Klan
Co sie stao?
Maciuś o Klanie
Klan (właściwie Ku Klux Klan) – najpopularniejszy polski serial komediowy, w którym nikt nie wie o co chodzi, a ma już ponad 1400 odcinków[1]. W przyszłości może konkurować z Modą na sukces.
Fabuła
W tym wypadku, fabuła serialu powtarza się niczym zdarta płyta, a każdy wątek kręci się w koło jak karuzela:
- Bożenka dostała wpi***** od fanki niejakiego tancerza Karola który jest pedałem, z którym to miała okazję się migdalić po kątach (nazywając to treningami tańca).
- Maciuś dzielnie wspiera Bożenkę swym ciągłym "Bożenka, Co sie stao sie?"
- Jacek przeżywa druga młodość ze swoją podwładną z banku. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby ów watek nie ciągnął się już od 100 odcinków.
- Michał nie może podjąć decyzji, zastanawia się, która lepsza, sklepowa czy operatorka koparki.
- Jerzy ma przygody w pracy, dostaje awans, znajduje nowe zatrudnienie, nowego szefa, nową kochankę i tak w kółko.
- Ola poznaje co rusz nowych facetów, nowych kolegów, nowych partnerów.
- Aga to samo co Ola, z tą różnicą, że wkłada w to więcej zabawy.
- Ciocia Stasia parzy czaj i się głupio ze wszystkiego cieszy albo przeżywa Bożesz Ty mooj! ostatnio zaczęła prowadzać się z niejakim Jeremiaszkiem. Każde zdanie poprzedza wyrażeniem „jak raz”.
- Elżbieta „Elżunia” prowadzi aptekę i czuje miętę raz do męża, raz do tego samego kochanka. O, Jezu! Chyba po raz setny... W krytycznych momentach najczęściej płacze.
- Kinga ćpa, to tu, to tam i nic poza tym.
- Bożenka to samo co Kinga.
- Dzieci chodzą co pięć minut myć rączki.
- Rysiek co przyjdzie do domu, to narzeka, jak ciężko być taksówkarzem. Teraz udaje, że miał wylew.
- Maciuś, który lubi pić (w wannie) piwo Bartek i mówić „Co się stao?”, ostatnio zarywa do niejakiej Kamilki, z którą siedzi na kwadracie u Elżuni.
- Lubiczowie zastanawiają się nad kupnem ósmej puszki śledzi oraz zakupem nowej posiadłości za łapówki, jakie przyjmuje Paweł w swojej prywatnej klinice.
- Bożenka chce się podrapać po plecach, ale nie wie, którą ręką, i tak z 8 odcinków
- Jaś i Małgosia też muszą myć rączki.
- Ojciec Jasia i Małgosi - Jacek (znany jako bankier lewicy) robi dziecko innej.
- Niekończących się problemów Czesławy Kot z którymi przychodzi do Ryśków z powitaniem „Cześć, ciocia!!!”.
- Monika co chwila ma to nowych kochanków, to tu, to tam.
- Pani Stenia cieszy się Pawełkiem Juniorem i wspomina swojego Świętej pamięci pierwszego męża nieboszczyka.
- Michał wciąż ma niekończące się wąty do wszystkich i o wszystko.
- Jeden bohater umiera, a na jego miejsce przychodzi dwóch innych.
- Ania Surmacz ciągle powtarza "Absolutnie!"
- Mąż Ani Surmacz, dr Koziełło, mówi bez przerwy "W rzeczy samej".
- Leszek (brat Krystyny) po wałku, jaki wywinął mafii, przez kilka lat ukrywał się prawdopodobnie miejscowości Czarnowąsy w woj. opolskim.
- U Koziełłów zalęgła się ostatnio niejaka pani Kaczorek (pomoc domowa), która chce umoralniać Błażeja i ślini się do doktora (ale Tadeusza nic nie rusza, za to rusza Anię, która absolutnie musi coś z tym zrobić).
Święta w Klanie
W Wigilię Bożego Narodzenia cały Klan zbiera się w rezydencji Włodka-Alzhaimera, gdzie organizuje tajne spotkanie i omówienie noworocznych, niebezpiecznych misji i zamachów terrorystycznych na członków Mody na sukces. Tradycyjnie Ola nie może uczestniczyć w tej maskaradzie, ponieważ wyjechała ze swoim aktualnym uwodzicielem (sic!)
Wątek Bogdana
Bogdan jest detektywem, był też kochankiem Moniki . Po pewnym czasie Boguś stwierdził że Monika to nie jest jednak partia dla niego i rzuca ją dla... wspólniczki z którą Monika prowadzi bar mleczny.
Przypisy