Nonźródła:Dowcipy o Jasiu: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 82.143.154.169. Autor wycofanej wersji to 83.9.216.3.)
(dr. red)
Linia 39: Linia 39:


Rok 2020, lekcja historii w szkole podstawowej na wschodnich krańcach Polski. Pani zadaje pytanie:<br>
Rok 2020, lekcja historii w szkole podstawowej na wschodnich krańcach Polski. Pani zadaje pytanie:<br>
- Powiedzcie mi dzieci, co ważnego wydarzyło się w Związku Radzieckim 26 IV 1986.<br>
Powiedzcie mi dzieci, co ważnego wydarzyło się w Związku Radzieckim 26 IV 1986.<br>
W klasie nikt nie wie oprócz Jasia.<br>
W klasie nikt nie wie oprócz Jasia.<br>
- No powiedz, Jasiu.<br>
- No powiedz, Jasiu.<br>
Linia 48: Linia 48:
- Bardzo dobrze - powiedziała pani i pogłaskała Jasia po środkowej główce.
- Bardzo dobrze - powiedziała pani i pogłaskała Jasia po środkowej główce.
----
----
Nauczycielka na zastępstwie w 2 klasie pyta się klasy:<br>
Nauczycielka na zastępstwie w 2 klasie. Zadaje pytanie:<br>
- Kogo macie najstarszego w rodzinie?<br>
- Kogo macie najstarszego w rodzinie?<br>
Zgłasza się Ela:<br>
Zgłasza się Ela:<br>
Linia 55: Linia 55:
- A ja mam babcię i dziadka! <br>
- A ja mam babcię i dziadka! <br>
Zgłasza się Jasiu:<br>
Zgłasza się Jasiu:<br>
- Ja mam pra pra pra prababcie!<br>
- Ja mam pra-pra-pra-prababcię!<br>
- O Jasiu ty chyba kłamiesz - odpowiedziała nauczycielka<br>
- O Jasiu, ty chyba kłamiesz - odpowiedziała nauczycielka.<br>
- Ale dla dla dla dlaczego?
- Ale dla-dla-dla-dlaczego?
----
----
- Powiedz, Jasiu, z czego zrobiona jest twoja kurtka?<br>
- Powiedz, Jasiu, z czego zrobiona jest twoja kurtka?<br>
Linia 89: Linia 89:
– Z matematyki dostałem piątkę i raz w mordę.<br>
– Z matematyki dostałem piątkę i raz w mordę.<br>
– A za co?<br>
– A za co?<br>
– Pani pyta: „Ile to jest 6 razy 4?” No to powiedziałem, że 24. I dostałem piątkę. A później mnie zapytała „Ile to jest 4 razy 6?”<br>
– Pani pyta: „Ile to jest 6 razy 4?” No to powiedziałem, że 24. I dostałem piątkę. A później mnie zapytała: „Ile to jest 4 razy 6?”<br>
A dyć to jeden chuj – mówi ojciec.<br>
Przecież to jeden chuj – mówi ojciec.<br>
– No właśnie, tak samo jej powiedziałem!
– No właśnie, tak samo jej powiedziałem!
----
----
Linia 102: Linia 102:
– Jasiu, jeżeli jeszcze raz przeklniesz, to wyrzucę cię za okno.<br>
– Jasiu, jeżeli jeszcze raz przeklniesz, to wyrzucę cię za okno.<br>
– Kurwa mać, kurwa mać, kurwa mać.<br>
– Kurwa mać, kurwa mać, kurwa mać.<br>
Konduktor wyrzucił Jasia przez okno.<br>
Konduktor wyrzucił Jasia przez okno, a Jasiu:<br>
– Ale z pana chuj, to przystanek mój!
– Ale z pana chuj, to przystanek mój!
----
----

Wersja z 19:00, 23 lut 2010

Z kogo/czego chcesz dzisiaj zrywać boki?



edytuj ten szablon

Dowcipy o Jasiu

Jaś i mama

Mówi mama do Jasia:
– Idź do sklepu i kup parówki, a jak będą jajka, to kup dziesięć.
Idzie Jaś do sklepu i pyta:
– Czy są jajka?
– Tak.
– To poproszę dziesięć parówek.


Mama pyta Jasia:
– Jasiu, ile to jest 3+4?
– Siedem.
– Świetnie! A 7+4?
– Nie wiem, do jedenastu jeszcze nie liczyliśmy.

Jaś w szkole

Nauczycielka spotyka swojego byłego ucznia, Jasia, i pyta:
– Co porabiasz, Jasiu?
– Wykładam chemię.
– Niemożliwe. Gdzie?
– W Biedronce.


– Jasiu, jeżeli powiem „jestem piękna”, to jaki to czas?
– Czas przeszły, proszę pani!


Nauczyciel narysował na tablicy wzór chemiczny i otworzył dziennik:
– Jasiu, co to za wzór?
– To jest... No, mam to na końcu języka...
– Dziecko, wypluj to szybko! – mówi nauczyciel – To kwas solny!


Nauczyciel na biologii pyta Jasia:
- Jak dzielimy żółwie?
- Na morskie, lądowe i ninja.



Rok 2020, lekcja historii w szkole podstawowej na wschodnich krańcach Polski. Pani zadaje pytanie:
– Powiedzcie mi dzieci, co ważnego wydarzyło się w Związku Radzieckim 26 IV 1986.
W klasie nikt nie wie oprócz Jasia.
- No powiedz, Jasiu.
- Wybuchła elektrownia atomowa w Czarnobylu.
- Bardzo dobrze – powiedziała pani.
- A powiedz, czy były jakieś skutki uboczne i następstwa tego wybuchu?
- Nie proszę pani, żadnych następstw i skutków ubocznych nie było.
- Bardzo dobrze - powiedziała pani i pogłaskała Jasia po środkowej główce.


Nauczycielka na zastępstwie w 2 klasie. Zadaje pytanie:
- Kogo macie najstarszego w rodzinie?
Zgłasza się Ela:
- Ja mam babcię!
Zgłasza się Kacper:
- A ja mam babcię i dziadka!
Zgłasza się Jasiu:
- Ja mam pra-pra-pra-prababcię!
- O Jasiu, ty chyba kłamiesz - odpowiedziała nauczycielka.
- Ale dla-dla-dla-dlaczego?


- Powiedz, Jasiu, z czego zrobiona jest twoja kurtka?
- Z wełny.
- Znakomicie. Powiedz więc teraz, jakiemu zwierzęciu zawdzięczasz swoją kurtkę?
- Tacie.


- Jasiu, powiedz mi kto napisał "Lalkę"?
- Bolesław Frus.
- Jesteś blisko, ale to zła odpowiedz.
- Bolesław Frus.
- Jasiu! Bo wstawię ci jedynkę!!!
- Bolesław Frus.
- Dobrze. Sam tego chciałeś.
Jasiu wkurzony mówi:
- A to fizda!

Jaś i Małgosia

Jaś do nieprzytomności zakochany jest w Małgosi:
– Małgosiu, co powinienem ci dać, żeby móc cię pocałować? – pyta.
– Narkozę...

Wulgarne

Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznane za wulgarne!
Jeżeli nie jesteś pełnoletni lub Cię to razi – zajmij się czymś typowym dla nastolatków, np. oglądaniem stron z gołymi babami!

Jaś wpada spóźniony do szkoły. Na schodach stoi dyrektor i woła:
– Dziesięć minut spóźnienia!
– Kurwa, ja też! – stwierdza Jasio ze zrozumieniem.


Jasio wrócił ze szkoły i ojciec pyta go jak poszło.
– Z matematyki dostałem piątkę i raz w mordę.
– A za co?
– Pani pyta: „Ile to jest 6 razy 4?” No to powiedziałem, że 24. I dostałem piątkę. A później mnie zapytała: „Ile to jest 4 razy 6?”
– Przecież to jeden chuj – mówi ojciec.
– No właśnie, tak samo jej powiedziałem!


Jasio jedzie pociągiem i przeklina:
– Kurwa mać, kurwa mać, kurwa mać.
Nagle podchodzi konduktor:
– Jasiu, jeżeli jeszcze raz przeklniesz, to wyrzucę twój plecak za okno.
– Kurwa mać, kurwa mać, kurwa mać.
– Sam tego chciałeś – konduktor wyrzucił plecak.
– Ale z pana chuj, to nie plecak mój! Kurwa mać, kurwa mać, kurwa mać.
– Jasiu, jeżeli jeszcze raz przeklniesz, to wyrzucę cię za okno.
– Kurwa mać, kurwa mać, kurwa mać.
Konduktor wyrzucił Jasia przez okno, a Jasiu:
– Ale z pana chuj, to przystanek mój!


Przedszkole. Jasiu zaczyna zwalać z półki wszystkie zabawki. Pani się go pyta:
– Co robisz Jasiu?
– Bawię się.
– W co?
– W „kurwa mać, gdzie są kluczyki od samochodu”.