Tu Asia. Alias Ejżja. Chodzę do gimbazjum. Cierpię na rozszczepienie osobowości. Słucham metalu (z gatunku tych, którzy na codzień nie chodzą nabici ćwiekami i w glanach, ale jak przyjdą do domu, to...), gram na gitarze elektrycznej (takk! umiem zagrać więcej niż 5 akordów!). Moimi najczęstszymi tekstami są "ćwiczyłam" i "wczoraj zagrałam to dobrze".
Dziś jest sobota. Chyba.
Czarna magia – w języku emeryckim – komputer lub telefon, czyli zło i dzieło Szatana.
Czy nie wiesz…
Że Jermo Ribbers to nieżywy dowód na to, że Holendrzy wcale nie potrafią latać?