Tabu

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „22:21, 18 lis 2016” przez „Runab (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Tabu (Taki Absurd Bardzo Uciążliwy) – w wszystkie rzeczy, o których wszyscy wiedzą, ale nikt o nich nie mówi i ich nie robi, bo nawet jak je robi, to i tak nikomu o tym nie mówi, bo jeśli ktoś by się dowiedział, że on to robi, to by powiedział wszystkim innym (którzy i tak pewnie o tym wiedzą), a oni by udali wielkie zdziwienie i poszliby do tego, który to robi i powiedzieliby mu żeby tego nie robił, bo przecież nikt tego nie robi.

Powstanie tabu[edytuj • edytuj kod]

Najpierwotniejsze formy tabu pojawiły się jeszcze w czasach, gdy człowiek ubierał się w inne zwierzęta (czasami nawet bez wcześniejszego ubicia), a umiejętność odsłonięcia wszystkich zębów świadczyła o wysokiej pozycji społecznej (taki Ronaldinho z miejsca zostałby wodzem).

Pierwszymi tabu były proste zakazy, zazwyczaj o podłożu religijnym, np. „Nie wolno drażnić świętego byka, a zwłaszcza zakradać się do niego gdy śpi, huśtać mu jaj i wkładać mu słomek do tyłka” albo „Nie wolno ci jeść niczego co lubi szaman. Tylko on ma w sobie moc Wielkiego Byka, by nieczyste stało się czyste”.

W późniejszych czasach zakres tabu znacznie się rozszerzył, obejmując wszystkie te zakazy, których nie da się w prosty sposób i racjonalnie wytłumaczyć. Dobrymi przykładami współczesnych tabu są: „Nie wolno obrażać prezydenta” oraz „Nie wolno przechodzić na czerwonym świetle, nawet jak jest to droga wyłączona z ruchu przez odbywające się roboty remontowe”.

Przełamywanie tabu[edytuj • edytuj kod]

Liczne obwarowania społeczeństwa zakazami zazwyczaj prowadzą do wybuchów niezadowolenia, wiążących się często z innymi ich rodzajami w siedzibie aktualnie panującego. Doprowadziło to w końcu do pojawiania się wybitnych jednostek łamiących zakazy, które w sumie i tak kończyły na stryczku przy akompaniamencie okrzyków oburzonego tłumu, ale po kątach mówiło się: „Dobrze, że w końcu ktoś powiedział o tym głośno”. Rewolucyjne napięcia wymusiły na panującej władzy świeckiej lub religijnej stworzenie pewnych rytuałów, które pozwalały ludności wyżyć się do woli w ciągu kilku dni do tego stopnia, że nikt nie zadawał zbędnych pytań, bo chodził zakosami przez kilka kolejnych dni i myślał wyłącznie o wodzie. Przykładowo, mogło być to Święto Huśtania Jaj Świętego Byka i Ryżowej Wódy.

We współczesnych społecznościach wiele takich zaworów bezpieczeństwa przetrwało w oryginalnej lub zmienionej formie (chociażby masowo spotykane w miejscowościach turystycznych automaty ze zwisającym wielkim worem, w który uderza się pięścią). Innym przykładem takich przełamanych form tabu są rytualne bitwy kibiców Legii, pozwalające na skanałowanie niezadowolenia na płycie boiska i nienaganne zachowanie owych w szeregach społeczeństwa.