Alegoria

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Alegoria z tyłu

Alegoria to bardzo trudne i bardzo tajemnicze słowo, bardzo często i bardzo niepoprawnie używane do pochwalenia się mamie bądź tacie przy rosole w niedzielę.

Alegoria jest to przenośne znaczenie, tzw. znaczenie ukryte, którego zawsze i w każdym wierszu dopatrują się polonistki. Rzadko pokuszają się o to nauczycielki plastyki, które zdają się nie znać tego pojęcia, choć wedle wszelkich przesłanek dotyczy ono także sztuk plastycznych (np. kobieta z przepaską na oczach, trzymająca miecz i wagę oznacza sprawiedliwość). Choć obecna jest także w przysłowiach i powiedzeniach, np. Głupi jak but z lewej nogi.


Alegoria znana była już artystom i uczonym starożytności, rozumiano ją jednak wówczas dość wąsko, przede wszystkim jako jedną z figur retorycznych, służącą obrazowemu mówieniu nie wprost. Jej rozumienie bliskie było metaforze i ironii. W średniowieczu mądre głowy pokusiły się o uogólnienie terminu, który stał się ogólnofilozoficzny. Rządziło nim przekonanie, że wszystko, co zmysłowe, jawne i ludzkie, ma o tyle sens i wartość, o ile wskazuje na to, co ponadzmysłowe, ukryte i boskie. Dlatego też alegoria stała się wówczas główną zasadą wszelkiej sztuki, wyznaczała także sposób interpretacji i kryteria oceny utworów literackich i plastycznych. Prąd ten panował aż do romantyzmu, jednak większość polonistek nadal hołduje tej zasadzie, próbując wszystko ujednolicać i interpretować na swój własny sposób, nie uwzględniając sądów i wniosków uczniów.

Sam termin alegoria jest jednak nie ścisły, mamy tu do czynienia z mnożonymi przez znawców sztuki pojęciami. Rozróżniają oni przenośne znaczenia motywów kwiatowych (floraria), zwierzęcych (bestiaria), istnieją również nadgorliwcy, którzy widzą osobny sens w alegorii kamieni (lapidaria). Ciekawym wątkiem wymagającym zastanowienia jest to, czy artysta znał i wiedział, że stosuje te wszystkie typy alegorii.

W literaturze z alegorią mamy do czynienia szczególnie w bajkach, gdzie nie tylko treść jest alegoryczna, lecz również elementy składowe świata przedstawionego, takie jak bohaterowie i ich cechy wyrażone za pomocą zwierząt. Typowym choć uproszczonym przykładem alegorii są cechy przypisywane zwierzętom - bohaterom bajek: lis - chytrość, przebiegłość, żółw - powolność, sowa – mądarość. Na przełomie XIX i XX w miejsce alegorii zajął symbol, z którym alegoria często bywa mylona, jednak jest to błędny trop. Symbol cechuje się niejednorodnością znaczeń. Jest polem do popisu dla ludzi obdarzonych wyobraźnią. Alegoria natomiast ma znaczenie ustalone przez tradycję.

W Polsce częsta jest alegoria ojczyzny. I tak np. zakorzenioną w tradycji alegorią zagrożenia ojczyzny jest walczący z falami okręt, jak w zakończeniu satyry I. Krasickiego Świat zepsuty:

Wzmagają się wały,

Grozi burza grzmi niebo; okręt nie zatonie, Majtki zgodne z żeglarzem, gdy staną w obronie;

A choć bezpieczniej okręt opuścić i płynąć,

Poczciwiej być w okręcie ocalić lub zginąć. Podobnie u Słowackiego:


Lecz wy coście mnie znali, w podaniach przekażcie,

Żem dla ojczyzny sterał moje lata młode;

A póki okręt walczył – siedziałem na maszcie,

A gdy tonął – z okrętem poszedłem pod wodę...

(Testament mój)


Alegoria dotyczy świeckiej interpretacji, gdy mówimy o odwołaniach do mitologii lub Biblii, pojawia się pojęcie alegorezy.

Wielość terminów dla przeciętnego człowieka synonimicznych (patrz: synonim) zdaje się być niezbędna dla przeciętnego teoretyka literatury. Prowadzić to może jednak do przerostu terminów nad znaczeniem. Jednakże poloniści muszą z czegoś robić doktoraty...