Rodzic

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Nie warto było robić nic!

Ikona polskiej popkultury o wychowaniu dziecka

Rodzic – wcielenie opieki domowej, zwykle starszy od swoich dzieci (w przypływach złości zwanych także bachorami, gówniarzami, gnojami i smarkaczami) od najczęściej 13 (ach, te dzisiejsze czasy) do 40 lat, mający na celu swojego istnienia, wykrzykiwanie zdań: Nie wolno! Zabraniam! Masz szlaban! Celuje również w chodzeniu na spędy herbatkowe z nauczycielami, podczas których rzeczeni rodzice mają okazję wyładować swoją frustrację na twoich ocenach. Nienawidzi, kiedy siedzisz przy komputerze, bo dobrze wie, że to dużo lepszy środek wychowawczy i edukacyjny niż sam rodzic.

Podział rodziców

  • Rodzic kumpel – za wszelką cenę chce za tobą wszędzie łazić i robić to, co ty.
  • Rodzic powiernik – chętnie wysłucha o twoich problemach, a potem pójdzie się z nich zwierzyć psychiatrze.
  • Rodzic zawsze na delegacji – zapomniałeś jak wygląda, a on zapomniał jak ty wyglądasz i że w ogóle jeszcze istniejesz.
  • Rodzic maturzysta – wraca do domu i dziwi się, że już zdałeś maturę.
  • Rodzic nadopiekuńczy – wszystko musi wiedzieć, myśli, że jego dzieci są grzeczne i dobrze się uczą (a z takich to największe ziółka).
  • Rodzic psychol – jest chory psychicznie (zazwyczaj ojcowie), np. mówisz mu, że idziesz do koleżanki lub kolegi, a ten potem mówi mamie, że ma po ciebie jechać na drugi koniec miasta, a potem oburzona mama dzwoni do ciebie, że cię nie ma.
  • Rodzic (ojciec) transwestyta – ma huśtawki nastroju jak dziewczę podczas okresu, najpierw się na Ciebie wydziera za byle gówno, a potem siedzi i się kiwa na kanapie.
  • Rodzic psychol(og) – pyta się, czy masz problem, ale i tak cię nie słucha.
  • Rodzic plotkarz – powie o wszystkich twoich problemach swoim znajomym.
  • Rodzic psychopata – gania cię wokół domu z piłą łańcuchową za jedynkę.
  • Rodzic dementor – pomimo że nie jesteś kujonem, i tak za 5- tracisz 50HP.
  • Rodzic w deche – nie naprzykrza się, nie wrzeszczy na ciebie bo w złą stronę wsadziłeś talerz do zmywarki, nie daje ci szlabanu na wszystko bo masz 5+ a nie 6, ogólnie jest spoko. Gatunek rzadki bądź wymarły.
  • Rodzic jak babcia – karmi słodyczami, nie kuma elektroniki (często myli tableta z laptopem, komputer z konsolą Nintendo) a w 30 stopniowym upale ubiera cie w kurtkę.

Standardowe teksty

  • Zobaczysz jak przyjdzie ojciec;
  • Zobaczysz jak przyjdzie matka;
  • Ale ty zawsze (byłeś, jesteś i będziesz bezwartościowym gówniarzem, więc nic nie znaczy to co mówisz);
  • Nie sram pieniędzmi;
  • Nie interesują mnie inni;
  • Ty nie jesteś wszyscy;
  • Patrz na swoich kolegów, jak się dobrze uczą;
  • Kręcisz/szwendasz się jak smród po gaciach;
  • Jedna jaskółka wiosny nie czyni (po tym, gdy przez cały semestr masz paskową średnią i same 5, a potem przydarzy Ci się jeden raz 3 – przestaliśmy się uczyć! – a następnie w odniesieniu do trzech kolejnych piątek jw.);
  • Jak chcesz to… (wcisnę ci jakieś tanie gówno zamiast tego zajebistego roweru);
  • Jak nie będziesz się uczył to będziesz kopał rowy/tarł ogórki kiszone/giął blachę falistą/prostował banany/wciskał guziki w fabryce itp.;
  • Dom to nie hotel;
  • Ziemniaki możesz zostawić, ale mięso ma być zjedzone;
  • Za moich czasów to… (robiłem/am to samo, a przynajmniej podobnie, ale się do tego nie przyznam);
  • Jak będziesz na miejscu to zadzwoń;
  • Gaś TEN komputer;
  • Nie zaraz, tylko teraz;
  • Nie już, tylko natychmiast;
  • Jak się ziemniaki ugotują;
  • Ty myślisz, że pieniądze rosną na drzewach?;
  • Uczysz się dla siebie;
  • Nie pyskuj!;
  • Tylko wróć przed…;
  • Nie, no bo nie i tyle;
  • Ty nic sam nie zrobisz, jak ci się nie każe;
  • Wyjdź z tej komórki!

Zobacz też


Crystal Clear app Login Manager.svg To jest tylko zalążek artykułu o ludziach. Jeśli masz coś wspólnego z daną kastą – rozbuduj go.