Planeta: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to ChixpyBot. Autor wycofanej wersji to Profesorek.)
Linia 1: Linia 1:
O rany... psssssssssssssssssssssssssssssssssssssssstttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttt(odgłos chłodzenia głowy przez Uczonego wiodącego z innymi, podług niego, Nie-Uczonymi czym tak naprawdę planeta jest)tttttt...

Innymi słowy temat wymaga głębszej analizy(albo kilku głębszych)...

==Definicja chłopska==

'''Planeta''' to normalnie jest sobie taka duża kulka, która wisi, a raczej lata, w kosmosie. Zazwyczaj pozbawiona form życia, ale, jednak lub też tylko czasami mimo to wszystko, istnieją planetki wprost tętniące życiem, na przykład realna [[Ziemia]], czy wymyślona [[Palmolandia]] lub [[Dustin]]. W kosmosie lata pełno planet. Niektóre z nich są ubrane w pierścionek dookoła siebie.
'''Planeta''' to normalnie jest sobie taka duża kulka, która wisi, a raczej lata, w kosmosie. Zazwyczaj pozbawiona form życia, ale, jednak lub też tylko czasami mimo to wszystko, istnieją planetki wprost tętniące życiem, na przykład realna [[Ziemia]], czy wymyślona [[Palmolandia]] lub [[Dustin]]. W kosmosie lata pełno planet. Niektóre z nich są ubrane w pierścionek dookoła siebie.

==Definicja Uczona przez duże Ó==

''[[24 sierpnia]] [[2006]] roku na kongresie [[Międzynarodowa Unia Astronomiczna|Międzynarodowej Unii Astronomicznej]] (IAU) w [[Praga|Pradze]] uchwalona została definicja planety w Układzie Słonecznym<ref>[http://www.iau2006.org/mirror/www.iau.org/iau0603/index.html IAU 2006 General Assembly: Result of the IAU Resolution votes]</ref>.

''Zgodnie z tą definicją, planetą jest [[ciało niebieskie]], które:
*''znajduje się na orbicie wokół [[Słońce|Słońca]]
*''posiada wystarczającą masę, by własną [[grawitacja|grawitacją]] pokonać siły ciała sztywnego tak, aby wytworzyć kształt odpowiadający [[równowaga hydrostatyczna|równowadze hydrostatycznej]] (prawie okrągły)
*''oczyściło sąsiedztwo swojej orbity z innych względnie dużych obiektów.

''Obiekty niespełniające trzeciego warunku i niebędące księżycami są określane jako [[planeta karłowata|planety karłowate]]. Obiekty niespełniające drugiego i trzeciego warunku (a niebędące księżycami) to [[małe ciało Układu Słonecznego|małe ciała Układu Słonecznego]].''
==No i co z tego?==
Zgodnie z ostatecznymi i nieomylnymi ustaleniami Międzynarodowej Unii Astronomicznej wynika co następuje:
*potwierdzone zostało w sposób dogmatycznie niepodważalny że [[Kopernik]] miał/a? rację i że Ziemia krąży wokół Słońca. Jakiekolwiek brednie o tym że jest odwrotnie (co było oficjalną wersją przed Rewolucją , którą zrobił/a? [[Kopernik]]), skutkują banem na używanie nazwy planeta i koniecznością opłacenia przez zainteresowanego planet na właściwe miejsce.
* kształt prawie okrągły- jajowaty też przecież może być.Wszyscy wiedzą ż e Ziemia jest splaszczona na biegunach, więc co się przejmować.
Z drugiej jednak strony nasza idealna definicja wyklucza wszelkie herezje głoszone prze ekstremistyczne organizacje takie jak [[Flat Earth Society]], które głoszą że powierzchnia [[Ziemia|Ziemii]] rządzi się podług zasad geometrii euklidesowej.
* ostatni punkt definicji ma znaczenie praktyczne.Nie chcemy w [[Senat Galaktyki|Senacie galaktycznym]] brudasów.Tylko ciała dobrze oczyszczone i szanujące się, a przede wszystkim dbające o higienę powinny mieć reprezentację, Z tym stanowiskiem nie zgadzał się przedstawiciel [[Pluton|Plutona]].Jego światu zarzucono że nie odśnieża sojego podwórka, jako że wokół niego lata pełno kul śniegowych. Reprezentant [[Plutończyk|Plutończyków]] upiera się że to nielegalne, jako że nie dostał pisemnego upomnienia od [[Straż Miejska|Straży Miejskiej]].Ale cóż... małych i słabych zawsze wykołują...
Przedstawiciel Plutona zwrócił uwagę na inny problem. Mianowicie planetqarny status Ziemii jest zagrożony, ze względu na zachowanie jej mieszkańców, którzy, ostatnie kosmiczne [[wieśniak|wieśniaki]], wyrzucaja swoje brudy za okno(patrz [[NASA]]). Co jest jeszcze bardziej skandaliczne, Ziemianie nie tylko brudzą w swoim najbliższym otoczeniu, ale nawet chamsko podsyłają swoje śmieci sąsiadom. Ci nie są zbytnio z tego zadowoleni, jako że nie chcą przez tych ''homo non sapiens'' stracić planetarnego statusu.[[Senat Galaktyki]] debatuje nad powołaniem Komisji Śledczej do zbadania sprawy i rekomendacja co do ewentualnego obniżenia statusu Ziemii do [[planeta karłowata|planety karłowatej]].Sprawa powinna , jak oceniają komentatorzy pójść dość szybko, w jakieś jakieś trzy miesiące galaktyczne(dla niezorientowanych, zainteresowanych Ziemian, rok galatyczny to 225*10^6 lat ziemskich) jako że głos w dyskusji nad powołaniem komisji chce zabrać tylko 34356776 delegatów.
W miedzyczasie jak przekonują futurolodzy polityczni(albo druga wersja politolodzy futurystyczni) w rodzaju [[Stanisław Lem|Lemmy'ego]] czy[[Ray Bradbury|Brada Burego]], w [[Układ Słoneczny|Układzie Słonecznym]] szykuje się mecz laserowo atomowy Ziemianie vs. Reszta. Z uwagi na mozliwość zadym i użycia [[Bomba atomowa|koktaili Saharowa]] radzimy ksomicznym podróżnikom przez najbliższy tydzień(galaktyczny oczywiście) unikać Układu i podróżować dobrze oświetlonym objazdem koło Syriusza.








[[Kategoria:Astronomia]]
[[Kategoria:Astronomia]]



Wersja z 20:46, 11 lut 2007

O rany... psssssssssssssssssssssssssssssssssssssssstttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttt(odgłos chłodzenia głowy przez Uczonego wiodącego z innymi, podług niego, Nie-Uczonymi czym tak naprawdę planeta jest)tttttt...

Innymi słowy temat wymaga głębszej analizy(albo kilku głębszych)...

Definicja chłopska

Planeta to normalnie jest sobie taka duża kulka, która wisi, a raczej lata, w kosmosie. Zazwyczaj pozbawiona form życia, ale, jednak lub też tylko czasami mimo to wszystko, istnieją planetki wprost tętniące życiem, na przykład realna Ziemia, czy wymyślona Palmolandia lub Dustin. W kosmosie lata pełno planet. Niektóre z nich są ubrane w pierścionek dookoła siebie.

Definicja Uczona przez duże Ó

24 sierpnia 2006 roku na kongresie Międzynarodowej Unii Astronomicznej (IAU) w Pradze uchwalona została definicja planety w Układzie Słonecznym[1].

Zgodnie z tą definicją, planetą jest ciało niebieskie, które:

  • znajduje się na orbicie wokół Słońca
  • posiada wystarczającą masę, by własną grawitacją pokonać siły ciała sztywnego tak, aby wytworzyć kształt odpowiadający równowadze hydrostatycznej (prawie okrągły)
  • oczyściło sąsiedztwo swojej orbity z innych względnie dużych obiektów.

Obiekty niespełniające trzeciego warunku i niebędące księżycami są określane jako planety karłowate. Obiekty niespełniające drugiego i trzeciego warunku (a niebędące księżycami) to małe ciała Układu Słonecznego.

No i co z tego?

Zgodnie z ostatecznymi i nieomylnymi ustaleniami Międzynarodowej Unii Astronomicznej wynika co następuje:
  • potwierdzone zostało w sposób dogmatycznie niepodważalny że Kopernik miał/a? rację i że Ziemia krąży wokół Słońca. Jakiekolwiek brednie o tym że jest odwrotnie (co było oficjalną wersją przed Rewolucją , którą zrobił/a? Kopernik), skutkują banem na używanie nazwy planeta i koniecznością opłacenia przez zainteresowanego planet na właściwe miejsce.
  • kształt prawie okrągły- jajowaty też przecież może być.Wszyscy wiedzą ż e Ziemia jest splaszczona na biegunach, więc co się przejmować.

Z drugiej jednak strony nasza idealna definicja wyklucza wszelkie herezje głoszone prze ekstremistyczne organizacje takie jak Flat Earth Society, które głoszą że powierzchnia Ziemii rządzi się podług zasad geometrii euklidesowej.

  • ostatni punkt definicji ma znaczenie praktyczne.Nie chcemy w Senacie galaktycznym brudasów.Tylko ciała dobrze oczyszczone i szanujące się, a przede wszystkim dbające o higienę powinny mieć reprezentację, Z tym stanowiskiem nie zgadzał się przedstawiciel Plutona.Jego światu zarzucono że nie odśnieża sojego podwórka, jako że wokół niego lata pełno kul śniegowych. Reprezentant Plutończyków upiera się że to nielegalne, jako że nie dostał pisemnego upomnienia od Straży Miejskiej.Ale cóż... małych i słabych zawsze wykołują...

Przedstawiciel Plutona zwrócił uwagę na inny problem. Mianowicie planetqarny status Ziemii jest zagrożony, ze względu na zachowanie jej mieszkańców, którzy, ostatnie kosmiczne wieśniaki, wyrzucaja swoje brudy za okno(patrz NASA). Co jest jeszcze bardziej skandaliczne, Ziemianie nie tylko brudzą w swoim najbliższym otoczeniu, ale nawet chamsko podsyłają swoje śmieci sąsiadom. Ci nie są zbytnio z tego zadowoleni, jako że nie chcą przez tych homo non sapiens stracić planetarnego statusu.Senat Galaktyki debatuje nad powołaniem Komisji Śledczej do zbadania sprawy i rekomendacja co do ewentualnego obniżenia statusu Ziemii do planety karłowatej.Sprawa powinna , jak oceniają komentatorzy pójść dość szybko, w jakieś jakieś trzy miesiące galaktyczne(dla niezorientowanych, zainteresowanych Ziemian, rok galatyczny to 225*10^6 lat ziemskich) jako że głos w dyskusji nad powołaniem komisji chce zabrać tylko 34356776 delegatów. W miedzyczasie jak przekonują futurolodzy polityczni(albo druga wersja politolodzy futurystyczni) w rodzaju Lemmy'ego czyBrada Burego, w Układzie Słonecznym szykuje się mecz laserowo atomowy Ziemianie vs. Reszta. Z uwagi na mozliwość zadym i użycia koktaili Saharowa radzimy ksomicznym podróżnikom przez najbliższy tydzień(galaktyczny oczywiście) unikać Układu i podróżować dobrze oświetlonym objazdem koło Syriusza.