Koło (województwo wielkopolskie)
Miasto Koło, miasto bycze, cztery domy, dwie ulice.
- Ludowe porzekadło
Przejeżdżałem przez kolską starówkę i widziałem te walące się budynki.
- J.Kaczyński o lokalnej infrastrukturze
Szablon:Tmiasto w woj. wielkopolskim siedziba gminy miejskiej i powiatu. Miasto wiecznych malkontentów i wszech panującej niechęci do jakiejkolwiek egzystencji. Według danych z 31 grudnia 2009 roku liczy sobie 22 965 mieszkańców.
Położenie
Koło położone jest na skraju Niziny Południowowielkopolskiej, ale kogo to obchodzi. Dzięki wspaniałej lokazliacji - na zakręcie rzeki Warty, miasto jest łatwe do zlokalizowania na każdej mapie Polski. Kilka kilometrów na południe od miasta przebiega autostrada A2 - jednak od czasu wprowadzenia opłat za przejazd jest praktycznie nieużywana, a jeśli już, to jedynie jej kilkaset metrów z powodu znajdujących się niedaleko McDonaldów. Przez północne krańce Koła biegnie linia kolejowa E-20 - co prawda pociągu stają, bilet można kupić do 21 w budce, wyglądającej jak kanciapa robotników, a przejście górą nad torami, na odpowiedni peron grozi zawaleniem.
Klimat
Koło charakteryzuje się specyficznym mikroklimatem. Jeśli w promieniu 30 km wszędzie pada - oznacza to, że w Kole świeci słońce. I odwrotnie, jeśli w Kole pada - dookoła świeci słońce. Często bywa tak, że na jednym osiedlu jest ulewa, a dwie przecznice dalej - ludziom schnie pranie. Burze także nie występują tak często, jak w innych regionach, a jeśli już, to nawet nie widać jakichkolwiek uszkodzeń, w przeciwieństwie do miast położonych kilkanaście kilometrów dalej. Starszyzna miasta przytacza wówczas przysłowie, brzmiące: "Warta burzy nie przepuści!". Temperatury są też inne niż wokół - latem goręcej, a zimą chłodniej.
Surowce naturalne
Podręczniki do geografii podają, że Koło jest ośrodkiem wydobycia węgla brunatnego i torfu. Ciekawostka - nikt tutaj jeszcze tego nie zauważył. Może jest to tajemnica strzeżona przed kolanami? Ponadto pod miastem znajdują się gorące źródła, jednak nikt ich nie chce wydobywać.
Gospodarka
Koło słynie z wyrobów ceramicznych. Dzięki firmie produkującej sedesy, bidety i umywalki - nazwę miasta można spotkać w niemal każdej łazience w Polsce, wschodniej Europie i na azjatyckim stepie. Ponadto, produkuje się tutaj tarcze ścierne - w zakładzie Sangobango (starsi mieszkańcy mówią Korund), materace - w firmie Gumbka und Pumpka, salami i parówki - w Mięsnych, a także traki tartaczne - w zakładzie Łotmizer. W Kole produkują też produkty mleczne. Znane są z tego że były polecane przez skoczków narciarskich. Prawdopodobnie narciarze z powodu rozwolnienia (do dziś nie wiadomo co tam dodawają) szybciej skakali żeby dostać się do toalety.
Ludność
Mieszkańcy Koła to głównie emeryci i renciści oraz robotnicy chłopskiego pochodzenia. Ich ulubionym zajęciem jest obgadywanie i uprzykrzanie życia sąsiadom. Starsi wybierają do tego ławki, ryneczek i podsklepowe ogródki. Młodsza część mieszkańców swoje żale wylewa na lokalnym forum internetowym. Młodzieży praktycznie nie ma - studenci wyjechali do Poznania, młodsi siedzą przed komputerami, ewentualnie spacerują w kilkuosobowych "ekipach", których członkowie głównie zafascynowani filmikami z JuTjuba trenują MMA, ewentualnie pakują na siłcę.
Rekordy i ciekawostki
- pierwszą w mieście halę sportową planowano wybudować przez niemal pół wieku - otwarto ją w 2007 r.
- jedyny basen w historii był czynny przez niecały sezon
- większość pracowników urzędu miejskiego z burmistrzem - pochodzą z pobliskiej wsi zwanej "Stolica"
- w drugiej dekadzie XXI wieku zlikwidowano m.in. PKS, Urząd Skarbowy, ZUS i PZU
- roi się tu od galerianek, chociaż nie ma galerii handlowej
- co trzecie skrzyżowanie posiada rondo
- co piąty sklep to tzw. lumpeks
- lokalna drużyna sportowa "Maratończyk" od 10 lat zdobywa tytułu mistrza Polski w korfballu (jest jedyną drużyną w kraju)