Odpicuj mi brykę

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „11:32, 29 sty 2017” przez „Opcik (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)
Program dorobił się wersji indyjskiej

Yo dawg!

Zwrot, bez którego Pimp My Ride nie mogłoby istnieć

Odpicuj mi brykę (ang. Pimp My Ride) – program, w którym Xzibit odpicuje ci brykę.

Tuning[edytuj • edytuj kod]

Program zasadniczo miał polegać na odpicowywaniu samochodów, ale po kilku seriach samochody zeszły na drugi plan, a główną rolę objął zestaw audio. Odpicowaną bryką ciężko pojechać po zakupy, bo cały bagażnik zajmuje zwykle ogromny zestaw subwooferów, ważący tyle co dwie modelki, czyli jakieś 60 kg.

Przebieg programu[edytuj • edytuj kod]

Yo dawg – mówi Xzibit, po czym puka do drzwi i wraz z właścicielem ogląda samochód. Zawsze jest on zardzewiały i pełen niedojedzonych kanapek. Zawsze.

Xzibit żegna właściciela i odjeżdża jego wozem do garażu, w którym – razem z grupą fachowców – zabiera się za tuning. Jakieś 2-3 minuty trwa obmyślanie koncepcji i malowanie. Kolejne 10 to wstawianie zestawu audio, czterech telewizorów, jedenastu komputerów i innych rzeczy, które utrudnią ci zmieszczenie się w samochodzie[1].

Jeżeli konstrukcja samochodu na to pozwala, mechanicy z wielkim podnieceniem instalują wszystko to czego masz za mało np. kanapa, jacuzzi, pralka, stół bilardowy, zestaw gitarowy, suszarka, maszyna do robienia popcornu, nadmuchiwany telewizor, maszyna do robienia waty cukrowej, 42-calowy telewizor, sokowirówka czy lampa olejna.

Program ma to do siebie, że podniecenie wzrasta wraz z ilością kretyńskich rzeczy jakie ma w samochodzie. Kiedy mechanicy tłumaczyli, że zamontowali mu telewizor plazmowy pod podwoziem, żeby podczas zmiany koła mógł oglądać telewizję, omal nie wyruchał Xzibita ze szczęścia. Podobna sytuacja zdarzyła się, gdy samochód otrzymał po 2 telewizory w każdym zderzaku.

Zjawiska takie jak deszcz są dla producentów nie znane. No bo czemu nie mielibyśmy montować ekranów w lusterkach?!

Ponadto mechanicy nie zwracają uwagi na to co robimy, żeby przetrwać np. jedziemy po zakupy. Kiedy już wszystko będziemy mieli kupione i tak nie będziemy mogli zapakować tego do auta, ponieważ cała jego część będzie zapchana wzmacniaczami, konsolami z jedną grą, ale trzema monitorami, neonami, lodówkami i 8 głośnikami.

Po wszystkim, właściciel zostaje zaproszony do garażu, gdzie wydaje z siebie dzikie okrzyki. Cieszy się z tego, że w samochodzie ma więcej telewizorów niż jest w całej jego miejscowości. Są nawet w felgach, o podwoziu nie wspominając. Xzibit mówi zdanie w stylu Yo dawg, słyszeliśmy, że lubisz oglądać telewizję, dlatego umieściliśmy mnóstwo telewizorów w twoim samochodzie, żebyś mógł oglądać TV wtedy kiedy jeździsz.

Następuje wymiana zdań: zostałeś oficjalnie odpicowanydziękuję MTV za odpicowanie mi bryki. Teraz najciekawsza część – napisy końcowe.

Przypisy

  1. A zwłaszcza, jeśli jesteś typowym Amerykaninem.