Nonźródła:Dowcipy o muzykach: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Szoferka. Autor wycofanej wersji to 217.153.99.183.)
Linia 21: Linia 21:


*– Co trzeba zrobić, żeby perkusista przestał grać?<br>– Dać mu nuty.
*– Co trzeba zrobić, żeby perkusista przestał grać?<br>– Dać mu nuty.

*–Po czym poznać, że scena jest dobrze wypoziomowana?<br>- Perkusiście ślina ścieka równomiernie z obu kącików ust.


*Z wysokiego budynku lecą perkusista i basista. Perkusista:<br>– No, przynajmniej raz skończymy równo.<br>Po chwili:<br>– Bach! Bach!<br>
*Z wysokiego budynku lecą perkusista i basista. Perkusista:<br>– No, przynajmniej raz skończymy równo.<br>Po chwili:<br>– Bach! Bach!<br>
Linia 47: Linia 45:
* Z [[pamiętnik]]a basisty:
* Z [[pamiętnik]]a basisty:
:''Wysiada z pociągu w nieznanym sobie mieście muzyk z kontrabasem. Dłuższą chwilę stara się zorientować, w którą mam iść stronę. W końcu pyta, podpierającego ścianę dworca kolejowego, pijaczka:<br>– Panie, jak się dostać do filharmonii?<br>– Ćwiczyć, kurwa, ćwiczyć!''
:''Wysiada z pociągu w nieznanym sobie mieście muzyk z kontrabasem. Dłuższą chwilę stara się zorientować, w którą mam iść stronę. W końcu pyta, podpierającego ścianę dworca kolejowego, pijaczka:<br>– Panie, jak się dostać do filharmonii?<br>– Ćwiczyć, kurwa, ćwiczyć!''

*- Co potrzeba, by stworzyć dobrego gitarzystę?<br>- Niezłego sprzętu, dużo zapału, odrobinę talentu i trochę gówna. Tylko nie za dużo tego gówna, bo wyjdzie basista.


* Przychodzi perkusista na próbę, a tam bassman i gitarnik toczą regularną bójkę. Perkusista pyta basisty:<br>– Ej... o co chodzi?<br>– Bo mi rozstroił strunę!<br>– To sobie nastrój.<br>– Ale on mi nie chce powiedzieć którą!
* Przychodzi perkusista na próbę, a tam bassman i gitarnik toczą regularną bójkę. Perkusista pyta basisty:<br>– Ej... o co chodzi?<br>– Bo mi rozstroił strunę!<br>– To sobie nastrój.<br>– Ale on mi nie chce powiedzieć którą!

Wersja z 18:12, 26 sty 2008

Dowcipy o...

Muzykach rockowych

  • – Co robi muzyk rockowy po przebudzeniu się?
    – Wstaje, pociąga łyk whisky i próbuje zorientować się gdzie jest.
  • – Co słyszy muzyk rockowy ubrany w garnitur?
    Czy oskarżony ma coś na swoją obronę?
  • – Czy muzyk rockowy może zagrać na trzeźwo?
    – Prawdopodobnie może, ale po co ryzykować...
  • Koncert rockowy.
    Perkusista myśli: Ale równo dzisiaj gram, jeszcze solo i po sztuce laski są moje.
    Gitarule: Ale dzisiaj dobrze żarzy gra, jeszcze jakaś porywająca solówa z tarzaniem się na podłodze i laski są moje.
    Podobnie wokal: Ale dzisiaj czysto wychodzi, normalnie wszystkie panienki u stóp będę miał.
    Basista: i razA i dwaA i trzy G i cztery E zaraz przejście, kurde tylko się nie walnąć i razA i dwaA i trzy G i cztery EAisB Shit, walłem się...

Perkusistach

  • – Po czym poznać, że do drzwi puka perkusista?
    – Puka nierówno.
  • – Gdzie schować pałeczki, tak by pałker ich nie znalazł?
    – W wannie.
  • Perkusista do zespołu:
    Chłopaki, to jak dzisiaj grać – za szybko, czy za wolno?
  • – Co trzeba zrobić, żeby perkusista przestał grać?
    – Dać mu nuty.
  • Z wysokiego budynku lecą perkusista i basista. Perkusista:
    – No, przynajmniej raz skończymy równo.
    Po chwili:
    – Bach! Bach!

Gitarzystach

  • – Dlaczego gitarzyści wystają ciągle przed drzwiami?
    – Bo nigdy nie wiedzą, kiedy mają wejść.
  • – Dlaczego kawały o gitarzystach są bardzo krótkie?
    – Żeby reszta kapeli zrozumiała o co chodzi.
  • – Dlaczego gitarzysta ma guza?
    – Bo nierówno wszedł w autobus.
  • – Co robi gitarzysta gdy spostrzega (wątpliwe) lub ktoś mu mówi (prędzej), że nie stroi z resztą instrumentów?
    – Podkręca volume.
  • Kapela zebrała się na próbę, tylko jeszcze gitarzysty brakuje. Czekają, czekają, w końcu wpada gitarzysta z dwoma butelkami wódki.
    – Co ty?! Z alkoholem na próbę!?
    – Nie – z gitarą na popijawę!

Basistach

  • – Dlaczego kura przeszła na drugą stronę ulicy?
    – Bo zaraz będzie solo basu.
  • Spotkało się w sklepie muzycznym dwóch facetów. Jeden idiota, a drugi też bassman.
  • – Dlaczego kawały o basistach są bardzo długie?
    – Bo i tak tylko basista zrozumie ich sens.
Wysiada z pociągu w nieznanym sobie mieście muzyk z kontrabasem. Dłuższą chwilę stara się zorientować, w którą mam iść stronę. W końcu pyta, podpierającego ścianę dworca kolejowego, pijaczka:
– Panie, jak się dostać do filharmonii?
– Ćwiczyć, kurwa, ćwiczyć!
  • Przychodzi perkusista na próbę, a tam bassman i gitarnik toczą regularną bójkę. Perkusista pyta basisty:
    – Ej... o co chodzi?
    – Bo mi rozstroił strunę!
    – To sobie nastrój.
    – Ale on mi nie chce powiedzieć którą!