Fotografia
Fotografia (gr.fotos) – rysowanie za pomocą światła. To dziedzina sportu, kultury i sztuki zarazem, pochłaniająca wiele istnień w czeluść nałogu, przyjemności i pracy. Jej celem jest rejestracja obrazu rzeczywistego (bądź urojonego) za pomocą światła. Wymyślił ją pewien człowiek, któremu kiepsko szło malowanie, a miał w domu dużo dziurawych pudeł i tak wpadł na pomysł odwzorowania obrazu, w prawdzie do góry nogami ale to było mało istotne. I tak powstało pierwsze zdjęcie, na którym w prawdzie mało widać, ale zawsze to już coś.
Podział
Fotografia dzieli się na tradycyjną (wymierający gatunek) i cyfrową (armageddon i wojna pomiędzy firmami Canon i Nikon). Ta pierwsza opiera się głównie na siedzeniu w ciemni przy czerwonej żarówce bądź w zupełnej ciemności (jeśli robimy zdjęcia tak zwane kolorowe) nad różnorakimi odczynami chemicznymi i próbami uzyskania czegoś z niczego, czyli dobrego, kontrastowego zdjęcia plus może utratą wzroku i uczuleniem jeśli bezrozumnie macza się ręce w kuwetach z chemią.
Fotografia cyfrowa natomiast rozrasta się w zastraszającym tempie (patrz Chińczycy i Japończycy na wakacjach i nie tylko...) zdjęcie jest zapisywane na sprzęcie optoelektronicznym nazwanym matrycą (cokolwiek to jest). Jest o wiele bardziej preferowana ze względu na szybkość z jaką można przesyłać fotki, retuszować je i w ogóle udziwniać tak, że niedługo model/ka nie będzie potrzebna, bo wszystko da się zrobić samemu na komputerze i na dodatek dużo lepsze niż prawdziwe.
W dzisiejszych czasach, to jest XXI wieku, aparaty cyfrowe znajdują się nawet w naszych maleńkich telefonach komórkowych, możemy sobie tylko wyobrazić gdzie jeszcze będą umieszczane.
Każdy Polak potrafi (ba, czego Polak nie potrafi...) wymienić 2 rodzaje aparatów cyfrowych: aparat kompaktowy i lustrzanka. Problem w tym że już rozróżnić który do czego służy to już wyższa sztuka[1]
Robienie zdjęć
W lustrzankach i zaawansowanych kompaktach (czyli takich z długą lufą) istnieje tryb manualny. W tym miejscu pragnę poinformować że tryb manualny nie jest trybem Automatycznym i na odwrót. Ponadto tryb automatyczny w lustrzankach działa gorzej niż w podstawowych kompaktach! a więc nie kupujcie lustrzanki nie znając trybu manualnego[2] bo poprostu aparat zjebie wam zdjęcia. Wracając do trybu manualnego[3] są 3 „cosie”:przesłona czas i czułość. Można to porównać do seksu. Przesłona to szparka, co ciekawe największą szparkę mają najmłodsze dziewczyny (np. f1.8 ma większą szparkę niż f11), czas to czas w którym dochodzimy. Mamy dojść do najlepszego wytrysku dlatego potrzebujemy czułej ... (tu wpisz własne określenie miejsca gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę) a więc: żeby dojść do najlepszego orgazmu (zdjęcia) musimy wejść w odpowiednią szparkę (przesłonę) o odpowiedniej czułości (ISO) oraz w odpowiednim czasie. tłumacząc to na język fotografii, żeby zrobić dobre zdjęcie musimy je naświetlić wykorzystując w tym celu odpowiednie parametry ISO, przesłony i czasu. W odpowiednim dobraniu tych parametrów pomaga histogram czyli wykres z 256 kolumnami, każdą z tych kolumn musimy ustawić odpowiednio, tu również nawiąże do seksu. Otóż podczas porannej erekcji z bokserek robi się namiot. W taki właśnie sposób ma być ustawiony histogram. Poza tym fotografowie wkuwają zasady kadrowania, różne techniki, co skutkuje wykonianiem rewelacyjnego orgaz... zdjęcia jednak wystarczą podstawowe informacje na temat se... tworzenia zdjęć.