Scalanie
Szablon:Inkubator otwarty Scalanie gałęzi – (ang. brancz merdż) – w systemach kontroli wersji to działanie polegające na połączeniu wielu wandalizmów dokonanych na pliku bądź plikach. Jest wykorzystywany najczęściej w przypadku, gdy nad danym projektem haruje więcej niż jedna osoba i na koniec trzeba scalić ich wypociny.
Metody
- Na Ctrl+C, Ctrl+V – czyli metoda klasyczna, świetnie znana studentom wszelkiej maści. Prosta w zastosowaniu i efektywna.
- Na szefa – zlecamy zadanie komuś innemu, na przykład jednemu z naszych twórczych kolegów. Zdecydowanie najprostsza metoda.
- Na programistę – korzystamy z jakiegoś systemu kontroli wersji, na przykład Git, SVN albo NSDAP.
Historia powstania
Powstanie opcji scalania w systemach kontroli wersji jest zwyczajną ewolucją metody klasycznej, doprawioną szczyptą znudzonych programistów, oraz garścią skąpstwa pracodawców załamujących ręce nad zasobożerną metodą klasyczną.
Przykład
Załóżmy, że w przypływie natchnienia (bądź dotyku Boga) spływa na ciebie ochota napisania jakiegoś dzieła, dzięki któremu świat stanie się lepszy[1].
O świecie wspaniały, Jakże miło patrzeć na ciebie Przez dziurę w skarpecie.
Po popełnieniu takiego „dzieła” postanawiasz pokarać uraczyć nim cały świat. Załóżmy że dwóch twoich przyjaciół (spokojnie, my tylko zakładamy ich istnienie) postanawia mieć wkład w twoje dzieło i napisali kolejne fragmenty tego czegoś. Owe fragmenty mogłyby wyglądać tak:
Lecz gdy przychodzi burza Deszcz pada wiadrami I łabędzie latają kluczami.
oraz
Czasem słońce czasem deszcz, Nieś wietrze liście Póki żołnierz karabin dźwiga!
Działanie systemu
Załóżmy, że ideał do jakiego dążymy wygląda następująco:
O świecie wspaniały, Jakże miło patrzeć na ciebie Przez dziurę w skarpecie. Lecz gdy przychodzi burza Deszcz pada wiadrami I łabędzie latają kluczami. Czasem słońce, czasem deszcz, Nieś wietrze liście Póki żołnierz karabin dźwiga!
Scalanie przy użyciu systemu kontroli wersji często osiąga ten wyśrubowany cel, lecz zdarza się również że efekt scalania jest zgoła odmienny:
O świecie wurzaczasem deszcz, skarpecie.I łabędzie lPrzez dziurę w atają kluczami. że miło patrzeć na ciebie liście Póki żołnierz karabigdy przychodzi b Czasem słońDeszcz pada wiadramice, źwiga!spaniały,Lecz Nieś wietrzeJakn d
Przypisy
- ↑ Lub gorszy, jeśli wolisz