Ojciec Pio

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 16:23, 4 paź 2006 autorstwa Szoferka (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to ArturVonFornal. Autor wycofanej wersji to 83.27.39.74.)

Ojciec Pio (ur. 25 maja 1887, zm. 23 września 1968) jest postacią otaczającą nas na codzień. Potrafi gotować makaron stopą, a ponadto bulgocze. Ma wrotki na koturnach. W czasach młodości mawiał: nie dam cukierka temu, kto potrzebuje środków przeczyszczających. Ma słodkie łzy. Wyciera ręce w kafelki. Bez problemu rozmawia na Gadu-Gadu z ludźmi, którzy go zablokowali. Kiedy boli Cię głowa, to dlatego że on siedzi w mózgu i stuka młoteczkiem. Śpi 25 godzin na dobę. Ma białą krew. Nie lubi lodów. Reklamuje kożuchy z Auchan. Jest babcią własnej matki. Odkrył wzór na mydło. Trzepie dywany paznokciem. Jest mistrzem w robieniu koktajli poziomkowych z betonu. Codziennie na śniadanie je kleik z wątróbką. Używa oleju słonecznikowego zamiast dezodorantu. Rozróżnia kobietę od mężczyzny w filmach Almodóvara. Jest sensorem w pojemnikach z ręcznikami papierowymi. Ma gitarę dziewięciostrunową z kurnikiem na gryfie. Stanowi 70% śmietany trzydziestoprocentowej. Ma żaluzje z szarego papieru. Mieści trzysta czterdzieści siedem piosenek na swoim mp3 o pojemności 10MB. Ma aparat z samowyzwalaczem (ortodontyczny). Potrafi zjeść pączka w czasie poniżej 1 minuty i polizać się w łokieć. Ojciec Pio nigdy nie czeka na autobus dłużej, niż 30 sekund. Nosi kozaki w kształcie Włoch. Urodziła go jego siostra (wieczna dziewica). Po drzemce poobiedniej chodzi na spacer na koniec tęczy. Na wakacje jeździ na koniec świata. Mieszka na południku 181. W wolnych chwilach grywa na trąbce Eustachiusza. Raz dotknął palcem jakiejś wieży i się schyliła (w miasteczku Piza). Imieniny ma co czwartek. Urodziny w trzynastym miesiącu roku, w ósmym dniu tygodnia. Przeciętna temperatura jego ciała wynosi 100 stopni. Ostatnio ojca Pio widziano na koncercie zespołu Ursus, spał wówczas w bębnie perkusisty.