Death metal

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Death metalmuzyka, odmiana satanistyczno-sadystycznego brutal death metalu. Charakteryzuje się piciem krwi cieląt podczas koncertów, namawianiem młodzieży do okultystycznych obrzędów oraz ukrytymi, podprogowymi informacjami manipulującymi umysłem słuchacza (wiadomość można usłyszeć puszczając utwór od tyłu).

Prekursorem gatunku był Barry White, który na koncercie w Tokio zdjął samego siebie – był to ostatni występ w jego życiu. Następny po nim Chuck Schuldiner, który dodał do tego gitarę.

Muzyka death metalowa składa się z szumów, hałasu, hałasu i hałasu. Do sekcji rytmicznej należy wokal, bębny, bas (którego i tak nigdy nie słychać), opcjonalnie piła mechaniczna lub młot pneumatyczny, zaś sekcji melodycznej nie stwierdzono. Pierwsze zespoły deathowe stosowały się do podstawowych zasad muzycznych (istniał rytm i szczątkowa kompozycja), jednak z czasem powstały kapele, których koncert jest nie do odróżnienia od wybuchu wulkanu. Tak naprawdę w death metalu chodzi o miłość, tylko wykrzyczaną.

Ciekawostki

+ Każdy utwór death-metalowy, w którym przynajmniej 666 razy nie pojawi się słowo "death", "war", "blood", lub "satan" jest uznawany za balladę.

+ Słuchacze Jedynego Słusznego Radia nie popierają death-metalu.

+ Pomimo ton makijażu, członkowie zespołów death-metalowych nie są Emo

+ Większość tekstów death-metalowych mówi o Bogu, miłości, przyjaźni. Jedynie 101,9% wspomina o szatanie, wojnie, krwi i przemocy.

Zobacz też:

Szablon:Stubmuz