Politechnika Wrocławska: Różnice pomiędzy wersjami
(zapis w trakcie edycji, bo burza idzie i boje się że stracę postęp, kocham brudnopis) |
(zapis w trakcie pracy) |
||
Linia 13: | Linia 13: | ||
*'''Wydział chemiczny''' - to tutaj znajduje się bioinżynieria, czyli miejsce dla tych którzy na medycynę się nie dostali. Cała reszta zajmuje się zaopatrzaniem bliższej i dalszej rodziny w fikuśną zastawę zwaną szkłem laboratoryjnym. |
*'''Wydział chemiczny''' - to tutaj znajduje się bioinżynieria, czyli miejsce dla tych którzy na medycynę się nie dostali. Cała reszta zajmuje się zaopatrzaniem bliższej i dalszej rodziny w fikuśną zastawę zwaną szkłem laboratoryjnym. |
||
*'''Wydział informatyki i telekomunikacji''' - dawna WEKA, wydział 4, stąd wszyscy wiedzą, że ''nie w4rto'', oprócz tego, że nie warto, można tutaj spotkać rasowych [[informatyk|informatyków]] z krwi i kości, reagują alergicznie na studentki architektury(albo ogólnie kobiety). |
*'''Wydział informatyki i telekomunikacji''' - dawna WEKA, wydział 4, stąd wszyscy wiedzą, że ''nie w4rto'', oprócz tego, że nie warto, można tutaj spotkać rasowych [[informatyk|informatyków]] z krwi i kości, reagują alergicznie na studentki architektury(albo ogólnie kobiety). |
||
*'''Wydział elektryczny''' - kraciasta koszula, lutownica i multimetr to coś bez czego nie zobaczysz studenta wydziału elektrycznego, samym wzrokiem wytwarza elektryczność statyczną, a jego ulubiony [[wódka|napój]] ma conajmniej 40 volt. |
|||
[[Plik:Polinka przy wybrzeżu wyspiańskiego.jpg|thumb|Magiczny wagonik do krainy geodezjii]] |
|||
*'''Wydział geoinżynierii, górnictwa i geologii''' - tajemniczy wydział, którego siedziba znajduje się za Odrą, przez co najszybszym sposobem dojścia tam jest kolejka "polinka", studenci tego wydziału przez cały rok są uśpieni, jednak na wiosnę budzą się z letargu i można się na nich napatoczyć w okolicy placu Grunwaldzkiego, jak ci stoją w swoich neonowych kamizeleczkach i korzystają z przyrządów o nazwach znanych tylko sobie. |
|||
*'''Wydział inżynierii środowiska''' - banda hipisów, która ponoć troszczy się o przyrodę, ich hobby to najczęściej rekreacyjny użytek [[marihuana|szatańskiej sałaty]]. |
|||
*'''Wydział <del>zabaw</del> zarządzania''' - nikt nie wie co się studiuje na tym wydziale, nikt nie wie czego tam uczą, jednak to z tamtąd wychodzą najwięksi imprezowicze politechnik, prawdopodobnie z powodu nadmiaru czasu wolnego. |
|||
*'''Wydział mechaniczno energetyczny''' - w teorii wiedzą jak działa elektrownia czy inna turbina wiatrowa na kiju, jednak w praktyce najbardziej znają się na zmianie alkoholu w energię na melanżu. |
|||
*'''Wydział mechaniczny''' - Tu coś napiszę potem |
|||
*'''Wydział podstawowych problemów techniki''' - potulnie studentów tego wydziału nazywa się pepetkami, przesiadują głównie w najstarszych budynkach politechniki, i mówi się że to inżynierowie z tego wydziału są podstawowym problemem techniki. |
|||
*'''Wydział elektroniki, fotoniki i mikrosystemów''' - Tu też coś dopiszę |
|||
*'''Wydział matematyczny''' - uważają się za elitę nauki, bo zajmują się czystą matematyką, ich ulubionym zajęciem jest całkowanie któremu poświęcają każdą wolną chwilę spędzoną poza swoją siedzibą, wieżą magów. |
|||
{{przypisy}} |
{{przypisy}} |
Wersja z 17:18, 19 sie 2023
Pietraszko Jerzy nie myje talerzy!
- Pocieszne powiedzonko popularne wśród studentów i Wrocławian
Politechnika Wrocławska - dawniej(i lepiej!) Technische Hochschule. Uczelnia ponoć wyższa mająca siedzibę we Wrocławiu, założona w 1945 przez naszego ukochanego wąsacza[1]. Głównym jej celem jest produkcja inżynierów, którzy i tak nie znajdą pracy w zawodzie.
Historia
Historię politechniki możemy prześledzić do około 1910, kiedy to jeszcze Wrocław znajdował się w tym lepszym zaborze, ponoć powstała bo Prusy potrzebowały wyszkolonych inżynierów, niestety coś poszło nie tak i musieli zadowolić się hordą nowo powstałych żaków alkoholików. W konsekwencji, nastąpił efekt motyla, niemcy przegrali I wojnę światową, potem drugą i hochschule zostało przemienione na politechnikę. Jedyną zauważalną zmianą jaka wynikła z przymusowej zmiany właściciela było to że kształceni alkoholicy nie bełkotali już po Szwabsku a po Polsku.
Wydziały
Politechnikę można podzielić na 13 różnych szkół magii wydziałów.
- Wydział architektury - jedyny wydział gdzie studenci są w większości płci piękniejszej, dlatego właśnie ich kampus jest prawie 1,5 kilometra dalej.
- Wydział budownictwa lądowego i wodnego - to tutaj studenci piją wódę z betoniarki i załamują ręce próbując ocenić czy wymysły tych z architektury się nie zapadną pod sobą, najczęściej ocena jest błędna.
- Wydział chemiczny - to tutaj znajduje się bioinżynieria, czyli miejsce dla tych którzy na medycynę się nie dostali. Cała reszta zajmuje się zaopatrzaniem bliższej i dalszej rodziny w fikuśną zastawę zwaną szkłem laboratoryjnym.
- Wydział informatyki i telekomunikacji - dawna WEKA, wydział 4, stąd wszyscy wiedzą, że nie w4rto, oprócz tego, że nie warto, można tutaj spotkać rasowych informatyków z krwi i kości, reagują alergicznie na studentki architektury(albo ogólnie kobiety).
- Wydział elektryczny - kraciasta koszula, lutownica i multimetr to coś bez czego nie zobaczysz studenta wydziału elektrycznego, samym wzrokiem wytwarza elektryczność statyczną, a jego ulubiony napój ma conajmniej 40 volt.
- Wydział geoinżynierii, górnictwa i geologii - tajemniczy wydział, którego siedziba znajduje się za Odrą, przez co najszybszym sposobem dojścia tam jest kolejka "polinka", studenci tego wydziału przez cały rok są uśpieni, jednak na wiosnę budzą się z letargu i można się na nich napatoczyć w okolicy placu Grunwaldzkiego, jak ci stoją w swoich neonowych kamizeleczkach i korzystają z przyrządów o nazwach znanych tylko sobie.
- Wydział inżynierii środowiska - banda hipisów, która ponoć troszczy się o przyrodę, ich hobby to najczęściej rekreacyjny użytek szatańskiej sałaty.
- Wydział
zabawzarządzania - nikt nie wie co się studiuje na tym wydziale, nikt nie wie czego tam uczą, jednak to z tamtąd wychodzą najwięksi imprezowicze politechnik, prawdopodobnie z powodu nadmiaru czasu wolnego. - Wydział mechaniczno energetyczny - w teorii wiedzą jak działa elektrownia czy inna turbina wiatrowa na kiju, jednak w praktyce najbardziej znają się na zmianie alkoholu w energię na melanżu.
- Wydział mechaniczny - Tu coś napiszę potem
- Wydział podstawowych problemów techniki - potulnie studentów tego wydziału nazywa się pepetkami, przesiadują głównie w najstarszych budynkach politechniki, i mówi się że to inżynierowie z tego wydziału są podstawowym problemem techniki.
- Wydział elektroniki, fotoniki i mikrosystemów - Tu też coś dopiszę
- Wydział matematyczny - uważają się za elitę nauki, bo zajmują się czystą matematyką, ich ulubionym zajęciem jest całkowanie któremu poświęcają każdą wolną chwilę spędzoną poza swoją siedzibą, wieżą magów.