Ciacho
Ciacho – popularne określenie pociągającego seksualnie mężczyzny lub chłopaka, stosowane bardzo często przez puste lale, blondynki, pokemony oraz okazjonalnie przez ogół kobiet szukających idealnego orgazmu.
Definicja
Ze względu na cechy wrodzone kobiet, takie jak:
- brak logiki,
- brak ujednoliconych wymagań odnośnie płci przeciwnej,
- nieumiejętność posługiwania się racjonalną argumentacją,
- irracjonalne instynkty stadne,
termin ciacho wciąż pozostaje tajemniczy. Posiada około 3 mld definicji, czyli w przybliżeniu tyle, ile jest kobiet na świecie. Nie istnieją jednoznacznie określone i racjonalne kryteria wyboru. Istnieje jednak kilka sprawdzonych sposobów na określenie, czy dany obiekt można do tej kategorii zakwalifikować.
Typy ciach
Istnieje kilka ogólnych kryteriów doboru Ciacha przez kobiety, stąd należy przyjąć, że istnieje wiele typów Ciach. Poniżej przedstawione zostały najczęściej spotykane.
Koks
Jedno wprawne spojrzenie i od razu widać, że sensem jego życia jest siłownia, koksy oraz zmuszanie wszystkich do poszerzenia futryn. Przez ślepe, z natury naiwne kobiety często mylony jest z tzw. ciachem sportowym, w praktyce różnica bywa znaczna. Przeważnie posiada widoczny nadmiar masy mięśniowo-tłuszczowo-sterydowej, którą mógłby spokojnie obdarować trzech normalnych facetów, czym rekompensuje sobie poważne braki w okolicach krocza lub wewnątrz czaszki. Przeważnie próbuje podrywu romantycznymi komplementami typu cześć mała, nie zmieszczę się w tobie, lub te, lala, słuchaj, mam siłkę...
Sportowe
Niezbyt rozgarnięty osobnik, za to posiadający trochę widocznych mięśni, w miarę wyrzeźbioną klatę i do tego twierdzący, że trenuje cokolwiek. Cieszy kobiece oko brakiem fałdów tłuszczu, nie straszy rozmiarami oraz kusi przypuszczalnie sprawnymi członkami ciała i domniemaną sprawnością w łóżku. Zna niewiele tematów do rozmów, ale dość dobrze idzie mu opowiadanie o sobie i chwalenie się dyplomami zdobytymi na zawodach w gimnazjum, jakby to były co najmniej medale olimpijskie. Ma jakąś tam kondycję i rucha podobno całkiem nieźle, zwłaszcza wszystkie twoje koleżanki... ale kto by się tym przejmował?
Medialne
Zjawisko istniejące tylko w przestrzeni medialnej, nigdy w rzeczywistej. W zasadzie nie do odróżnienia od normalnego faceta oprócz tego, że czasem pojawia się w filmie, telewizji, czy nawet w reklamie jogurtu lub w kolorowym czasopiśmie dla pań. Jest gorącym ciachem, bo im więcej osób go ogląda, tym większe szanse, że się komuś spodoba, a w tym względzie kobiety kierują się instynktem stadnym.
Business class
Nawet w 30-stopniowym nadmorskim upale ciacho biznesowe przemierza miasto w ładnie skrojonej marynarce i koszuli, uśmiechając się durnowato do każdej mijanej kobiety, która przeważnie odpowiada tym samym, po czym natychmiast robi się wilgotna i otwarta na propozycje. Stosuje zaawansowane techniki uwodzenia, takie jak cwaniacka gadka, pedalski dowcip, durnowaty uśmiech i darmowe drinki. Garnitur służy mu przeważnie do ukrywania wklęsłej klaty i wystających kości, bądź też zwałów tłuszczu, ale te cechy kobiety zauważają przeważnie dopiero po zakończeniu aktu seksualnego. Zdarza się, że oprócz garnituru posiada przy sobie także pieniądze, co zwiększa szansę na poderwanie pierwszej lepszej, a nawet i takiej z porządnego sortu.
Disco
W Polsce typ znany i powszechny. Irokezik, tona żelu na włosach, pseudo-potargane jeansy, białe rękawiczki i rozpięta koszulka ze smokiem świecącym w ultrafiolecie. Właśnie wrócił ze swojego ulubionego europejskiego kraju, z którego przywiózł kupę szmalu do przepicia oraz 15-letnią furę do tuningu. Tylko z nim rozdziewiczenie jest równie proste, co szybkie i bezbolesne. Przeważnie jest darmowe; czasem trzeba wydać trochę na lekarza, w szczególnych przypadkach wymaga kupienia wózka i zapasu pieluch. Jego taneczne ruchy dają każdej kobiecie nadzieję na podobne wyczyny w łóżku... łóżku, którego jednak po 2-minutowym stosunku w krzakach, kiblu, lub na tylnym siedzeniu golfa, żadna z ofiar nigdy nie zobaczy.
Metro
Tona kosmetyków w łazience i cztery szafy markowych ubranek dobranych wg panującej w danym tygodniu mody. Widząc takiego z miejsca wiadomo, że myje się 4 razy dziennie i wygolony jest niczym niemowlak na całej powierzchni ciała. Perfumy czuć od niego na kilometr. Metrociacho swoje szanse reprodukcyjne opiera na fakcie, że kobiety lecą na gejów i ma pod tym względem sporo racji.
Prawdziwy Facet TM
Przez stado blond-lalek rzadko typowany na ciacho. Pozostaje (niekiedy nieświadomym) marzeniem każdej, która na co dzień ma do czynienia z typem metro. Prawdziwy twardziel. Nie wiedzieć czemu wszystko, co u przeciętnego faceta jest wadą, u niego stanowi zaletę. Jego nie nazywa się niezadbanym – on ma cudowną brodę, która o dziwo nigdy nie drapie! Włosy na klacie nie czynią go obleśnym, lecz tylko podkreślają jego zwierzęcy temperament! On nie śmierdzi – od niego czuć zapach prawdziwie męskich feromonów. On nie jest małomówny, tylko tajemniczy! Zdecydowanie nie jest też idiotą – jest po prostu zbyt pewny siebie. Każda kobieta skrycie pragnie, żeby ten zwierz wziął ją w obroty, tłumacząc to sobie próbą usidlenia i ucywilizowania dzikiego neandertalczyka.
Fakty i mity
- Pojedyncza kobieta w warunkach codziennych prawie nigdy nie zauważy ciacha, nawet jeśli obok przejdzie drugi Brad Pitt czy David Beckham.
- Niewiele kobiet potrafi zdefiniować, co podoba im się w facetach. W dodatku te, które potrafią, najczęściej kłamią.
- Jeśli upodobnisz się do kogoś, kogo twoja kobieta określa jako ciacho, to albo nie zostanie to zauważone, albo cię rzuci.
Test 1: Jak rozpoznać ciacho po wyglądzie
- Jeżeli w grupie mężczyzn tylko jeden jest bez koszulki, niechybnie zostanie zakwalifikowany jako ciacho.
- Jeżeli w grupie mężczyzn kilku jest bez koszulki, ciachem zostanie ten, który ma najlepiej wyrzeźbioną klatę.
- Jeżeli w grupie mężczyzn wszyscy są ubrani, ciachem zostaje facet w garniturze.
- Jeżeli w pomieszczeniu z grupą mężczyzn wisi plakat, to ciacho znajduje się na plakacie.
Test 2: Wersja probabilistyczna Wikenbauera-Schmidta
Obiekt płci męskiej kwalifikujemy jako ciacho, jeśli w dostatecznie dużej próbie losowej złożonej z kobiet znajdzie się choć jedna, która uzna go za ciacho, a bezwzględna większość (przynajmniej przez grzeczność) nie zaprzeczy. W przypadku, gdy żadna kobieta nic specjalnego w osobniku nie zauważy, zwiększamy próbę i ponawiamy test aż do skutku.
Test ten jest powszechnie uznawany za jeden z niewielu naprawdę skutecznych, ponieważ odpowiada mniej więcej ogólnym sposobom klasyfikacji prowadzonym przez większe stado kobiet.