Krzysztof Kononowicz
Posiadam swoją posiadłość – domek drewniany...
Co się stało się?
Plany budowy dróg, plany budowy dróg, podkreślam jeszcze raz plany budowy dróg.
A kierowcy, też będą przez policję surowo karani. Za alkohol, za papierosy, za wszystko.
- Fragmenty przemówienia pana Krzysztofa
Obiecuję, że zajmiemy się sprawą tej posiadłości, oszacujemy wartość, sprawdzimy, czy do nabycia doszło legalnie.
- Naczelnik Pierwszego Urzędu Skarbowego w Białymstoku
Zrobię ład i porządek, bo wszędzie się dzieje się, i w sądzie i wszędzie dzieje się, nie wiadomo co się, się dzieje się, i w policji nie wiadomo co się dzieje się.
- Pan Krzysztof jako kandydat do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku
Krzysztof Kononowicz (ur. 21 stycznia tysiąc dziewięćset sze.. 1963 w Kętrzynie) – myśliciel, marzyciel, filozof, mąż stanu, polityk, niedoszły prezydent Białegostoku. Z wykształcenia kierowca-mechanik, z zamiłowania murarz-tynkarz-akrobata. Startujący z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców „Podlasie XXI wieku” był jedynym kandydatem który wie „jak zlikwidować papierosy, jak wszystko zlikwidować”. Pan Krzysztof ma matkę i brata, a jego tatuś spogląda na niego z nieba i widział, jak jego syn kandydował na urząd prezydenta miasta Białegostoku. Krzysztof Kononowicz się ubiera się w modne swetry (tureckiej firmy Ozlem Triko).
Pan Krzysztof w związku z objęciem posady prezydenta miasta Białegostoku planował m.in.: wyprowadzenie policji na ulicę (p. Kononowicz argumentuje to stwierdzeniem, że od tego oni soł, od tego soł oni, od tego soł i że starsi ludzie, w podeszłym wieku, nie mogą przejść, a on to rozumie, bo młodzież nie ma pracy, pracy nie ma dla nich, dla nich nie ma pracy), sprawienie, że naprawdę będzie granica między nami a Białorusią, zebranie zimową porą architektów celem robienia planów budowy dróg, planów budowy dróg, podkreślam jeszcze raz, planów budowy dróg (na wiosnę pan Krzysztof zamierza wyjść z budową ulic i ulic), stworzenie miejsc pracy dla młodzieży i dla ludzi.
W roku 1992 przed premierą teleturnieju Koło Fortuny wypowiedział na ulicy hasło "Nie będzie niczego!". I stało się. Wszyscy z ulicy pobiegli do telewizorów oglądać teleturniej.
Istnieje podobieństwo między panem Kononowiczem a Maciusiem z Klanu, ze względu na charakterystyczny dla obu postaci okrzyk Co się stao?, który pan Krzysztof rozwinął do formy Co się stao się?
Pan Krzysztof nie ogranicza się tylko do polityki, razem z hip-hipowym zespołem Grupa Operacyjna nagrał ostatnio szlagier Nie będzie niczego opowiadający o tym, jaki wspaniały jest nasz przyszły wódz.
W roku 2010 miał zamiar startować w wyborach na "prezydenta RP Rzeczpospolitej Polskiej". Jednak nagła śmierć Prezydenta pod Smoleńskiem, zaskoczyła Kononnowicza i przekreśliła piękny sen o miłosiernym panowaniu dobrodzieja Białegostoku. Zamiast tego został bezlitosnym i skutecznym prokuratorem, co dokumentuje film "Ciacho".
Provided ID could not be validated.