Skra Bełchatów
Kto ma Wlazłego, ten ma Mistrzostwo Polski
- Paweł Papke o przyczynie sukcesów Skry
Gdzie tu był blok? Gdzie tu był ku*wa blok?
- Jacek Nawrocki podczas meczu finałowego z Asseco Resovią Rzeszów w sezonie 2011-2012
I co się ku*wa gapisz?
- Daniel Pliński do Paula Lotmana podczas meczu finałowego z Asseco Resovią Rzeszów w sezonie 2011-2012
Skrze się nie odmawia.
- Realista PZPS o przyczynach sukcesów transferowych klubu
PGE Skra Bełchatów – polski klub uprawiających siatkówkę, dobro narodowe, pierwsza miłość większości bełchatowskich nastolatek. Jedyna drużyna, o której słyszeli sezonowi najlepsi kibice na świecie. Team znany z podkupywania graczy innych drużyn oraz organizowania (czyt. kupowania) finałów imprez siatkarskich. Celem Skry jest wknie kibiców innych drużyn przez coroczne wygrywanie ligi (obecnie 7x combo). Do największych osiągnięć dobra narodowego należy oczywiście dodać trzy kupione turnieje finałowe Ligi Mistrzów, bo jak wiadomo sportowy awans zdecydowanie przerasta siatkarski „Real Madryt”. Gdy sędziowie nie chcą pomóc,zdarzają im się wpadki tj. z Rzeszowem czy Gdańskiem. Prezesem Skry jest [[realista PZPS]] Konrad Piechocki. Najpopularniejszy klub siatkarski świata, któremu kibicuje cała Europa. Badania przeprowadzone przez realiste_PZPS w Barcelonie wskazują, że klubem FC Barcelona interesuje się jedynie 99% mieszkańców tego miasta, natomiast Skrą Bełchatów około 120%. Zdobyliby bez problemów Ligę Mistrzów ale im się nie chce.
Realista
Realista PZPS to pośrednik Konrada "Napoleona" Piechockiego. Razem na porannej kawce omawiają prowadzenie klubu, scouting, transfery itp. Realista nazywany jest również "Przybłędą onetowym", albowiem często dzieli się swoimi przemyśleniami na onecie, niekiedy raczy swą wiedzą czytelników strony plusliga.pl. Pośrednik wyżej wymienionego Don Konrada pali kadzidła na cześć Wielkiego Prezesa i pięć razy dziennie modli się z twarzą zwróconą w kierunku Hali Energii.
AntySkra
Najwierniejszym kibicem klubu pozostaje Pan Antyskra, którego ojczyzną jest ZSRR. Inni znani przedstawiciele środowiska kibicowskiego to m. in. małpka, Mimoza.
Ważni Zawodnicy
Mariusz Wlazły – ps. Szampon, Skarpetkowy Potwór, Challenger. Atakujący, bożyszcze nastolatek, usilnie walczy o miano pierwszego celebryty polskiej siatkówki. Lubi poudawać kontuzje, szczególnie gdy zbliżają się ważne mecze w reprezentacji. Przydomek Skarpetkowy Potwór nadany mu został po tym, jak uskarżał się na braki świeżej, markowej bielizny od sponsora... No bo przecież on prać nie będzie, Panowie... Od tego sezonu zwany również Mariusz Challenger przez swoje zamiłowanie do dyskutowania z sędziami (wszak Mariush ma ma zawsze rację, a nawet jak jej nie ma to i tak ma!) w siatkarskim światku pojawiło się również powiedzenie, zagadka : „Kto rozwija większą szybkość na krótkich dystansach? Dodge challenger czy Mariusz w drodze do słupka sędziego?” odpowiedź jest jasna – Mariusz!
Maciej Muzaj – zmiennik Wlazłego.Mistrz w ilości popsutych ataków,w każdym meczu,o ile znajduje się w kadrze meczowej klaszcze z boku.
Facundo Conte – ps. Knote lub Knocę, zawodnik, który przyszedł w pakiecie razem ze swym kumplem Uriarte, bo było taniej. Mistrz ataków hakiem. Jest tak bystry, że w jednym ze spotkań Ligi Mistrzów zapomniał koszulki z hotelu.
Karol Kłos – jedyny siatkarz na świecie, który nauczył się atakować i blokować nie potrafiąc odbijać górą.Zdecydowanie najlepszy zagrywający w zespole,bo do pełni szczęścia zabrakło mu kiedyś jedynie 5 m. Miłośnik testowania wytrzymałości siatki.
Andrzej Wrona – mistrz ciętej riposty w Skrze. Na boisku trochę poblokuje, trochę pozagrywa, o i tyle! Kumpel Karola z którym wygłupia się na Facebooku. Ponadto nagrywają razem dene filmiki, gdzie oblewają się wodą, obrzucają jajkami, albo ładują sobie do ust niezliczoną ilość pianek i próbują wypowiedzieć nazwę tak bardzo kochanego przez siebie klubu.
Największe siatkarskie ciacho, człowiek który jest w stanie przyciągnąć każdą hotkę do 15 roku życia. Między innymi dlatego sukcesem okazało się zorganizowanie wraz z Karolem spotkania w Krakowie, kiedy to za siatkarzami podążał cały sznur hoteczek, pragnących pyknąć sobie fotkę ze swoimi idolami, lub wziąć od nich autograf.
Jego największym atutem jest broda,którą starannie pielęgnuje pomiędzy snapowaniem, trenowaniem i nieskutecznym przypominaniu o sobie selekcjonerowi. Andrzej wciąż wierzy, że jeszcze wróci do kadry. Jeśli mu się to nie uda, wciąż będzie cieszył ludzi swoimi niezwykle fachowymi, merytorycznymi analizami z meczów Polaków dla sport.pl.
Kiedy Andrzej poprawia swoją falę, moje nogi automatycznie miękną
- Zasłyszane na Torwarze podczas meczu Politechnika Warszawska - Skra
Judasz, którego i tak wszyscy kochają, bo w końcu "Bełchatów mam w sercu". I nieważne jest to, że kiedyś wraz ze swoim kochankiem kolegą Karolem obraził to miasto twierdząc, że nie ma w nim nic do roboty. Prezes Klubu Tysiąclecia nakazał im odwołać te słowa, ale kibice nie odwrócili się od swojego Boskiego Andrzeja.
To dzięki niemu podczas MŚ wygraliśmy z Argentyną. Niezapomniany powinien być także jego występ w meczu z Kamerunem gdzie był wiodącą postacią w tym bardzo ważnym meczu. Ponadto niezwykle wydatnie przyczynił się do tryumfu w tie - break'u z Francją, kiedy to wpuszczono go na boisko, by rozpraszał przeciwników swoją niesamowicie piękną, bujną grzywą. Manewr się powiódł.
Apdejt: Andrzej przeszedł do klubu AZS Politechnika Warszawska a wraz z nim wszystkie hotki, aby ponownie zagrać w kadrze. Według Realisty_PZPS ten ruch był przemyślany, albowiem Wrona myśli już trzy kroki w przód. Brawo! Niestety, hotki tak entuzjastycznie tego nie przyjęły i potrafią opłakiwać nawet to, że ich Piękny Kraczący trenuje z innym numerem, aniżeli ten, z jakim grał w Skrze.
Michał Winiarski – ps. Winiar, zapalony fan piłeczek golfowych i innych podobnych urządzeń. W bełchatowskim klubie robi za żartownisia. Wycina różne numery kolegom z zespołu. Grał w jednym zespole z gwiazdą Twittera i Instagrama rosyjskiej siatkówki - Alexiejem Spiridonovem, z którym to się zaprzyjaźnił. Po krótkiej przygodzie w lidze rosyjskiej nabawił się kontuzji i wrócił do Skry. Przesiedział w klaskaczu dwa lata , ale, że Don Konrad przewiduje try kroki do przodu, to w bieżącym sezonie 2016/2017 Winiarski będzie najlepszym zawodnikiem Skry.
Winiar reklamuje żel pod prysznic dla mężczyzn, w który już zaopatrzyły się wszystkie hotki Skry oraz Realista_PZPS.
Wojciech Włodarczyk – w Skrze pełni dwie podstawowe funkcje. Pierwszą jest utrzymywanie wysokiej temperatury ławki rezerwowych, z czego wywiązuję się znakomicie. Drugą jest nabijanie statystyk bloku drużynom przeciwnym w przypadku znacznego prowadzenia Skry lub drużyny przeciwnej. Skra jest drużyna bardzo koleżeńską, dlatego też pozwala innym drużynom polepszać swoje statystyki bloku. Wystarczy, że wpuści na moment Konstantina... i bloki dla przeciwnika nabijają się same. Nieważne czy podwójny czy pojedynczy, Włodarczyk trafi w każdy. Legendy głoszą, że jest to jedyny zawodnik, który potrafi zostać zablokowany nawet wtedy, gdy przeciwnik nie skacze do bloku.
Nikuś Penchev – doskonały zawodnik odkupiony z drużyny największego rywala w której niezwykle się marnował, co nie spodobało się trenerowi reprezentacji Bułgarii - Plamenovi Konstantinovovi. Jednak faktem jest, że w Skrze odżyje i będzie bił wszystkich rywali niczym Wilfredo Leon.Dopóki nie poczuje się zmęczony siatkówką
Niko prawdopodobnie zostanie Władcą Hotek, które stanowią 3/4 fanów Drużyny Tysiąclecia, gdyż jest piękny i medialny oraz ktoś musi zastąpić Andrzeja Wronę przy rozdawaniu autografów i pozowaniu do zdjęć.
Drażen Luburič – młody ,,Talęt" który nie zdążył jeszcze zagrać w Skrze, ale jego wartość wzrosła już 3krotnie.
Tomasz Fornal – zawodnik wypożyczony o czym nie wie nawet sam zainteresowany
Kacper Piechocki – bardzo często mylony z jego wspaniałym tatą - Konradem. Według niektórych ma największe szanse na zastąpienie popularnego Zatiego. Człowiek, który chce ale nie może. Jego przyjęcie jest tak perfekcyjne jak relacje pomiędzy Fackundo i Mariuszem. Jego najwięksi konkurenci na pozycji libero numer 1 na świecie, niejaki Żenia już obgryza paznokcie w Lube czekając na deklasację, a Zati wypłakuje się na ramieniu Fefe
Wilfredo Leon i jego nienarodzony syn, Metju Ęderson, Earvin N`gapeth (Kapet), Alexei Spiridonov – przyszłe wielkie gwiazdy dla których mieszkanie w Bełchatowie to największe marzenie i zaszczyt
Trener
Miguel Falasca – trener, którego największym sukcesem jest znajomość prezesa. Były nauczyciel wf-u, skąd to czerpie metody szkoleniowe. Dysponuje nieprzeciętną myślą szkoleniową, nieograniczonym autorytetem wśród zawodników, powszechnym poważaniem. Zatrudniony po to, aby sprawdzić, czy Skra może wygrać w lidze mając nawet tak niepełnosprytnego szkoleniowca. Uważa, że jak Skra przegrywa a głównym winowajcą jest pan siedzący na słupku sędziowskim.
Phillipe Blain - trener, który przyszedł w trakcie sezonu po wyżej wymienionym Michale Aniole Falasce. Jego zadaniem było doprowadzenie Skry do finału. Niestety, nie udało mu się to, gdyż Galaktyczna przegrała seta z klubem o potencjale Zenitu Kazań - BBTS-em Bielsko Białą. Według Realisty_PZPS ogrywa niektórych zawodników z kadry do gry na najwyższym poziomie w Skrze.
Krzysztof Stelmach - asystent Blaina od sezonu 2016/2017, były trener BBTS-u z któym to Drużyna Tysiąclecia przegrała legendarnego seta Prezes to przewidział, tak miało być. Stelmach został przyjęty na stanowisko, gdyż to on spowodował tą porażkę. Tu objawia się geniusz Konrada Piechockiego - zapamiętajcie to !
Ciekawostki
- Budżet klubu z Bełchatowa jako jedyny w Polsce jest nieograniczony dzięki „Polskiej Grupie Energetycznej” (czyt. marka mistrzów).
- „Jak Skra nie może, to sędzie zawsze pomoże” – hymn siatkarskiej drużyny z Bełchatowa.
- Drużyna z Bełchatowa jak jedyna w całej Polsce gra na boisku w siódemkę (owy siódmy zawodnik siedzi na słupku i wymachuje rękoma w stronę boiska bełchatowian „sędziuje mecz”).
- Wszelkie próby sprzeciwienia się Skrze są natychmiast neutralizowane i kulturalnie kwitowane przez działaczy i zawodników Skry:
- Daniel Pliński: kur mać! (po nieudanej akcji).
- Konrad „Napoleon” Piechocki – prezes PGE Skry: „w pizdu kurwa w pizdu kurwa wypierdalać kurwa”(kulturalnie po odpadnięciu zespołu z krajowego pucharu).
- Polityka transferowa Skry polega w dużej mierze na natychmiastowym wykupowaniu siatkarzy mogących stanowić potencjalne zagrożenie dla środowiska bełchatowskiego, takich jak zawodnik Będzina (dream-teamu, który zajął ostatnie miejsce w sezonie 2014/2015, ale pokonał Skrę) - Roberta Milczarka, czy wykup Krzysztofa Stelmacha (patrz: Trenerzy)