Masochizm
Jeszcze raz! Jeszcze raz!
- Masochista po dowolnej przykrej czynności
Szablon:Tstan w którym człowiek cieszy się z negatywnych uczuć. Objawy mogą być różne, od czerpania przyjemności z czytania chwych książek aż do podniecania się biciem. Większość ludzkości to masochiści, między innymi podatnicy, którzy jeszcze o tym nie wiedzą[1]. Często ubierają się jak najbardziej wieśniacko, żeby ktoś im to wytknął.
Historia
Na początku był sadyzm, a jak wiadomo każdy musi mieć swoją drugą połówkę. Dlatego dla smutnych sadystów natura wynalazła szczęśliwych pod ich wpływem masochistów.
Pierwszymi sadystami byli bogowie, którzy bawili się ludźmi, a ci jeszcze oddawali im cześć i składali ofiary. Jednak nie każdy człowiek nie był zadowolony z tego układu, bo po pierwsze: nie mógł nikogo rozstawiać po kątach ani nikim rządzić. Dlatego ludzie podzielili się na trzy grupy: sadystów, sadomasochistów i masochistów. Tymi pierwszymi byli władcy i dyktatorzy, drugimi wojownicy, którzy lubili odnosić rany, ale i zabijać ludzi. Trzecimi niewolnicy, przymusowo, ale z czasem polubili bycie wykorzystywanym i uzależnili się od swoich panów, niekiedy buntowali się, chcąc otrzymać wreszcie jakąś karę. Potem nastała epoka chrześcijaństwa i cała Europa była poddanymi Jego (Nie)Świętości, co im się podobało, a później papieżycy Joannie. Niewolnictwo zostało przemianowane na służbę. Masochistom płacono za danie się wykorzystywać, żeby wyglądało to poprawnie politycznie. Chłopi zazwyczaj byli pokojowymi zwierzątkami, ale czasem, chcąc dodatkowych atrakcji wzniecali powstania, które zazwyczaj się kończyły po ich myśli. Byli też złodzieje, którzy oczywiście kradli. Zazwyczaj karą była chłosta, krzyczeli oni z radości na wypinając się do tłumu na pręgierzu[2]. Nastała epoka filozofów i czarowników. Ci pierwsi w sumie tylko się wymądrzali, ci drudzy byli masochistami i głosząc swoje kazania skazali siebie na bardzo fajną i widowiskową śmierć poprzez ognisko.
Obecnie
W dzisiejszych sposobów ludzie nie uciekają się do tak radykalnych sposobów. Wystarczy im lateks, kajdanki i bicz. Chociaż zdarzają się okazy, które są bardzo wybredne i używają tradycyjnych sposobów, lecz w nieco bardziej nowoczesnym stylu. Są to podatnicy, kobiety bite przez mężów, uczniowie, pedofile, którzy w więzieniu także stają się masochistami i zaczyna im się podobać molestowanie przez współwięźniów, oraz wszelkiej maści inni popaprańcy.
Drugi największy odsetek stanowią widzowie i czytelnicy, którzy oglądają najgorsze możliwe filmy i czytają najbardziej beznadziejne książki. Niektórzy zaczynają recenzować je na blogach albo, co gorsza, analizować, co sprawia, że autorzy stają się smutni i zaczynają płakać.