Konsument: Różnice pomiędzy wersjami
M Znacznik: edytor źródłowy |
M |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{cytat|Konsument mówi, że je aby jeść<br>Konsument pli aby pleść<br>Jego bracia stoją radia wokół<br>Słuchają [[polityka|politycznego]] [[bełkot]]u|[[Kazik Staszewski]] o '''konsumencie'''}} |
{{cytat|Konsument mówi, że je aby jeść<br>Konsument pli aby pleść<br>Jego bracia stoją radia wokół<br>Słuchają [[polityka|politycznego]] [[bełkot]]u|[[Kazik Staszewski]] o '''konsumencie'''}} |
||
{{cytat|Wjeżdża kolejna płyta z życia wzięta<br>Wkurwiony dzieciak wita konsumenta|Bonus RPK o '''konsumencie'''}} |
|||
'''Konsument''' – [[Debil|inteligentny]], światły obywatel każdego kraju; swobodnie, racjonalnie i konstruktywnie myślący, nie dający sobą manipulować, posiadający własne przemyślenia na każdy temat. |
'''Konsument''' – [[Debil|inteligentny]], światły obywatel każdego kraju; swobodnie, racjonalnie i konstruktywnie myślący, nie dający sobą manipulować, posiadający własne przemyślenia na każdy temat. |
Wersja z 14:43, 21 wrz 2017
Konsument mówi, że je aby jeść
Konsument pli aby pleść
Jego bracia stoją radia wokół
Słuchają politycznego bełkotu
- Kazik Staszewski o konsumencie
Wjeżdża kolejna płyta z życia wzięta
Wkurwiony dzieciak wita konsumenta
- Bonus RPK o konsumencie
Konsument – inteligentny, światły obywatel każdego kraju; swobodnie, racjonalnie i konstruktywnie myślący, nie dający sobą manipulować, posiadający własne przemyślenia na każdy temat.
Konsument jest przykładem idealnego, wzorowego obywatela kraju, w którym to panuje ustrój komunistyczny bądź demokratyczny – gdzie dodatkowo widoczne jest spore zamieszanie i nieład na scenie politycznej; w państwie, w którym panuje jawna korupcja, prawo jest upośledzone, a mieszkańcy, jako jedyni, martwią się o losy kraju.
W Polsce, konsument, z reguły – po wcześniejszym głębokim zastanowieniu, zawsze zaopatruje się we wszelkie produkty w znanych i lubianych sieciach supermarketów, jak Biedronka, czy Lidl. Konsument ufa bezgranicznie środkom masowego przekazu, nie potrzebuje przez to myśleć, gdyż robi to za niego telewizja, a jego własne zdanie jest prawie niezauważalnie przetworzoną opinią publicystów i politologów, opisujących sytuację w kraju na antenie telewizji TVN24. Konsument czyta codziennie najbardziej niezależną i swobodną prasę: Fakt oraz Super Express. Konsument myśli najintensywniej w chwili, gdy zastanawia się, jaki baton kupić: czy Marsa, czy Snickersa? Lubi rozmawiać na tematy bieżące, nie mając w zasadzie pojęcia, o czym mówi. Konsument naprawdę wierzy, że Sprite gasi pragnienie i że Renata Beger jest inteligentna i wykształcona. Szanuje polityków i zgadza się z programem tej partii politycznej, która kupi jego głos za paczkę fajek.
Ulubionym zajęciem konsumenta jest jedzenie hamburgerów z McDonald'sa, popijanie ich Colą, słuchanie audycji Radia BZDET traktujących o tym, jak wspaniali są wodzowie kraju oraz jak prężnie rozwija się wielki, zjednoczony ponad podziałami, konglomerat Polskiej Zjednoczonej Partii Nic Nie Robiącej.
Pojęcie konsumenta jest wynikiem wszelkich przemian gospodarczo-społecznych-technologicznych w latach 90. ubiegłego wieku w Tydżikistanie, po IV wojnie światowej między ZSRR a Amerykańcami.