku 2014 znieść całkowicie podatek dochodowy, wprowadzając w to miejsce VAT w wysokości 200 procent.