Małgorzata Jacyna-Witt
 |
Ten artykuł tak beznadziejnie zredagowano, że nawet nasz rezolutny szympans w to nie wierzy. A on cierpliwym zwierzęciem jest… Do przetrząśnięcia widłami: wyciąć nudę i zaktualizować Jeżeli nie potrafisz operować widłami ani redagować tekstu, zajrzyj do Kanciapy przed wzięciem się za poprawę. Jeżeli nie potrafisz uzasadnić wstawienia szablonu, nie wstawiaj go. |
Małgorzata Jacyna-Witt – znana również jako różowy szaliczek, wielokrotna szczecińska radna, uważająca się za producentkę okien, choć jedynie je sprzedaje. Wieczny kandydat na prezydenta Szczecina, żeński odpowiednik Janusza Korwin-Mikkego. Autorka niesamowitych planów na miasto.
Metody spędzania wolnego czasu
W wolnych chwilach radna Małgorzata Jacyna-Witt zajmuje się krytyką obecnego prezydenta miasta Piotra Krzystka i banowaniem na Facebooku osób kwestionujących jej nieomylność. Poza tym radna narzeka na bardzo niski kapitał społeczny Szczecina, który odwzorowuje się niskim poparciem dla niej. Uważa Szczecin za najgorsze miasto świata, które stanie się najlepszym miastem świata, jeśli ona zostanie jego prezydentem. Swego czasu próbowała zawiązać stowarzyszenie antykrzystkowe, jednak z uwagi na żadne zainteresowanie ze strony miejskich elit stowarzyszenie nie przeżywa rozwoju. Mniej znaczącymi hobby Radnej jest wyszukiwanie meneli w śródmieściu i robienie im zdjęć, a także gra w golfa na boso. Pani Małgorzata zajmuje się również polerowaniem krzeseł w szczecińskich kawiarniach i piciem „kafffki” z podstawionymi rozmówcami. Z każdym łykiem robiona zostaje słit focia, natychmiast publikowana na mediach społecznościowych.
Poglądy gospodarcze
Radna opowiada się za szeroko rozumianą wolnością gospodarczą w mieście, nawet kosztem estetyki miejskiej. Według radnej to przyciągnie turystów do miasta i uczyni je bogatym. Z radną współpracuje jednoosobowe stowarzyszenie Koliber, oddział w Szczecinie, które wspiera ją w wysiłkach o fotel prezydenta Szczecina. I tak w programie wyborczym radnej dotyczącym rozwoju gospodarczego Szczecina prawdopodobnie znajdzie się:
- Likwidacja planu zagospodarowania przestrzennego, aby w każdym punkcie w mieście przedsiębiorczy obywatele mogli postawić budkę z kebabem;
- Budowa złomowisk w ścisłym centrum Szczecina, ażeby każdy zbieracz puszek miał jak najlepszy dostęp to punktu zbytu, co przyśpieszy rozwój szczecińskiej gospodarki;
- Utworzenie osad rybackich wzdłuż Odry, co zwiększy dochody sektora, a więc wpłynie na rozwój gospodarczy miasta;
- Budowa schronisk i domów opieki społecznej dla spracowanych szczecinian, aby wypoczęci lepiej pracowali i rozwijali miejską gospodarkę;
- Likwidacja detali architektonicznych na fasadach XIX-sto wiecznych kamienic, celem uzyskania nowych powierzchni reklamowych – reklama dźwignią handlu;
- Budowa kąpielisk na każdym osiedlu mieszkaniowym;
- Pole golfowe dla Szczecinian;
- Schronisko dla bezdomnych zwierząt na terenie zalewowym osiedla Dąbie. Po sąsiedzku park rozrywki, na terenie którego proponuje starszym ludziom sadzenie buraków;
- Promowanie zakupów w Berlinie, które w niewyjaśniony dotąd sposób, mają być promocją szczecińskiej przedsiębiorczości.
Na wszelkie pytania o sposoby finansowania powyższych projektów, radna odpowiada zazwyczaj „wiem, ale nie powiem”. Choć można było spotkać się również z odpowiedziami „Odpowiem po wygranych wyborach. Na razie to nie istotne”.
Z uwagi na swoje wybitne umiejętności gospodarcze, została mianowana przez dobrą zmianę prezesem stoczni szczecińskiej. Była to bardzo trafna decyzja, bo wiadomo, że jakąś wysoko płatną posadę musiała dostać, a ponieważ stoczni i tak nie ma, płacenie jej za kierowanie taką stocznią wyklucza narobienie dalszych szkód. Wykazała się wielką znajomością techniki morskiej, w szczególności znalazła zastosowanie dla wielkiego stalowego elementu, do którego podwładny swojego zastępcy przybijał tabliczkę twierdzącą, że ów złom jest stępką polskiego promu. Zaproponowała, by stępkę srał kot, przechodząc do historii jako wynalazca największej na świecie kuwety.
Poglądy społeczne i kulturalne
Radna jest najbardziej znaną w Polsce osobą kwestionującą sukcesy szczecinian. Według ostatnich rachunków radnej, które zostały udokumentowane nagraniami z helikoptera, nieprawdą jest, jakoby liczba turystów, która odwiedziła miasto podczas zlotu żaglowców wyniosła 3 mln. Uważa się, że radna chce skreślić ze szczecińskiego kalendarza kulturalnego następujące imprezy:
- Dni Morza – statki szkodzą rybom w Odrze i szczurom koczującym w oponach, do których przybijają. Cierpi także flora bakteryjna na cumach;
- Festiwal fajerwerków Pyromagic – bo fajerwerki szkodzą ptakom i owadom;
- The Tall Ships Races – bo wszelkie laury zbiera za nie obecnie urzędujący Prezydent Miasta;
- Wszystkie pozostałe, za które Szczecin został pochwalony w ogólnopolskich mediach.
Radna również mocno zaangażowała się w politykę społeczną, walcząc o miejsce dla meneli w wiecie na przystanku tramwajowym przed Dworcem Głównym PKP – Casus Ławki. Radna twierdzi, że rozwiąże wszelkie problemy meneli po wyborach, jednak nie zdradza w jaki sposób. Pojawiły się plotki, iż powstanie pierwsze w Polsce i chyba na Świecie schronisko dla bezdomnych, w którym będzie można spożywać alkohol. Podobnież schronisko będzie również zaopatrywać swoich utrzymanków w jabole.
Osiągnięcia
- Usunięcie czterech krzaków barszczu Sosnowskiego.
- Jazda samochodem zimą z nieodśnieżoną przednią szybą.
- Zaskarżenie Prezydenta Szczecina za wygraną w pierwszej turze wyborów. Media spekulują, czy zaskarżeni zostaną wszyscy jego wyborcy.
- Zapewnienie reelekcji znienawidzonemu przez siebie prezydentowi, który mimo żałosnej frekwencji uzyskał wynik prawie 75% poparcia.
- Po przegranym procesie, który zobowiązywał ją do ogłoszenia przeprosin w internecie, najszybsze na świecie założenie drugiego profilu pod swoim nazwiskiem, aby przeprosiny znalazły się na tym nowym, którego nikt nie ogląda.
Plany na przyszłość
W zaledwie kilka godzin po ogłoszeniu wyników radna zapowiedziała referendum w sprawie odwołania nowowybranego starego prezydenta.
