Sieradz: Różnice pomiędzy wersjami
Del Pacino (dyskusja • edycje) M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 78.88.70.216. Autor wycofanej wersji to 83.15.194.122.) |
|||
Linia 25: | Linia 25: | ||
==Galeria Sieradzka== |
==Galeria Sieradzka== |
||
Ostatnio jednakże powstał kolejny gwóźdź programu dla każdego turysty – mekka dla młodzieży z sąsiednich wiosek – Galeria Sieradzka, gdzie można spędzić czas będąc na wagarach, oglądając ciuszki, robiąc |
Ostatnio jednakże powstał kolejny gwóźdź programu dla każdego turysty – mekka dla młodzieży z sąsiednich wiosek – Galeria Sieradzka, gdzie można spędzić czas będąc na wagarach, oglądając ciuszki, robiąc zakupy albo jeżdżąc na ruchomych schodach. Galeria ta jest jedyna w swoim rodzaju, gdyż: |
||
* W środku ma perełkę architektury, w której znajduje się biuro podróży – czyli chałupę zbitą z desek |
* W środku ma perełkę architektury, w której znajduje się biuro podróży – czyli chałupę zbitą z desek |
||
* Chcąc uciec przed ulewą i schować się w GS będziesz głęboko zaskoczony, gdyż dach tam jest umyślnie dziurawy i trafiłeś z deszczu pod rynnę |
* Chcąc uciec przed ulewą i schować się w GS będziesz głęboko zaskoczony, gdyż dach tam jest umyślnie dziurawy i trafiłeś z deszczu pod rynnę |
Wersja z 17:00, 14 mar 2010
Sieradz – miasto w woj. łódzkim, należące razem z Męką i Dębołęką do Trójmiasta. Rozciąga się na obszarze ok. 12 km². Prawdopodobnie obszar jest większy, ale podczas pomiarów złamała się zapałka.
Nazwa miasta
Nazwa miasta pochodzi prawdopodobnie od starosłowiańskiego słowa Se Radź, które oznaczało wydalanie zbędnych nieczystości z zatok nosowych. Nazwa ta ewoluowała na przestrzeni wieków (m.in. Se radź), aby w końcu dotrzeć do nazwy obecnej.
Rozrywki
- Wyścig, w którym chodzi o znalezienie świeżego produktu w tutejszym Lidlu.
- W skateparku można spotkać znerwicowane opiekunki do dzieci, nastoletnich samobójców na BMX-ach, krypto indie oraz nieumiejące jeździć na rowerze dzieci.
- Oglądanie tutejszych Biedronek których jest tu ponad 5. Wertowanie półek ma aspekt wysoce edukacyjny.
- Upijanie się do nieprzytomności w Kredensie
Ciekawostki
- Sieradzan nazywa się kołtunami, dlatego, że każdy brud, czy to nie brud ma łupież i czesze się raz na 5 dni. Albo i rzadziej!
- Ostatni prawdziwy Sieradzanin wyjechał do Łodzi, zażywać rozrywek, kilka lat temu, ale nie przeszkadza mu to mądrować się posiadać ponad 1000 postów na oficjalnym forum
- A reszta mieszkańców to pozery i skorumpowane władze
- Podobno Sieradz dzieli się na osiedla. Jednak nikt z mieszkańców nie jest w stanie nazwać żadnego z nich.
- Miasto słynie z niewiarygodnej ilości 15 latek - artystek robiących zdjęcia wszystkiemu co akurat nie ucieka na drzewo. Naukowcy przypuszczają, iż w 2011 roku liczba ta przekroczy 30 jednostek cyganerii artystycznej na 1 zdrowego obywatela.
- Ulubionym miejscem fotograficznych praktyk sieradzkiej bohemy jest nowo otwarta Kokieteria.
- Na sieradzki imprezach z okazji rozpoczęcia wakacji często goszczą zespoły metalowe posiadające support w postaci luźnych ziomali w spodniach z krokiem w kostkach. Integracja przede wszystkim!
Turystyka
Obowiązkową pozycją do obejrzenia jest sieradzkie więzienie oraz cały szereg sklepów, w czym wyróżnia się ten, do którego schodzą się alkoholicy, by degustować wino z zaprzyjaźnioną sprzedawczynią. Sieradz odznacza się także wyjątkowością na skalę światową co ściąga tutaj turystów z okolicznych wsi – to jedyne miasto gdzie wszędzie jest centrum! Nie wolno nam również zapomnieć o pierwszym sieradzkim osiedlu strzeżonym. Wieść gminna głosi, że jego budowa została sfinansowana z pieniędzy skradzionych emerytom, rencistom i kobietom w ciąży. Podobno niebagatelne znaczenie miał również wkład Obcych w powstanie tego obiektu.
Galeria Sieradzka
Ostatnio jednakże powstał kolejny gwóźdź programu dla każdego turysty – mekka dla młodzieży z sąsiednich wiosek – Galeria Sieradzka, gdzie można spędzić czas będąc na wagarach, oglądając ciuszki, robiąc zakupy albo jeżdżąc na ruchomych schodach. Galeria ta jest jedyna w swoim rodzaju, gdyż:
- W środku ma perełkę architektury, w której znajduje się biuro podróży – czyli chałupę zbitą z desek
- Chcąc uciec przed ulewą i schować się w GS będziesz głęboko zaskoczony, gdyż dach tam jest umyślnie dziurawy i trafiłeś z deszczu pod rynnę
- rezydent GS ma na imię Grzesiek.