NonNews:Przypadki przestępstw wśród nieletnich
18 sierpnia 2006
Wzrasta fala przestępstw wśród nieletnich. W Indiach od trzech lat ciągnie się postępowanie w sprawie trzylatka oskarżonego o molestowanie trzydziestoletniej kobiety. W Otwocku banda dwunastolatków pod przewodnictwem czterolatka napadała na przechodniów. W Zielonej Górze trzylatek ukradł ciężarówkę i zatrzymał się dopiero na dobranockę. Pod Poznaniem grupa pięcioletnich zamachowców porwała sarnę, aby wypuścić ją dopiero na autostradzie. Sarnie – jak sama później przyznała – nic się nie stało. Pod Radomiem dwóch czterolatków od sześciu lat prowadziło dziuplę, gdzie sprzedawali na części chodziki, trójkołówki, a nawet gokarty na paluszki AA, jakimi jeździł w młodości Kubica. Schwytano ich dopiero po tym, jak zdecydowali się zdać na złom rowerowe ramy, które im nie zeszły. W centrum Gdańska odkryto melinę, w której sześciolatek i siedmiolatka dzielili narkotyki. Przyłapany tam Günter Grass powiedział: paliłem trawę, ale nie zaciągałem się. Inna siedmiolatka fałszowała karty rowerowe, aby móc wyjechać na Sycylię i tam kontynuować karierę. Najdrastyczniejszy był jednak przypadek płodu, który już w ósmym miesiącu ciąży skopał swoją matkę, i to podczas snu! Dziecko urodziło się zdrowe, ale co powoduje taką falę przestępstw?
Źródło
- Sześciolatek oskarżony o molestowanie kobiety, Onet.pl, 17 sierpnia 2006.