Metrum
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Metrum – ułamek zaprzeczający prawom matematyki. Stosowany w muzyce celem wskazania grającemu, ile nut przypada na rąbnięcie w perkusję.
Rodzaje metrum
- 4/4 – samo użycie tego metrum jeszcze nic nie mówi o muzyce, bo 99% muzyki jest na cztery czwarte i podobny procent ludzi zajmujących się muzyką nie zdaje sobie sprawy, że istnieją inne
metrumymetrymetra[1]. - 3/4 – tańczymy walca albo idziemy na zakupy do Lidla, do Lidla.
- 2/2 – w zasadzie 4/4. Niektórzy potrafią oczywiście godzinami przekonywać, że to nie to samo, ale to są ci sami ludzie, którzy oceniając zakupy dają 3 gwiazdki na 5 w polu zgodność towaru z opisem, bo rzucany cień wygląda inaczej.
- 6/8 – zawsze wychodzi z tego albo coś śmiesznego, albo na wyrost i do przesady poważnego, że w rezultacie i tak staje się zabawne. Ewentualnie muzyka celtycka.
- 12/8 – obowiązkowo w tematach do filmów fantasy. Zawsze jednak wychodzi z tego albo coś śmiesznego, albo na wyrost i do przesady bohaterskiego. Ewentualnie muzyka celtycka.
- 9/8 – dam daram damm damm, DAMM DARAM DAMM DAMM, DAM DARAM DAAAAAAM![2]
- 8/8 – użycie tego metrum przypomina przypinanie pługu do odśnieżania na lato – w zasadzie można go użyć i będzie działało, bo czemu nie, ale będzie nas dziwnie spowalniać, a inni będą się dziwnie patrzeć.
- 5/4, 7/4 i inne metra niewymierne – używane przez zespoły prog-rockowe, prog-metalowe i te różne Pink Floydy. Służy wyłącznie do szpanowania, bo brzmi nierówno, nie da się do tego tańczyć czy klaskać, a słuchaczy uwiera jak nieodcięta metka przy kołnierzu.