Abstynent: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{cytat|Nie pali, nie pije, a chodzi i żyje.|Przysłowie o '''abstynencie'''}} |
|||
'''Abstynent''' – podgatunek człowieka. Osoba o tak płytkiej wyobraźni, że nie potrafi znaleźć powodu, by się napić. Abstynent także to osoba udająca, że nie pije lecz w każdą sobotę leży pod drzwiami swojego domu (oczywiście będąc zmęczonym nie piciem alkoholu). Abstynenta można rozpoznać po minie – jest smutny, no bo z czego ma być zadowolony skoro nie ma żadnych powodów do radości? |
'''Abstynent''' – podgatunek człowieka. Osoba o tak płytkiej wyobraźni, że nie potrafi znaleźć powodu, by się napić. Abstynent także to osoba udająca, że nie pije lecz w każdą sobotę leży pod drzwiami swojego domu (oczywiście będąc zmęczonym nie piciem alkoholu). Abstynenta można rozpoznać po minie – jest smutny, no bo z czego ma być zadowolony skoro nie ma żadnych powodów do radości? |
||
Wersja z 18:40, 16 lis 2009
Nie pali, nie pije, a chodzi i żyje.
- Przysłowie o abstynencie
Abstynent – podgatunek człowieka. Osoba o tak płytkiej wyobraźni, że nie potrafi znaleźć powodu, by się napić. Abstynent także to osoba udająca, że nie pije lecz w każdą sobotę leży pod drzwiami swojego domu (oczywiście będąc zmęczonym nie piciem alkoholu). Abstynenta można rozpoznać po minie – jest smutny, no bo z czego ma być zadowolony skoro nie ma żadnych powodów do radości?
Gdy jego koledzy leżą pod stołami on gra w snookera, czyta książkę lub chadza po operach i filharmoniach. Uważa, że świat ma dwa kolory: czarny i biały. Nie lubi imprez, a za szczyt hardcore'u uważa wieczór karaoke.
Młodsze odmiany to swoiści straight edge'owcy, którzy podkreślają swoją indywidualność przez przelewanie łez nie do szkieł, a na fotkę.pl.
By chronić się przed abstynentem należy rozmawiać o alkoholu w kręgu znajomych, by czuł się opuszczony i samotny. Zwyczajowo jest to skuteczny sposób „resocjalizacji”.
Często jest to osoba bardzo ciężko chora psychicznie, w 99,9% przypadków możemy być pewni, że nie są to Polacy i Rosjanie. Jednym z najwybitniejszych abstynentów jest Aleksander Kwaśniewski. Historia nie odnotowuje nikogo, kto widziałby go pijanego. W czasie wizyty w Charkowie nogi ugieły się pod nim gdy uświadomił sobie stopień alkoholizowania sie Rosjan.