Justin Bieber
Bejbe, bejbe bejbe oooooł! Lajk bejbe bejbe bejbe noooooł!
- Bieber w swojej piosence
NiE ObRaŻajCie MOjEgO BimBeRka? ;/;/! Żal...
- Pokemon odpiera atak
Kochanie, nasza córka jest lesbijką!
- Matka pokemona całującego zdjęcie Bieberka
Who the fuck is Justin Bieber?!
- Odpowiedź Ozzy'ego Osbourne'a, gdy ktoś zapytał się go czy słucha
JustinaJustyny
W Parku Łazienkowskim, kiedym maszerował widziałem Biebera, jak chłopa całował
- Warszawiak z Karsina w swojej piosence
Justin Drew Bieber (właśc. Justyna Drewno Bimber; ur. 1 marca 1994 gdzieś w Kanadzie) – człowiek bez jaj, wykonawca muzyki dla niedorozwiniętych nastolatek z problemami określenia własnej osobowości i płci, gejów i pokemonów.
Swoją karierę zawdzięcza głupocie współczesnego świata niezwykle małym jądrom właśnie brakowi jąder, dzięki czemu generuje ultra sweetaśny dźwięk, powodujący odruch wymiotny (co niezwykle przypadło do gustu bulimiczkom), a także swojemu gigantyzmowi (150 cm wzrostu, 5 cm. długości), co doprowadza do pisku uczennice szkół podstawowych oraz niektórych gimnazjów.
Płeć
Pojawiły się informacje, jakoby Justin Bieber miałby być mężczyzną. Oczywiście jest to plotka. Sam Bieber nie wie, kim dokładnie jest. Jedyna przepowiednia Nostradamusa która miała miejsce wcześniej niż się spodziewał to narodziny Justyny ( były przewidziane na 2012)
Obrażenia, czyli konsekwencje słuchania Justina
- do 0:10 – myśli samobójcze, przekrwione oczy, halucynacje z udziałem prowizorycznych wibratorów.
- 0:11–0:20 – średnie rozwarcie odbytu, niedosłyszenie, wyrastające czułki z głowy, zielona poświata na twarzy.
- 0:21–0:40 – mimowolne skurcze mięśni, przeplatające się z wciąż powtarzającymi się pytaniami WTF?!, mózg maleje do wielkości orzecha włoskiego.
- 0:41–1:10 – zaawansowana epilepsja, chęć rozwalenia czegokolwiek, mimowolne dłubanie w nosie i odbycie, odpadanie paznokci.
- 1:11–2:00 – groźny atak padaczki, kompletne zlasowanie mózgu.
- 2:01–2:59 – wymioty, biegunka i krwawienie wszystkiego, całkowita utrata słuchu, narządy płciowe zmieniają się na żeńskie bądź kompletnie zanikają.
- 3:00 – zgon.
Osoby posiadające immunitet ochronny na słuchanie muzyki Justina to różowe uczennice szkół podstawowych i niektórych gimnazjów, w skrajnych przypadkach nawet liceów. Dlatego zalecamy nieprzebywanie w ich obecności. W innym przypadku i ty możesz stać się ich ofiarą.
Najsławniejsze teorie na temat wydobywania się tak babskiego dźwięku
Istnieje takich wiele, niektóre są ze sobą sprzeczne, więc poniżej znajdą się tylko najważniejsze z nich:
- Justin Bieber w młodości uwielbiał bawić się ze swoimi przyjaciółeczkami z podwórka w rycerzy, gdzie zawsze odgrywał rolę pojmanego barbarzyńcy, którego karano rozczłonkowaniem... Co niestety nigdy się do końca nie udało, lecz przy naciąganiu głowy w celu jej wyrwania doszło do desynchronizacji strun głosowych Biebera, co jest przyczyną jego babskiego pisku.
- Bieber podczas jednego ze swoich koktajlowych melanży, na których świetnie się bawił wraz ze swoimi przyjaciółeczkami z podwórka połknął oraz zadławił się pestką z niedomieszanego owocu, z którego był zrobiony napój, a pestka utkwiła mu w przełyku na dłużej (dotąd nie wyleciała) oraz biedny Dżastinek doznał trwałej zmiany głosu.
- Rozpuszczony, mały Bieber zaczął krzyczeć do mamy, że chce lizaka, czego mama uparcie odmawiała przez bardzo długi okres czasu, a kiedy parę lat później Justin dostał taką słodycz pod choinkę oraz przestał wrzeszczeć, a zaczął dziękować za tak wspaniały prezent, to wszyscy zorientowali się, że ma jeszcze wyższy głosik niż na początku jego trwającego kilka lat krzyku
- Podczas sesji nagraniowej ściskają
mu jądrajej jajniki. Bieber zaczyna piszczeć, a potem technicy dokonują obróbki w programie do edycji dźwięku. - Miał mieć operację wycięcia migdałków, ale pijana pielęgniarka źle obróciła go przed zabiegiem. W efekcie chirurg (z Rosji) wyciął mu coś innego.
- Justin nie jest mężczyzną, więc skąd ma mieć męski głos?
- Justin kiedyś jak śpiewał (tego bym śpiewaniem nie nazwał) na ulicy, jakiś mądry człowiek rzucił mu do gęby monetę i ten/ta się zakrztusił/a
Ciekawostka
thumb|200px|right|Justin robi ał ał Na razie tylko jedna: okazało się, że Justin jest fajtłapą – wlazł w drzwi obrotowe i tam się potknął. Szansy nie dała mu także szklana ściana. Znów oberwał. Niedawno także oberwał butelką po męskim piwie.
Justina kocha cały świat!!!! <3