Battlefield: Bad Company 2: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 33: | Linia 33: | ||
* {{t|AEK}}najgorsze ruskie gówno. Zasrana siła rażenia, słaba celność i wypluwa naboje z niekontrolowaną szybkością. |
* {{t|AEK}}najgorsze ruskie gówno. Zasrana siła rażenia, słaba celność i wypluwa naboje z niekontrolowaną szybkością. |
||
* {{t|Prototyp XM8}} |
* {{t|Prototyp XM8}}niemiecki karabin. |
||
* {{t|F2000}}napierdziela z zabójczą prędkością naboje, ale ma siłę AEKa. |
* {{t|F2000}}napierdziela z zabójczą prędkością naboje, ale ma siłę AEKa. |
||
* {{t|Steyr AUG}}silne naboje, słaba celność, ale [[Austria]]cki. |
* {{t|Steyr AUG}}silne naboje, słaba celność, ale [[Austria]]cki. |
Wersja z 14:13, 1 cze 2011
Ten artykuł tak beznadziejnie zredagowano, że nawet nasz rezolutny szympans w to nie wierzy. A on cierpliwym zwierzęciem jest… Do przetrząśnięcia widłami: czyszczenie Jeżeli nie potrafisz operować widłami ani redagować tekstu, zajrzyj do Kanciapy przed wzięciem się za poprawę. Jeżeli nie potrafisz uzasadnić wstawienia szablonu, nie wstawiaj go. |
Szablon:Tkolejna strzelanka jakich wiele można kupić w świecie, ew. ściągnąć z sieci co grozi ew. odwiedzi cię policja i ew. wlepi ci mandat za ew. pirata. Jak nazwa gry wskazuje, jest to zło i najpewniej za wszystkimi serwerami na multiplayer (multi-gracz(y)) stoi szatan. Na nasz wielki fart gra jest z dubbingiem polskim.
Jak to wygląda?
W grze wcielamy się w postać jakiegoś amerykańca – Marloova czy jakoś tak. Ten gość za porysowanie bryki szefowi wylądował w najgorszym oddziale jaki amerykańce mieli na użytku. Razem z nami są jeszcze
- Szablon:Ttypowy wścioch, pochodzi ze wsi (czyt. Teksas). Swoja wiochowatość udowadnia nosząc wieśniacką czapeczkę (na szczęście nie uszatkę). O ile ma ona uzasadnienie użycia podczas misji z Ruskami w Pietrapawłosku Kamczatskiju (ew. innej jakiejś wiosce), gdzie jest w cholerę zimno, to gdy widzimy go z tą czapą na pustyni... Haggard to niemyty brudas, brudny bo się nigdy nie myje, i przez to brudny jest. Je**e tak, że Rosjan odurza. Wg. jedej z teorii, Haggard choruje na Zespół Smrodzenia Raźnym Ruskiem (ZSRR).
- Szablon:Tlamusowaty koleś, wykazuje się wiedzą. Jest na tyle inteligentny, że gdy ktoś go pojedzie, nie potrafi on delikwenta zripostować. Jak broń wskazuje (M60), jest on medykiem. Nie leczy nikogo, bo żywi nadzieję że nas w końcu h*j strzeli.
- Szablon:Tsamobójca (tak mówią) bo dołączył do kompani po to by szybciej iść na emeryturę.
W efekcie wplątał się na znacznie dłużej, co w efekcie go dobija... bo służba jest męcząca.
Jak by trudno nie zauważyć, nasi kumple jak często jest w FPS (FUCK! Patrz i strzelaj!) są nieśmiertelni. Co więcej, wyjęci są oni spod praw fizyki, bo jak któregoś pie****lnie bomba, to tylko się wywracają na d**ę i nic sobie z tego nie robią. Autem jest to że w trakcie gry strzelamy z karabinów, walimy z granatników i napierdzielamy czołgami do RUSKICH(!!!). Czyli jest to kolejna wojna USA-Rosja w której my musimy być po pierwszej stronie.
Fabuła[1]
Rząd USA wysyła nas prosto w dupę wroga we wrogie sidła – Baza Syberia. Mamy tam kogoś uratować, tzn. przeprowadzić zorganizowaną misję wsparcia (co? tak brzmi dumniej). Gościu zostaje zastrzelony i mamy znaleźć tira. Później goni nas cała zad... tzn. zimna Syberia i śmi(etniko)głowce. Znacznie później odkrywamy że ruskie chcą zrobić Broń Skararną, która jest paradoksalną bronią, bo ma dziwną zasadę działania (nie, nie wyjaśnię tego). Jak zawsze USA musi wygrać, bo jeśli nie wygra to przyleci UFO, Bieber przejdzie mutację, Krzysztof Ibisz umrze ze starości czy Stalin ożyje.
Zasady gry wieloosobowej
- NAPIER******!!!
- W porównaniu do CoD MW 2 są serwery
- Admini to w 3/4 przypadków dzieci Neo
- Co trzeci gracz to Hacker lub Noob
- Kilka serwerów ma poryte... bardzo głupie zasady (no rifle, no Tank, no rockets)
- Tu bronie to nie kaszlaki na kapiszony czy dziecinne pistolety na wodę, to jest BROŃ[2]
- Do tematu graczy wracając, ponad połowa na każdym serwie to kamperzy. Nieraz tworzą się całe lasy dziwnych krzaczków, co chwila się ruszających i strzelających do wszystkiego dookoła. Innych graczy h*j trafia.
Klasy postaci
Szturmowiec
Używa karabinów szturmowych, pistoletów, Tuba (granatników 40.mm) i ammopacka
- Szablon:Tnajgorsze ruskie gówno. Zasrana siła rażenia, słaba celność i wypluwa naboje z niekontrolowaną szybkością.
- Szablon:Tniemiecki karabin.
- Szablon:Tnapierdziela z zabójczą prędkością naboje, ale ma siłę AEKa.
- Szablon:Tsilne naboje, słaba celność, ale Austriacki.
- Szablon:Tkolejne ruskie badziewie. Strzela seriami. Choć mocny, jest pedalski, (bo seriami).
- Szablon:Tniemiecki karabin. mocny, celny, szybkostrzelny. Najlepszy jaki jest.
- Szablon:Tnieśmiertelny karabin USA, strzela seriami 3 naboje. Celny, ale słabiutki.
Mechanik
Używa pistoletów, pistoletów maszynowych, wyrzutni rakiet i wiertarki.
- Szablon:Truski szajs, mało amunicji, i średnie rażenie. Celownik przypomina stringi
- Szablon:Tamerykański, silny dużo ammo.
- Szablon:Tsilny pistolet, szybszy niż SCAR, choć mniej celny.
- Szablon:Tbroń historyczna. Używała jest Armia Czerwona , czy ten karabin strzela do ciebie
- Szablon:T najchętniej używana broń do unicestwiania przeciwnika.
- Szablon:T najczęściej wypisywana broń na chacie podczas gry.
Oznaki uzależnienia
Jesteś uzależniony od Battlefield Bad Company 2 jeżeli:
- Zamiast otworzyć drzwi za pomocą kluczy/klamki, rozwalasz je nożem/bronią/granatem.
- Gdy to się nie udaje, usiłujesz rozwalić ścianę obok, by się dostać do środka.
- Podchodząc do samochodu rozpaczliwie naciskasz E by wsiąść.
- Gdy cudem ci się uda, czekasz na jeszcze kogoś, samemu naciskając F2 by wbić na km.
- Znajdując flagę Rosji, błyskawicznie ściągasz ją, by zawiesić flagę USA. Gdy ci się uda, krzyczysz: Baza ogniowa zabezpieczona
- Widząc taksówkę, patrzysz się na nią i naciskasz Q, chcąc prosić o transport.
- Kierowca nie reaguje, więc próbujesz wpisać /voteban, by ukarać dziada za brak TP.
- Będąc na lotnisku i widząc startujący samolot, zapie***lasz za nim i próbujesz wleźć do działu ładunkowego.
- Będąc u lekarza łapiesz naścienną apteczkę i rzucasz go w łeb, mówiąc: Mam tu trochę leków.