Bayern Monachium
Wierni po zwycięstwie, dumni po porażce!
- Kibice Bayernu na Onecie po finale Ligi Mistrzów 2010
Czym różnią się książki od Bayernu Monachium? – Książki mają tytuły
Bayern Monachium – niemiecki klub sportowy założony w 1900 r. w Monachium. Z założenia klub piłkarski, ale lepiej radzi sobie z grą cymber-gaja, niż z piłką nożną. Grają w nim zawodnicy z głęboka traumą z dzieciństwa, na przykład zamykanie w szafie przez pijanego wujka (Marcell Jansen), a także 75% pierwszego składu reprezentacji Niemiec.
Trenerzy[edytuj • edytuj kod]
W Monachium pracowało wielu trenerów lepszych jak i bardzo słabych. Najdłużej trener w Bayernie zabawił rok, gdyż albo sam chciał odejść od tej bandy analfabetów, albo też klub nie chciał takiego analfabety. Dwa lata temu trenerem Bawarczyków był Jürgen Klinsmann, jednak okazał być się pijakiem i łgarzem. Obiecywał zdobycie Ligi Mistrzów i w sumie było blisko, Franz Beckenbauer niestety wykopał Jurgenka za spowodowanie ogólnego bajzlu. Odbudować drużynę po katastrofie Klinsmanna miał niejaki Jupp Heynckes, ale mu to nie wyszło. Zastąpił go Louis van Gaal. Prawie wygrał wszystko, oprócz finału z Interem, ale później mu się znudziło wygrywanie, dostał od KKS Dortmund w lidze, a w Lidze Mistrzów ponownie od Interu. Po sezonie stery Bayernu przejął ponownie Jupp „Chomik” Heynckes, który ponownie pokazał, że nie ma szans z Dortmundem. Następnie dowodzenie przejął Pep Guardiola, który miał wprowadzić ten klub na wyżyny wprowadzając hiszpańską tiki-takę, która nic nie zdziałała w walce z Madrytem. Po nim półtora roku klub prowadził Carlo Ancelotti, ale tak spierdzielił robotę, że musiał to naprawiać Jupp.Po Juppie Funkcje Objął Niko Kovać a potem-Hansi Flick.
Kadra na sezon 2024/2025[edytuj • edytuj kod]
Bramkarze[edytuj • edytuj kod]
- Manuel Neuer – tak kochał Schalke, które się nienawidzi z Bayernem, że postanowił mieć większe szanse na trofeum przechodząc do Wielkich Bawarczyków.
- Alexander Nübel – skończył mu się kontrakt w Schalke i stwierdził, że woli grzać ławę w Bayernie, bo płacą więcej niż u „Niebiesko-Białych”. Obronił karnego głową.
- Sven Ulreich – grał w Stuttgarcie, ale wybrał siedzenie na ławie w München. Walczył pod Grunwaldem.
Obrońcy[edytuj • edytuj kod]
- Jerome Boateng – młodszy braciszek Kevina-Prince Boatenga z AC Milanu. Typowy czarny – ogromne usta i cały wytatuowany. Straszny modniś. W niewyjaśniony nikomu sposób jest najlepszym środkowym obrońcą w drużynie.
- Niklas Süle – młody rekin ze wsi. Na śniadanie wcina cztery bawarskie kiełbasy.
- Rafinha – szybki renifer, który niestety nie jest użyteczny. Grając z Borussią wiele razy udowodnił, że ma uczulenie na czarno-żółty kolor. Najbardziej zasłynął golem zwycięskim strzelonym dla Genoa CFC w derbach Genui z 2011 roku.
- Fiete Arp – taki tam zmiennik Alaby. Lubi pomidory.
- Joshua Kimmich – młody diament, ponoć drugi Lahm.
- Bouna Sarr – o, pierwszy Francuz grający w reprezentacji. Idzie do Media Markt ogarnąć Howarda Webba.
Pomocnicy[edytuj • edytuj kod]
- Lucas Hernandez – psychopata, lubi się znęcać nad przeciwnikami.
- Thiago Alcantara – jako że znudziło mu się grzać ławę w Barcelonie, skusił się na hajs w Monachium. Najwyraźniej za Guardiolą poszedłby na koniec świata. Jakby mało było pomocników w Bayernie.
- Jamal Musiala – szybki jak wiatr, piłka za nim nie nadąża. Poza tym wielki talent.
- Javi Martinez – Hiszpan, najdroższy transfer w historii Burdelligi, przyszedł z Bilbao. Aby przejść do Bayernu, musiał odstąpić z części zarobków, przez co nie stać go teraz na maszynkę do golenia.
- Kingsley Coman – nie chcieli go w PSG, trafił do Juventusu i sprzedali go do Bawarii.
- Corentin Tolisso – kolejny młody, tym razem sprowadzony z Lyonu. Rekordowy transfer klubu.
- Eric-Maxim Choupo Moting – przez to że był Czarny, nie chcieli go w Hoffenheim, przez co przyszedł za darmo grzać ławki w Monachium.
Napastnicy[edytuj • edytuj kod]
- Thomas Müller – wielki talent. Zdobył złotego buta na mundialu 2010, na tym samym mundialu został okrzyknięty najlepszym młodym zawodnikiem. Do Bayernu dołączył w wieku 10 lat i dostał dożywotni kontrakt. Lubi strzelać bramki jak i przepuszczać 100% okazje.
- Joshua Zirkzee – nie jakiś tam Zirk nie-Zirk, tylko po prostu Zirkzee i tyle. Grzeje ławę u czerwonych.
• 
