Call of Duty 4: Modern Warfare
Call of Duty: Modern Warfare (z ang. „Wezwanie do Obowiązku: Współczesna Wojna”) – gra strategiczna błędnie uważana za strzelankę (pod tym względem podobna do Call of Duty), jednakże tym razem walczymy w obecnie nam panującym przełomie XX i XXI wieku.
Frakcje występujące w grze
- Sojusz Anglosaski (USA, UK) - wiesz, że są dobrzy, ale to nie Jedi;
- Specnaz - dlaczego tu muszą pakować Putina? Mimo tego, że mogą być źli, to na pewno nie są Sithami;
- Opozycja - to tacy źli islamiści, którzy odpalają bomby atomowe gdzie chcą, aby pozbyć się USA;
- US marines - to chyba każdy wie... nie? Cóż to jest niby „najlepsza” armia świata;
- Polacy - Głównie zmywają naczynia bądź wyglądają zza murku(co ciekawe wychylają całą głowę ,a mimo to snajper woli strzelać do innych,nie zważając na łatwy cel) http://www.youtube.com/watch?v=3aCnZ_ITI28
Bronie
Anglosasi
- F-35 Joint Strike Fighter z wirusem albańskim na pokładzie;
- parę bezużytecznych karabinków;
- czołg Challenger bez rąbniętego przez złodziei silnika;
- na wpół roz...walony składak – można kolejno: staranować kogoś, poświecić lusterkiem w oczy, a dźwięk dzwonka wywołuje nagły wzrost ciśnienia w mózgu, w wyniku czego ów organ eksploduje;
Ruscy
- Suchoj T-50 uszkodzony przez Polaków podczas libacji alkoholowej
- ubłocony w Rospudzie AK-47;
- czołg T-90 bez paliwa i działa czołgowego;
- Rudy 102 kupiony za kieliszek wódki;
Uniwersalne
- Nóż – najlepsza broń w grze, bo się przynajmniej nie psuje;
- Oddech twojej starej – najbardziej niezawodna broń, choć trudna do zdobycia, bo starą trudno wyciągać z monopolowego na wojnę;
- Reksio z prequelu „Parku Jurajskiego” o tytule „Przyczajony Anglosas i ukryty Rusek, czyli jak Reksio został strażakiem”;
- Polak – służy do wyważania drzwi i otwierania butelek piwa;
Unikalne
- Lag – gdy masz laga strzelasz we wszystkie strony i nikt cię nie może zabić (laga można mieć, niestety, tylko w trybie Multiplayer).
Dodatki do broni
Granatnik
Dodatek przyprawiający wrogich graczy o pianę z ust. Do wszystkich broni oprócz Kałasza (Ruscy muszą się wyróżniać i dali mu GP-25) stosowany jest M203 o wyglądzie rozsuwanej rury od odkurzacza podwieszonej pod lufę. Po naciśnięciu odpowiedniego klawisza nasza postać jest już gotowa do wystrzelenia w stronę wroga czegoś w rodzaju czopka glicerynowego który podczas lotu zostawia białą smugę. Broń jest bardzo spamo-pędna dla innych graczy ponieważ jest zadziwiająco celna, ma zasięg ogarniający większość map i siłę eksplozji normalnego granatu. Ma jednak jeszcze gorszą "zaletę". Podczas lotu musi minąć parę sekund zanim granat się uzbroi. Jeżeli np. strzelimy do wroga oddalonego o 2m to natychmiast go zabijemy przebijając jego bebechy. W czasie kiedy czopek nie eksploduje po uderzeniu w przeszkodę, może przebijać niektóre ściany czy inne powierzchnie. Strzelenie nim prosto w podłogę sprawia, że zostaje on w niej przez co możemy zabić gracza śmiechem wywołanym widokiem wbitego w beton czopka. Mamy zaledwie 2 granaty do pacyfikowania wrogów na 1 spawn. Możemy jednak uzbroić się w 2 granatniki (4 naboje) biorąc 2 karabiny ze sobą poprzez perka który to umożliwia. Będziemy wtedy uwielbiani przez wszystkich graczy na całej mapie. Na szczęście po podwieszeniu granatnika nie będziemy mogli używać perków z pierwszego slotu. Może jednak nie stracimy wszystkich swoich przyjaciół?
Celownik laserowy
Jego głównym zadaniem jest sprawianie aby nasza broń była bardziej Pr0 i Tactical. Poprawia nieco widok podczas celowania. Jednak tradycyjne, stalowe przyrządy celownicze chociaż nie partaczą wyglądu naszej spluwy.
Celownik ACOG
Celownik jeszcze bardziej Pr0 i Tactical bo posiada powiększenie optyczne, za to dzięki odbijającym się w nim refleksów świetlnych będziemy się czuć jak na wiejskiej wixie.
Chwyt
Nie domyśliłbyś się, że chodzi o dodatkową rączkę podwieszaną pod lufę. Tak samo jak w przypadku granatnika, po podwieszeniu tego dodatku pod broń nie będziemy mogli używać perków z pierwszego slotu. Za to mamy teraz zarąbistą celność podczas strzelania. O dziwo ten dodatek jest możliwy do użycia tylko z lekkimi karabinami maszynowymi i uwaga... ze strzelbami!
Tłumik
Ten doczepiony na siłę do lufy naszego karabinu stolec sprawia, że podczas strzelania nie będziemy pojawiać się na minimapie przeciwnika. Lecz zasięg naszej broni wynosić będzie mniej więcej tyle ile szczanie po dwóch piwach. Wg. niektórych graczy ma również inne właściwości bojowe np. można go wkręcić w tyłek przeciwnika lub kompana aby nie pierdział tak głośno ale puki co nie są to potwierdzone informacje. Amerykańscy naukowcy wciąż prowadzą nad tym badania. Jest to jedyny dodatek który możemy zamontować również do naszego pistoletu.
Fakty o Modern Warfare
- w 5 na 10 przypadkowe strzelanie z karabinu snajperskiego na drugi koniec mapy jest mniej celne niż z colta;
- ZAWSZE (artyleria, helikopter) zabije właśnie ciebie, mimo że wcześniej przebiegało w tym samym miejscu co ty 20 graczy;
- twój przeciwnik wyskoczy przeważnie z kimś za plecami, a twój kolega z drużyny zabija sobie spokojnie błąkających się pojedynczo wrogów
- Granat zawsze wyląduje tam gdzie ty jesteś i zabije cie, mimo że uciekłeś 50 m od niego.
- z „głębszą penetracją” pocisku nie przebijesz centymetrowej ściany, natomiast bez nie masz problemu z zabiciem kogoś przez tą ściane z colta...;
- MP5 i lekkie karabiny mają kosmiczny odrzut podczas gdy z RPD i innych strzelasz z nanometrową precyzją.
- Kiedy za twoimi plecami stoi pół twojego teamu a ty spokojnie wybijasz wrogów ze snajperki możesz być pewien że za chwilę zajdzie cię od tyłu conajmniej 3 wrogich żołnierzy.
- W czasie trwania nalotu szansa że zrespisz się w polu rażenia jest równa 99,9%.
- Gdy wróg rzuci w twoim kierunku granat nie masz szans go odrzucić. Wybuchnie ci w ręce.
- A gdy spróbujesz uciec ktoś z twojej drużyny cię zbloczy nie będąc świadomy zagrożenia.
- Kiedy przebiegasz przez pole, możesz być pewien, że zabije cię snajper, nawet jeśli w tym samym miejscu przebiegło 10 Twoich kolegów.
- Nieważne ile osób jest na serwerze, to zawsze TY będziesz ofiarą noob-tubera.
Fabuła
Taka sama jak w Faktach TVN, ponieważ Modern Warfare jest ich ekranizacją (zwłaszcza części o pewnej katastrofie). W wyniku tych wydarzeń (w odróżnieniu od tego, co się naprawdę wydarzyło - tak naprawdę firma Activision, jak jej nazwa sama wskazuje, nie lubi nudy i chciała ciekawie uatrakcyjnić grę) Putin postanowił wypowiedzieć wojnę Polsce, która była zajęta walką z powodzią. Wskutek tego Marszałek Sejmu wezwał USA i UK, by się rozprawili z Rosją...
Multiplayer
W grze istnieje też multiplayer, który jest bardzo ciekawy i przyjazny nowym graczom. W praktyce wygrywa zawsze cheater, a nowy gracz kończy w dolnej części tabeli wyników. Zabijając kolejnych noobów i cheaterów gracz dostaje PD, zdobywając pośrednio nowe poziomy. Potem tworzy sweetaśne bronie z oldschoolowymi dodatkami, a jak już znajdzie porządnego aimbota i wallhacka zaczyna koxić dopóty, dopóki nie zjawi się admin i nie da mu bana, co wśród użytowników neostrady (czyli większości) nie jest żadną przeszkodą do ponownego wejścia na serwer i wkurzania Bogu komu winnych noobów, newbie i innych playerów, którzy są w trakcie szukania cheatów, bądź grają fair bo nie mają neostrady.
Killstreaki
W pierwszej części trylogii Modern Warfare twórcy dają nam tylko 3 killstreaki. Śmierć nie resetuje osiągniętego już killstreaka tylko serię ofiar więc możemy użyć go sobie później.
UAV
Po osiągnięciu serii 3 fragów możemy wezwać na pole bitwy bezzałogowy aparat latający którego głównym (i jedynym zadaniem) jest pokazywanie pozycji wrogów na minimapie. Nie wiadomo jak wygląda ów latające ustrojstwo więc nie można go też zestrzelić. Można jednak ochronić się przed jego działaniem stosując perk zakłócający sygnał UAV i już można bawić się w faszystę zachodząc wrogów od dupy strony i strzelając im w tył głowy. Podczas meczów w trybie hardcore granie bez UAV jest bardzo uciążliwe gdyż nie pokazuje się wtedy minimapa i ganiamy po mapie na ślepo jak żul po Biedronce kiedy jest ścigany przez ochroniarza.
Nalot
Killstreak występujący po serii 5 "zabójstw". Polega na zwaleniu wrogom na głowę 3 serii nalotów podczas których w każdej serii spuszczane są 3 bomby. Nalot jest zbugowany i często zdarza się, że pomimo tego, że bomba się nam prosto na łeb to i tak dalej żyjemy a nasz kompan stojący 10 metrów dalej poszedł do piachu (choć częściej za zasada działa w przeciwną stronę). Kiedy w jednej drużynie będą same lamy a w drugiej tylko pr0 koxy to możemy zaobserwować istny bombowy spam podziwiając walące się na przeciwników (lub na naszą drużynę) salwy nalotów dywanowych powtarzające się co parę sekund, szum latających co chwilę myśliwców i teksty na czacie o treści "u fking cheater n00b" itp. W dodatku po "dedzie" mamy 99,9% szansy na to, że respiąc się załapiemy jeszcze bombę z ostatniej fali. Podczas nalotowego spamu nasza gra może wyglądać mniej więcej tak: spawn->śmierć->spawn->śmierć->spawn->śmierć->spawn->śmierć->spawn->śmierć i tak zazwyczaj do końca meczu lub zbalansowania obu drużyn.
Śmigłowiec
Podczas zwykłych meczów jest niczym komar. Co trochę kąsa nas ale musimy się postarać lub mieć pecha aby nas zabił. Jednak w trybie hardcore potrafi nas nieźle wkur*** i skutecznie zepsuć nasze ciężko nabite na noobach statystyki jedną, krótką serią. Śmigłowiec w przeciwieństwie do UAV jest widoczny z perspektywy gracza i można go zestrzelić wszystkim co zadaje obrażenia. Nawet uporczywe strzelanie z pistoletu po jakimś czasie sprawi, że śmigłowiec rozbije się o ziemie niczym prezydencki Tupolew (lecz nigdy nie zrobi tego bezpośrednio na naszej mapie). Helikopter lata sobie po mapie z aimbotem strzelając od czasu do czasu serią z działka w stronę wrogich graczy i wystrzeliwuje sobie rakiety co kilka sekund które jednak nawet nie trafiają w ziemię więc nie potrafią nic zrobić graczom. Piloci mają na pokładzie niezły towar pozwalający im na przelatywanie przez budynki i inne konstrukcje bez żadnych konsekwencji co może nieco irytować kiedy śmigłowiec zawiśnie sobie w budynku i będzie do nas strzelać z działka. Helikopter może zostać wezwany przez każdego kto osiągnął 7 ofiar w jednej serii, ale żeby nie było tak fajnie to w powietrzu może latać tylko 1 helikopter a inni muszą czekać aż ten zostanie zestrzelony lub powie "pier**le nie robie!" i poleci w przestworza.
I coś na koniec
- Gra jest uważana w wielu środowiskach za Call of Duty dla noobów, ponieważ w odróżnieniu od CoD gra ta nie rozgrywa się podczas II wojny światowej
- Pomimo dobrych ocen pseudoekspertów, gra ta uważana jest za klapę (sam klasyk zaśpiewał na temat tej gry piosenkę Farbostarter, teledysk wyprodukowany przez znanego producenta teledysków.
- Co najgorsze, dla polskiego tró gracza, nie można grać Polakami!
Jesteś uzależniony jeżeli:
- Próbujesz zabić wszystkich ludzi z walizkami. W końcu niosą bombę.
- Rzucasz się na ziemię, gdy tylko zobaczysz błysk flesza.
- Wchodzisz do sklepu krzycząc „Capture the objective”.
- Podczas gry w golfa ze znajomymi jak najszybciej biegniesz do flagi, po czym kładziesz się na ziemi i krzyczysz „Securing Charlie”...
- ...wołając jeszcze przedtem: „Cover me!”.
- Nie boisz się śmierci, bo wiesz, że za chwilę się odrodzisz.
- Potrafisz zabić człowieka nożem, uderzając w nogę.
- Gdy widzisz przedmiot, naciskasz „F” aby go podnieść.
- Gdy jesteś na lotnisku, boisz się podejść do windy, gdyż myślisz, że wyjdą ruscy terroryści.
- Każdy kto się nazywa Zachajew, musi według Ciebie zginąć.
- Z trudem powstrzymujesz się od zabicia nożem osoby właśnie wychodzącej z toalety w samolocie.
- Widząc na niebie helikopter zastanawiasz się, kto zabił siedem osób.
- Gdy włączasz komputer, otwierasz na cały ekran mapę Niemców/Rosji/innego niecnego kraju, po czym przybliżasz na maxa lupą w jakieś miejsce i kładziesz się spać w poczuciu spełnionego obowiązku (bo przecież wybiłeś kilku tych złych, bardzo złych „ludzi”!).
- Otwierasz swoją walizkę, grzebiesz w niej kilka sekund, po czym wyrzucasz ją przez okno i mówisz „Bomb defused. Good job team!”.
- Naciskasz klawisz Shift, gdy piszesz w zeszycie.
- Krzyczysz „FRAG OUT!”, kiedy rzucasz śnieżkę.
- Krzyczysz „Cover me, I'm reloading!”, kiedy zmieniasz papier w drukarce.
- Boisz się schodów, ponieważ mogą tam być rozstawione miny Claymore.
- Podjeżdżasz pod dom kolegi samochodem, dzwonisz do niego i mówisz „Hammer 3-4, this is Big Bird, we're at bingo fuel” i odjeżdżasz.
- Na wszystkie polecenia nauczyciela odpowiadasz „Roger that!” albo „Copy that!”.
- Gdy porządnie się skaleczysz, cierpliwie czekasz w przekonaniu, że za chwilę rana się zagoi.
- Wymyślasz nauczycielom ksywy typu „Zachajew” lub „Al-Asad”.
- Znasz doskonale wszystkie komendy wojskowe w języku angielskim, rosyjskim i arabskim.
- Gdy podbiega do ciebie pies, czekasz spokojnie aż Cię przewróci, i wtedy naciskasz V.
- Wchodząc do jakiegoś budynku wołasz: „Check the corners”.
- Boisz się wyjść na otwartą przestrzeń - gdzieś może czaić się jakiś cholerny camper!
- Gdy nauczyciel zrobi niezapowiedzianą kartkówkę, krzyczysz: „Ambush! Get down and take cover!”
- Gdy jesteś w wojsku dowódcą swojej drużyny myślisz, że jesteś nieśmiertelny tak jak Cpt. Price.
Lista killstreaków
- BSP (ang. UAV) – to taki mały pojazd latający, wykrywający na mapie wrogów. O ile ktoś nie ma atutu Zimnokrwisty, bez trudu go zauważysz. Uwaga: można go zestrzelić.
- Pakiet pomocy (ang. Care Package) – paczka z jakąś niespodzianką zrzucana z helikoptera w określonym miejscu. Całkiem podobne do tego gościa, no nie? Można szybko takie miejsce znaleźć, widząc grupkę noobów tłoczących się w jednym miejscu, mających nadzieję, że zabiorą zawartość pakietu właścicielowi. Jest to dobry sposób do kampienia, wystarczy, że zostawimy paczkę gdzieś i ukryjemy się. Najczęściej dostajemy Milkyway'e i długopisy.
- Kontr-BSP (ang. Counter-UAV) – Przeciwieństwo BSP. Gdy aktywujemy go, radar przeciwnika przestaje działać. Dzięki temu wróg nie widzi naszej pozycji. Nowi lub głupi gracze mogą zacząć pisać na chacie teksty typu: „KuRWa, radara mi zbaggowalo!”, „PierDOle, mAM BÓGA”, itd.
- Wieżyczka Strażnicza (ang. Sentry Gun) – wieżyczka automatyczna, zrzucana w paczce (podobnie, jak pakiet pomocy). Wymarzona rzecz dla niektórych osób. Stawiasz i cały mecz (lub do czasu, aż ktoś ją rozwali) kampi za Ciebie. Jednak ma kąt ostrzału ok. 90 stopni, więc da się ją zajść od tyłu i zniszczyć nożem. W takim przypadku właściciel wieżyczki może napisać na chacie „Ty porombanny cziteże, jusz ja ci wpiindolleł!!!!!!!!”
- Predator (ang. Predator Missile) – Jeden z ulubionych killstreaków. Otwieramy specjalną walizeczkę z komputerkiem w środku i możemy wystrzelić jeden pocisk w kierunku wroga. Nie da się tym pociskiem rozwalić wroga będącego w budynku. Szkoda...(chyba że trafi w okno wtedy to co innego...)
- Nalot Precyzyjny (ang. Precision Air Strike) – trzy samoloty, jeden za drugim, sypią bombami przez całą planszę. Potrafią wbić całkiem niezłą liczbę ofiar, jeśli odpowiednio wycelujemy. Jeśli właściciel nalotu zdobył Wiele ofiar (czyli zabił nalotem więcej niż trzy osoby), chat zostaje zalany wyzwiskami typu cheater, noob, noob-tuber.
- Nalot Harriera (ang. Harrier Strike) – podobny do nalotu precyzyjnego. Najpierw nadlatują dwa bombowce, a potem trzeci, Harrier. Zawisa on w wyznaczonym przedtem miejscu i strzela do każdego (złego), jakiego zauważy. Dość łatwo go zestrzelić Stingerem lub Javelinem.
- Śmigłowiec (ang. Attack Helicopter) – jak nazwa wskazuje, jest to helikopter. Lata nad całą mapką, strzelając do każdego, kogo zauważy. Jego zdolności zmylenia pocisku są równe podłodze (czyli zeru), dlatego jeden naprowadzany pocisk i już po nim. Jego matka, Pave Low, jest znacznie gorsza.
- Zrzut Awaryjny (ang. Emergency Airdrop) – Coś jak pakiet pomocy. Nad mapkę nadlatuje duży samolot i zrzuca cztery paczki. Ilość noobów chętnych do zdobycia choć jednej paczki drastycznie wzrasta. Niestety, jest duża szansa, że przynajmniej jedna paczka spadnie poza mapkę albo zostanie przejęta przez idiotę z Twojej albo wrogiej drużyny.
- Pave Low – bardziej kochana od dziecka przez graczy, mamusia śmigłowca. Ciężko opancerzony śmigłowiec, który zdążył jako tako rozwinąć swoje umiejętności obrony przed naprowadzanymi pociskami. Całkiem przydatny.
- Bombowiec Stealth (ang. Stealth Bomber) – Coś jak nalot precyzyjny, tyle że jest to jeden bardzo duży bombowiec (B2), w dodatku niewidoczny na radarze wroga. Dzięki temu wróg nie może się ukryć. Wady: cała mapa się trzęsie.
- Strzelec Śmigłowca (ang. Chopper Gunner) – najbardziej kochany z rodziny śmigłowców. Chociaż trzeba zabić 11 osób z rzędu, to opłaca się (pod warunkiem, ze jakiś nie rozwali Ci go po czterech sekundach). Można nim sterować niecałą minutę, ale da się w tym czasie załatwić paru noobów z drużyny wroga. Lecz, gdy to przeciwnik ma Strzelca, Twoja gra przez kilka chwil będzie wyglądać tak: ODRODZENIE-ŚMIERĆ-ODRODZENIE-ŚMIERĆ-ODRODZENIE-ŚMIERĆ-ODRODZENIE-ŚMIERĆ-ODRODZENIE-ŚMIERĆ-ODRODZENIE-ŚMIERĆ-ODRODZENIE-ŚMIERĆ-ODRODZENIE-ŚMIERĆ.
- AC130 (ang. AC130) – wielu graczy modli się o ten killstreak. Jeśli noob zdobywa AC130, umiera ze szczęścia (w realu). Jeśli to przeciwnik zdobywa AC130, noob najczęściej idzie się powiesić na wieszaku. To samolot, strzelający z trzech działek (to Ty z ich strzelasz). Po 30 sekundach wyłącza się.
- Impuls EM (ang. Electromagnetic Pulse) – impuls, działa około pół minuty. Całą elektronikę przeciwnej drużyny trafia. Celowniki, czujniki pulsu, miny Claymore, nawet HUD (sprawdź sobie w Internecie, co to jest).
- Atomówka (ang. Tactical Nuke) – najlepszy killstreak w grze. Aby go zdobyć, należy zabić 25 osób, nie umierając. Wielu graczy modli się o niego (gorliwiej niż o AC130). Nie da się go zdobyć z pakietu pomocy czy zrzutu awaryjnego. Po odpaleniu trzeba poczekać 10 sekund. Zabija wszystkich na mapie, a Twoja drużyna wygrywa od razu. Gdy ktoś ją odpali, przeciwnicy zasypują chat tekstami typu „noob”, „fucking cheater and n00b”, „ ”...
Lista deathstreaków
UWAGA!: Deathstreaki to przeciwieństwo killstreaków. Zdobywamy je, ginąc kilka razy z rzędu.
- Naśladowca (ang. Copycat) – mało popularny deathstreak. Kiedy zginiemy określoną liczbę razy i aktywujemy go, przy następnym zgonie klikając specjalny przycisk będziemy mogli zagrać klasą osoby, która nas zabiła. Gdy kogoś zabijemy i po chwili w prawym górnym rogu ekranu wyświetli się jego nick i napis „SKOPIOWANO KLASĘ”, można zacząć się martwić.
- Tabletka Przeciwbólowa (ang. Painkiller) – bardziej popularny DS (skrót od deathstreak). Gdy zginiemy, przez 10 sekund od odrodzenia jesteśmy bardziej wytrzymali niż inni. Ale i tak wystarczy jeden atak nożem czy uporczywe strzelanie w Ciebie, aby zostać trupem.
- Finałowy Bastion (ang. Final Stand) – ulepszona wersja Ostatniego Bastionu. Gdy zostaniemy trafieni, padamy na ziemie, lecz możemy korzystać z broni podstawowej, dodatkowej lub ekwipunku. jeśli chodzi o poruszanie, możemy się jedynie czołgać. Po jakimś czasie, gdy nikt nas się nie będzie czepiać, powstaniemy i będziemy mogli dalej walczyć. Niezwykle wkcy, gdy wystrzelamy w kogoś cały magazynek, a ten ktoś ma akurat tego DS-a. On padnie, my chcemy go dobić, a nie mamy amunicji. On ma. Możecie się domyślić, co dalej...
- Męczennik (ang. Martyrdom) – DS tylko trochę lepszy od Naśladowcy. Po zabiciu z naszego ciała wylatuje granat. I miejmy nadzieję, że przeciwnik będzie na tyle głupi, że do nas podbiegnie, aby odrzucić granat.
Wyposażenie (do klas w multiplayerze)
- Granat odłamkowy – chyba najpopularniejsze wyposażenie w grze. Rzucasz nim, a on leci tam, gdzie chcesz (tylko proszę nie mdleć z wrażenia!). Po kilku sekundach wybucha. Dobra rada: dobrze jest go chwilę przytrzymać (inaczej ugotować) przed wyrzuceniem. Dzięki temu wróg nie zdąży go odrzucić. Jeśli zbyt długo będziesz gotować swój granat, stanie Ci się coś gorszego niż urwanie ręki. Uwaga: toczy się po ziemi w różnych kierunkach, więc jak stoisz na dole zbocza i rzucisz go na górę, uwierz – nie jest to dobry pomysł.
- Semtex – chętniej używany przez graczy. Choć wybucha szybciej od granatu odłamkowego i nie da się go ugotować, to nie da się go także odrzucić. Podobnie jak g. odłamkowy, leci tam, gdzie go rzucimy. Jeśli rzucimy semtexem w kierunku wroga, może się do niego przyczepić. I nieważne, co przeciwnik zrobi, i tak zginie. Przyczepia się do różnych powierzchni, wyjątek stanowią szyby, które wybija.
- Nóż do rzucania – bardzo zabójczy przedmiot. Chociaż nie wybucha, to jednym trafieniem może uśmiercić przeciwnika. Potrafi się odbijać od ścian i podłogi, ale gdy trafi w szybę, wbija się w nią i zostaje. Po wyrzuceniu można z powrotem zabrać.
- Desant taktyczny – taka zielona flara, którą możemy położyć na ziemi i iść dalej. Gdy zginiemy odrodzimy się w tym miejscu, gdzie podłożyliśmy ten desant. Przydatne, gdy chcemy zdobyć pakiet pomocy lub zrzut awaryjny (patrz lista killstreaków). Podkładamy desant w jakimś miejscu i czekamy na pakiet/zrzut. Jeśli ktoś nas zabije, odrodzimy się tuż obok i będziemy mieli możliwość zabicia go. Przed podłożeniem trzeba chwilę poczekać, bo nasza postać musi trochę poprztykać, zanim flara się zapali. Uwaga: przeciwnik może zauważyć nasz desant taktyczny. Zamiast zielonego, ma on kolor czerwony (dla przeciwnika). Są trzy możliwości, co się może wtedy stać. Pierwsza: ominie ten desant, bo uzna, że to nic groźnego (wtedy masz do czynienia z noobem). Druga: schowa się niedaleko, czekając aż się odrodzisz. Wtedy Cie zabije. I trzecia: udaremni desant. Wtedy będzie tak, jakbyś nigdy go nie podłożył.
- Tarcza pirotechniczna – tarcza zwiększająca odporność na wybuchy. Można ją wielokrotnie zakładać i zdejmować. Kiedy mamy ją założoną, krańce ekranu są czarne, a minimapka i inne pierdoły znikają. Popularna jak heroina na Antarktydzie.
- Mina Claymore – bardzo popularne wyposażenie (nie żartuję). używane często przez kamperów, którzy nie chcą, aby ktoś zaszedł ich do tyłu. Kiedy ktoś wejdzie w zasięg jej czujnika ruchu (takie dwa czerwone promienie z przodu miny), nie ma szans na przeżycie. Skuteczna w trybach gry takich jak Dominacja czy CTF. Wystarczy podłożyć Claymore „na” fladze i czekać, aż przyjdzie ktoś chętny ją (flagę) zabrać. Biada mu. Jeśli w nią strzelimy, wybucha.
- C4 – ładunek materiału wybuchowego wyglądem przypominającego plecak małego dziecka. Naciskając środkowy przycisk myszki podkładamy C4, a naciskając ten przycisk again detonujemy ten ładunek. Niezbyt popularny. Tak samo jak Claymore, po ostrzelaniu wybucha.
Granaty specjalne (do klas w multiplayerze)
- Granat błyskowy – chyba najpopularniejszy granat specjalny. Kiedy wybucha, mamy wrażenie, że ktoś przyłożył nam aparat do twarzy i pstryknął fleszem prosto w oczy. Przez chwilę widzimy niewyraźne obrazy, ekran jest prawie cały biały, natomiast do uszu dolatuje wkcy pisk. W czasie działania G.B. możemy się poruszać i strzelać.
- Granat ogłuszający – prawdopodobnie troszkę mniej popularny od granatu powyżej. Osoba poddana działaniu G.O. ma zmniejszoną widoczność (choć nie tak bardzo, jak przy G.B.) i porusza się ociężale, jak pijak, ale się nie zatacza.
- Granat dymny – nie za popularny. Rzucamy go gdzieś i obserwujemy, jak w ciągu kilku sekund w powietrzu pojawia się i tak samo szybko znika zasłona dymna. Ani przeciwnik, ani Ty, nie możecie nic zauważyć przez zasłonę (chyba, że coś Wam stanie przed nosem). Żeby coś zobaczyć, dobrze by było mieć celownik termiczny.
Atuty (Perki)
Slot 1
- Maraton (ang. Maraton) – nieskończony sprint. Razem z Wagą Lekką można biegać całkiem szybko. Chętnie używany przez kniferów (noobków, ganiających po całej mapce z pistoletem i nożem). W wersji PRO szybciej wspinasz się na przeszkody. Atut przydatny do uciekania przed
żulami,Twoją starąprzeciwnikami. - Kieszonkowiec (ang. Sleight of Hand) – szybciej przeładowujesz broń. Zmiana magazynka trwa ok. 1,0756221 sekundy (w rozsądnych granicach błędu). Mając kieszonkowca PRO, szybciej przykładamy do oka przyrządy celownicze.
- Gadżet (ang. Bling) – do jednej broni da się doczepić dwa dodatki. Wielu graczy załamie się, słysząc, że w wersji PRO nie da się doczepić trzech dodatków do b. głównej, tylko dwa do broni dodatkowej. Tak więc nie da się zrobić M4A1 SOPMOD (celownik laserowy, tłumik i granatnik). Jeśli jakaś broń ma dwa dodatki, przy jej nazwie znajduje się napis „ulepszony/a”.
- Padlinożerca (ang. Scavenger) – zbierasz amunicję od poległych graczy. Podchodzisz do trupa, pojawia się znaczek tego atutu z plusem obok i już masz uzupełnione wyposażenie oraz amunicję. Mając padlinożercę PRO otrzymujemy na początku meczu dodatkowe magazynki. Według niektórych atut ten jest dla kamperów, gdyż ci podkładają np. na schodach minę Claymore (patrz wyposażenie) i czekają na przeciwnika. Kiedy ten przyjdzie i zginie od Claymore’a, kamper podchodzi, zbiera amunicję i ustawia następną minę. Ale ten atut jest tak naprawdę całkiem przydatny.
- Jednoosobowa Armia (ang. One Man Army) – dzięki temu atutowi można w dowolnym momencie zmienić klasę. Niestety, Jednoosobową Armia usuwa broń dodatkową. Wybierając ją, wyciągamy
taką oldskulową... w sumie to nie wiem, co to jest. Przypomina zwinięty kocyk w kolorze zgniłej zieleni. Przez chwilę grzebiemy w niej, a gdy skończymy, mamy klasę, którą wybraliśmy. W PRO zmieniamy klasę znacznie szybciej.
Slot 2
- Moc Obalająca (ang. Stopping Power) – siła pocisków zostaje zwiększona. A co za tym idzie, penetracja pocisków także zostaje zwiększona. Posiadając Moc Obalającą PRO, uszkodzenia pojazdów z naszej broni zostają zwiększone. Perk odpowiada za obrażenia zadawane przez naszą broń co sprawia, że jest popularny niczym jabole w Biedronce a co za tym idzie, biegają z nim prawie wszyscy którzy uważają się za super-uber-pr0-elo-koksów ponieważ sprawia, że zabija się z nim tak łatwo jak jest się JP na 100% kiedy w pobliżu niema policji.
- Waga Lekka (ang. Lightweight) – poruszasz się szybciej. W wersji PRO szybciej atakujesz nożem. To ostatnie niezwykle wkurza wielu graczy.
- Bezkompromisowy (ang. Hardline) – zmniejsza liczbę zabójstw wymaganą do serii ofiar o 1. To dlatego niemal bez przerwy po niebie latają BSP i kontr-BSP, a przeciwnicy (i członkowie Twojej drużyny) non-stop wzywają pakiet pomocy. Bezkompromisowy PRO zmniejsza wymagania do serii zgonów (patrz Deathstreaki) o 1.
- Zimnokrwisty (ang. Cold-Blooded) – nie widzi Cię BSP, wsparcie powietrzne (helikoptery i Harrier), a także wieżyczka strażnicza. Możesz do niej spokojnie podejść i ją rozwalić (pod warunkiem, że za Tobą nie stoi kolega bez Zimnokrwistego). W wersji PRO, kiedy przeciwnik najedzie na Ciebie celownikiem, nie widzi Twojego nicku.
- Bliskie Zagrożenie (ang. Danger Close) – dzięki temu atutowi broń wybuchowa (bazooki, miny i C4) ma większy zasięg. Atut ten w wersji PRO sprawia, że ataki powietrzne są silniejsze.
Slot 3
- Komandos (ang. Commando) – zasięg ataku nożem zostaje zwiększony. W połączeniu z Wagą Lekką (najlepiej PRO) i Maratonem może przyprawić innych graczy o furię,
zatkany nos, zmęczenie,płacz,impotencję, biegunkęi niekontrolowany wyciek spamu. Użyj tej kombinacji i patrz, jak w oczach innych stajesz się: noobem, gnojem, cheaterem, zasranym cheaterem i, uwaga, trudne słowo, aimbociarzem. Wersja PRO Komandosa jest całkiem ciekawa: choćbyś skoczył z najwyższego piętra najwyższego budynku, nic by Ci się nie stało. - Pewne Celowanie (ang. Steady Aim) – super ekstra atut, dzięki któremu odrzut broni się zmniejsza. Korzystając z niego masz wrażenie, że broń jest zalana betonem i nie może się ruszyć. A jeśli jakiś noob wykryje podczas używania Pewnego Celowania choćby mili-mili-milimetrowy odrzut, zasypuje chat spamem typu: „Mam zbag0wan0m wersieem gry”, „ALE BÓGI” i tym podobne. Wersja PRO: podczas precyzyjnego celowania przez snajperkę Twoje płuca rozciągają się do niewiarygodnych wprost rozmiarów. Dzięki temu możesz dłużej wstrzymać oddech.
- Zakłócanie (ang. Scrambler) – jeśli używasz Zakłócania, minimapkę wroga znajdującego się niedaleko Ciebie… coś trafia. Coś jak podczas działania kontr-BSP (patrz: lista killstreaków), tyle że słabsze. Zakłócanie PRO opóźnia wybuch min Claymore nieprzyjaciela, chociaż Ty i tak będziesz stał przed tą miną i się gapił na nią (z przerażenia), dopóki nie wybuchnie. Tak naprawdę ta perka nazywa się wykrywanie. Jeśli camper lub Pr0 zobaczy że radar...pada wiedz że nie będziesz miał milego powitania.
- Raport Sytuacyjny (ang. SitRep) – super atut, wykrywający położenie wrogich Claymore’ów, C4, granatów, Semtexów i desantów taktycznych (to wszystko patrz: wyposażenie). Całe to tałatajstwo świeci się na czerwono. Jeśli widzisz jakąś czerwoną kropkę przed sobą, to nie znaczy, że masz omamy od siedzenia zbyt długo przed komputerem (ale nie zawsze). W version PRO kroki wrogów są głośniejsze (na marginesie: po jaką te głośniejsze kroki przeciwników, ja nie wiem).
- Ninja (ang. Ninja) – wykrywacze pulsu nie zauważają Cię. Coś mniej więcej w stylu wyrwania sobie serca. Wersja PRO sprawia, że nie słychać Twoich kroków. Przydałoby się w realu, gdy skradasz się po słodycze do kuchni w nocy.
- Ostatni Bastion (ang. Last Stand) – atut całkiem
przydatnypopularny u noobów. Kiedy zostajesz ranny, upadasz na ziemię, wyciągasz pistolet i starasz się załatwić jak najwięcej wrogów. Podobne do Finałowego Bastionu. PRO umożliwia dodatkowo korzystanie z ekwipunku.
Jesteś uzależniony jeżeli:
- Skaczesz z 20-metrowych budynków myśląc, że nic ci się nie stanie, bo przecież masz "Commando PRO".
- Zabierasz koledze laptopa i chowasz się w łazience w nadziei, że pokierujesz AC130.
- Kiedy tata przyłapie cię na oglądaniu zbereźnych filmików, mówisz pod nosem "fucking heartbeat sensor n00b" lub "WH n00b"
- Gdy nagle w twoim domu gaśnie prąd krzyczysz: "We've been EMPed, electronics are down!"
- Słysząc dźwięk syreny wrzeszczysz: "Enemy nuke incoming, it's over!"
- Gdy w biurze znajdujesz walizkę innego pracownika, otwierasz ją, patrzysz do niej i coś w niej grzebiesz przez jakieś 5 sekund, po czym głośno krzyczysz "Bomb defused!" w nieco innym tonie niż w Call of Duty: Modern Warfare.
- Kiedy widzisz samolot szukasz miejsca zrzutu awaryjnego.
- Widzisz dym i zastanawiasz się jaki debil rzucił granat dymny.
- Na swojego największego wroga mówisz Shepherd
- Boisz się wsiadać do karetek bo myślisz że z tylnych drzwi wyskoczy Makarov i strzeli Ci w łeb
- Amunicja Ci się kończy zawsze wtedy, gdy jest ci najbardziej potrzebna a w okolicy nie ma zrzutu amunicji
- Gdy w MP zobaczysz kogoś o nicku Raptor latasz za nim i go osłaniasz jak anioł stróż.
- Po nocach nie możesz spać, bo zastanawia cię dlaczego Kapitan Foley z CoD 1 przeżył II Wojnę Światową, został zdegradowany do stopnia sierżanta, ani trochę się nie zestarzał i stał się murzynem.
- Gdy zostaniesz pobity/postrzelony to chowasz się gdzieś i myślisz że zaraz wyzdrowiejesz
- Widząc flarę, gasisz ją, myśląc, że to wrogi desant taktyczny.
- Zauważając piłkę odrzucasz ją, uznając za granat.
Wojenne prawa Murphy'ego
- Niezależnie gdzie będziesz i jak dobrze się schowasz, nalot wezwany przez wroga zawsze trafi akurat ciebie.
- Często zdarza się, że nalot na twoją pozycję zabija cię ale kolega z drużyny stojący pół metra dalej nie jest nawet draśnięty.
- Jeżeli jakimś cudem przeżyjesz nalot nawet gdy uderzy prosto na twoją głowę, to nie ciesz się ponieważ zaraz okażę się, że serwer ma małego laga i padniesz po kilku sekundach.
- Jeśli ty i twór wróg strzelicie do siebie w tym samym momencie to zawsze padniesz ty a nie on.
- Jeżeli wszystko idzie pomyślnie, twoja drużyna wygrywa, masz znaczną przewagą a do końca meczu została zaledwie minuta, to na pewno zaraz host na którym gracie będzie miał awarię.
- Trafiłeś na nieco zlagowanego hosta? Możesz być pewien że to ty i twoja drużyna będziecie mieli największe lagi z tego powodu.
- Im ważniejszy dla ciebie mecz tym większa szansa, że go przegrasz.
- Jeśli razem z kolegami będziesz robił szturm do pomieszczenia, to nie ważne w której kolejności wejdziesz, i tak zginiesz właśnie ty.
- Masz poważne problemy ze swoją drużyną, wynikiem i wrogimi graczami i uważasz że gorzej być nie może? To uwierz mi, może być jeszcze 100 razy gorzej.
- Jeżeli ktoś rzuci granat na ślepo w pomieszczenie lub za ścianę... Zawsze oberwiesz śmiertelnie.
- Kiedy ci nie idzie, dałeś się zabić jak lama lub musisz komuś nabluzgać to zapewne w tym samym momencie wejdzie do gry twój kolega z klanu i wszystko to zobaczy.
- Kiedy nosisz tarczę i zasłaniasz się nią z przodu to najwięcej graczy tak dziwnie atakuję cię zza pleców. Jeśli założysz tarczę na plecy to zawsze wrogowie będą wybiegać na ciebie od frontu.
- Możesz robić wszystko aby te prawa cię ominęły ale one na pewno wrócą kiedy uznasz, że już wszystko jest w porządku.