Madka

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Dziecko to najważniejsze, co ci się może w życiu przytrafić.

Motto każdej madki, wygłaszane przy każdej wizycie w MOPS-ie
Mój Brajanek ma 40 stopni gorączki i płacze, bo boli go krew. Kochane matki, co robić?

Madka – młoda matka, która niedawno urodziła dziecko w celu pozyskania świadczeń socjalnych. Stara się o dziecko tylko dlatego, że jej koleżanki z pracy także są w ciąży.

Przyjmuje się, że pierwsze madki pojawiły się wraz z wprowadzeniem programu 500+. Zasiłek obudził z głębokiego snu roszczeniowe kobiety, które zaczęły domagać się wszystkiego, nie oferując nic w zamian. Socjologowie uważają jednak, że pierwsze madki pojawiły się już za komuny. Cwane ciężarne kobiety korzystały z tego, że zakłady pracy oferują im programy socjalne a kolejkowicze przepuszczali je na sam początek kolejki. Bycie ciężarną kobietą lub świeżo upieczoną matką cieszyły się licznymi przywilejami od państwa i społeczeństwa. Po zmianach ustrojowych proto-madki dzięki szantażom emocjonalnym i feministkom zachowały większość swoich praw. Kobiety wygrywały wszystkie sprawy rozwodowe, żyły na koszt podatników i byłych mężów oraz psuły swoje dzieci (szczególnie córki). Niektórzy uczeni sugerują, że za madki należy uznawać tylko te zepsute córki.

Cechy madki

  • Mówi podniosłym głosem, jakby chciała zaakcentować, że jej mąż jest z zawodu dyrektorem.
  • Wychowuje swoje dziecko bezstresowo.
  • Wpycha się na początek kolejki w supermarkecie.
  • Nie ma matury.
  • Dla niej ortografia to potoczna nazwa autostrady A2.
  • Przenosi swoje dziecko do innej szkoły, byle jej były mąż miał utrudniony kontakt ze swoją pociechą.
  • Cierpi na pieluszkowe zapalenie mózgu.
  • Przegląda ogłoszenia typu Oddam za darmo i ma pretensje do autora ogłoszenia, że darowizna jest stara lub że ona sama ma odebrać rzecz.
  • Uważa, że szczepionki są złe.
  • Ufa Ziębie.
  • Utrzymuje się z 500+, alimentów i chwilówek.
  • Na swoje dziecko mówi bombelek.
  • Ma horom curke.
  • Nie sprząta po swoim dziecku, które załatwi się w piaskownicy.
  • Urodziła swoje pierwsze dziecko w wieku szesnastu lat.
  • Jeśli pracuje to w Żabce.
  • Dla niej ciąża jest ósmym cudem świata.
  • Polowała na Słodziaki.
  • Myśli, że słowa „proszę” i „daj” są synonimami.
  • Nazywa swoje dziecko światowym imieniem (Brajan, Dżesika, Dżastin, Dżeronimo-Martin, Wanessa).
  • Nie kupuje biletów i ma pretensje do kontrolerów.
  • Zostawia po sobie bałagan.
  • Przesiaduje namiętnie na forach młodych matek, co rekompensuje jej brak życia towarzyskiego.
  • Ale przede wszystkim: dla niej wychowanie dziecka jest pracą, za którą powinno jej się płacić. Nawet jeśli w ciągu 12 godzin opieki nad dzieckiem 10 spędza oglądając seriale paradokumentalne.
  • Idzie do Pepco lub do Sinsay'a.

Pieluszkowe zapalenie mózgu

Wiele madek po urodzeniu dziecka cierpi na pieluszkowe zapalenie mózgu. Objawia się ona głównie poprzez zaburzenia pracy mózgu kobiet wynikające z natłoku informacji o wychowywaniu niemowlaków pochodzących z gazetek dla matek, portali społecznościowych, forów internetowych i od innych chorych kobiet. Chora madka wykazuje wówczas ogromną nadopiekuńczość, skupia całą uwagę na swoim dziecku oraz testuje na nim wszelkiego rodzaju metody wychowawcze. Pieluszkowe zapalenie mózgu objawia się:

  • problemami z pamięcią;
  • nadmiernym zdenerwowaniem;
  • agresją po usłyszeniu takich słów jak: bachor, nierób, paskudne dziecko, śmierdzące pieluchy itp.;
  • skupianiu się wyłącznie na dziecku;
  • zakupoholizmem (szczególnie na widok Bobofrutów).

Sama chora może skutecznie ukrywać w/w objawy. Niemniej, jeśli madka pochwaliła się w internecie, że jej dziecko zrobiło pierwszą kupkę/pierwsze siusiu/po raz pierwszy powiedziało „kulwa” czy zrobiło cokolwiek, czego zamieszczenie na portalu społecznościowym jest szczytem głupoty, to już wiadomo, że chora jest w stadium zaawansowanym.

Zobacz też