MZK Pabianice
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
W tym artykule konieczne są drobne poprawki. Zajmij się tym, to nie boli.
Do poprawienia: Słabe i trochę bełkotliwe. Nie jestem pewny czy encyklopedyczne i googlowalne, ale narazie może jeszcze zostać. |
Ten artykuł został umieszczony na liście stron do usunięcia. Strona głosowania nie została jeszcze utworzona. Ten, który wstawił ten szablon, musi kliknąć w [{{fullurl:Nonsensopedia:SDU/Błąd – niepoprawny czas/MZK Pabianice|action=edit&preload=Szablon:SDUdodaj&editintro=Szablon:SDU_dodaj_wstęp}} ten link]. |
Miejski Zakład Kpin w Pabianicach - spółka komunikacyjna, propagująca zdrowy, ekologiczny transport pieszy w Pabianicach i okolicach.
Linie autobusowe nienormalne
- 1 - nie trzeba się pytać gdzie jedzie jedynka, bo jedynka jedzie wszędzie, a jeśli gdzieś nie jedzie, to znaczy, że jest objazd.
- 5 - ostatnio widziana 8 lat temu, podobno jest zawieszona aż do odwołania.
- 7 - jedzie z pętli Waltera-Jankego na pętlę Waltera-Jankego, a i tak wolne miejsca są zwykle tylko na dachu
- 9 - odległość, którą pieszo można przejść w 2-4 minuty, dziewiątka przemierza w 10 minut, a i tak zawsze ktoś nią jedzie (najczęściej: kierowca, rzadziej babcie autobusowe, niekiedy kanarzy), kursuje tylko w soboty
- D - na tej linii dwa autobusy kursują w odstępie zera, pięciu bądź - w porywach - dziesięciu minut, a na kolejny kurs zawsze trzeba czekać przynajmniej godzinę; jadąc w autobusie pabianickim można skasować bilet miejski MZK; ale jadąc w autobusie łaskim już nie
- N - MZK ma linię do wrogiej Łodzi, ale żeby przypadkiem nikt tam nie pojechał, kursy odbywają się tylko w nocy
- T - zmieniono rozkład jazdy tej linii po to, by przerwy na pętlach były krótsze. W efekcie, każdy autobus jedzie przez 35 minut do celu, a kolejne 25 stoi w oczekiwaniu na powrotny kurs, który zakończy się oczywiście 25-minutowym postojem
Rozkłady jazdy
- Na przystankach zazwyczaj ich nie ma, zazwyczaj nie wiadomo gdzie są przystanki (najczęściej wyznacza ja kawałek kartki papieru nalepionej na jakiejś latarni)
- Żeby pojawił się rozkład, najczęściej trzeba prosić o to w gazecie
- Jeśli jakimś cudem są, to raczej nie powinieneś ich czytać.
- Żeby przypadkiem nikt ich nie czytał, są drukowane w formacie ściągi szkolnej, a trasa linii czasami jest przyklejona pod kątem dziewięćdziesięciu stopni
- W punktach sprzedaży, sprzedawane są rozkłady stare i nieaktualne, bo nie mogą się przecież zmarnować
Strona internetowa MZK
- Kilka miesięcy oznajmiała, że pojawi się już wkrótce
- Pojawiła się, ale nic nie działa.
- Przedstawia za to przekrój pasażerów MZK
- Babcia (Not Found) dziwi się, że jedzie jakiś autobus.
- Dziewczynka cieszy się, że nie będzie musiała iść do szkoły, bo jej autobus nie przyjechał
- Pies ślini się na widok pani w ciąży.
- W budce telefonicznej nie ma telefonu. To Pabianice, więc na pewno ukradli.
- Obok budki telefonicznej widać obleśną plamę. Może to ten pies tam nasikał?
- Drogowskazy oznajmiają, że wszystkie drogi prowadzą donikąd
- Ludzik z robót drogowych zwiastuje, że jak zwykle coś się zepsuło i autobus na pewno nie zawiezie nas tam gdzie chcemy
- Wszystkie elementy są interaktywne (Not Found), a strona jest w ciągłej rozbudowie (końca nie widać, początku też nie)
Zasady podróżowania
- Jeśli wydaje ci się, że wysiądziesz na przystanku, to zapewne jesteś w błędzie, bo jest to przystanek na żądanie, o czym właśnie zadecydował kierowca
- Jeśli wyświetlacz oznajmia, że dojedziemy do Dworca PKP, to prawdopodobnie dojedziemy wszędzie, tylko nie do Dworca PKP
- Trzeba płacić za psa, ale za kota, legwana albo strusia już nie. Nie trzeba zapłacić za psa, jeśli trzymamy go na rękach
- Jeśli jest się Donaldem Tuskiem za dnia, to można jechać za darmo, ale jeśli jest się Lechem Kaczyńskim za dnia, to trzeba płacić.
- Jeśli jest się Donaldem Tuskiem za dnia, to można jechać za darmo, ale jeśli jest się Donaldem Tuskiem nocą, to trzeba płacić
- Jeśli uciekł ci jakiś autobus, to znaczy, że razem z nim, uciekły wszystkie inne.
Tabor
- Do 2008 najpopularniejsze autobusy:
- Ni-chooj - by go dostrzec, trzeba go sobie wyimaginować, ale na nic to się zdaje, bo jego po prostu nie ma i nie będzie.
- Jelcz 120M Dublo - dwa autobusy, jadące jeden za drugim
- Jelcz 120M Trio - trzy autobusy, jadące jeden za drugim
- Daewoo Lublin - duży samochód osobowy, wyjeżdżający na trasę w godzinach szczytu, jego przyjazd zwiastuje, że trzeba będzie iść pieszo
- Od 2008 najpopularniejsze autobusy:
- Jelcz 120M Dublo - dwa autobusy, jadące jeden za drugim
- Jelcz 120M Trio - trzy autobusy, jadące jeden za drugim
- Solaris Urbino - większość już się rozbiła, ale będą spłacane do 2023 r.
- MAN - jeśli wsiadłeś do środka, to zapewne wysiądziesz gdzieś dopiero pod koniec trasy, chyba, że uparcie stoisz przy drzwiach. Kursują w Pabianicach, bo Niemcy już ich nie chcieli
- Jelcz Vero - czas otwarcia drzwi jest równy czasowi dojazdu do następnego przystanku. Pojawia się zawsze w nieodpowiednim miejscu i w nieodpowiednim czasie. Ilość pasażerów upchniętych na jednym metrze kwadratowym sprawia, że jest to faktycznie autobus niskopodłogowy