Cytaty:Kobra Oddział Specjalny
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „14:21, 23 cze 2017” przez „Tardigrada (dyskusja • edycje)”.
Semir i André[edytuj • edytuj kod]
- Chcesz być piękny, to cierp.
- – I co teraz?
– Zniknął bez śladu, podobnie jak basen. - Rób co chcesz, tylko nas nie zabij.
- Trudno oskarżyć kurtki i motory.
Semir i Tom[edytuj • edytuj kod]
- – Ale powitanie, jak u teścia.
– Dlatego się nie żenię. - – Co robisz?
– Marznę! - – Plecy mnie bolą!
– Tak się czasami zdarza, gdy się wykonuje nagłe ruchy.
– Bzdura, tylko oglądaliśmy filmy.
– Widziałem to pobojowisko, nie ograniczyliście się tylko do filmów!
– Chcesz znać prawdę? Tylko nikomu nie mów. Alibaba.
– Alibaba, tak? A co grałeś, 40 rozbójników? - Semir, co się tak gapisz? To mój nowy... yyy... helikopter służbowy.
- – Teraz w lewo.
– Przestań mówić jak mam jechać, mogę spojrzeć w nawigator.
– Wolisz komputer ode mnie?
– Tak, bo można go wyłączyć. - – To nie on.
– Dlaczego? Nienawidzi brata.
– Rodziny się nie wybiera.
– Partnera też. - Tom, popatrz, ten pan chyba nie wie, że na autostradzie się nie parkuje.
Semir i Jan[edytuj • edytuj kod]
- – Chłopaki odpoczywają, ty czytasz rubrykę sportową, a ja się zaraz zatruję eukaliptusem.
– Waniliowe? - – Jestem policjantem!
– A ja piaskowym dziadkiem. - – Rejon działania – autostrada.
– Jazda z zabójczą prędkością.
– A kuna przegryzła im przewody!
Semir i Chris[edytuj • edytuj kod]
- – Cynkowe, alkaliczne czy inne?
– Co kupujesz?
– Baterie do samochodu.
– 1,5 V to dla nas za mało. - – Jesteś maniakiem płatków.
– Zazdrosny drobnomieszczanin.
– I tak brzmi lepiej niż wysmukły. - Następnym razem przyszyję mu komórkę do ucha.
- Przyspiesz, chyba że w baku też masz musli?
- – W Niemczech jest ponad 40 mln wozów, a ty musiałeś wybrać akurat taki bez paliwa!
– Następnym razem zapytam czy zatankowali.
Inne[edytuj • edytuj kod]
- A teraz odwiedzimy autostradę A4, największe złomowisko Europy.
- – A to co?
– A co Ci to przypomina?
– Świnkę morską z długimi uszami. - – Co się panu stało w oko?
– Uderzyłem się o szafkę.
– Czy szafka kogoś przypominała? - – Co to?
– Liczby.
– W życiu bym nie zgadł. - Czy mam prawo jazdy? Nie! Ścigam przestępców rowerem.
- Oho! Dieter Bond i jego Mission Impossible.
- To nie jest szaleniec, on wie co robi.
- Uwaga! 00 Bonrad jedzie do ciebie.
- Witaj Andreo, wiesz? Nawet zaspana wyglądasz jak bogini!
- – Wszystko zalaliście tą pianą, zniszczyliście dowody!
– My tylko działaliśmy, aby uratować tych ludzi.
– Przecież ci ludzie już od dawna nie żyli! - – Wyglądasz jak choinka ze skaju.
– To prawdziwa skóra!