Wirus solanum

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 22:36, 16 lis 2008 autorstwa Dalejlama (dyskusja • edycje) (nowy artykuł)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)
Szablon:Choroba zakaźna infobox


Wirus Solanum (Solanum solanum) - Tak zwany wirus zombizmu, potocznie nazywany także wścieklizną afrykańską. Powoduje on śmierć, a następnie reanimacje ciała ludzkiego. Został on dokładnie opisany w ksiązkach Maxa Brooksa

Sposób zarażenia

Wirus Solanum nie roznosi się drogą kropelkową, a jedynym sposobem zarażenia się, jest kontakt z płynami ustrojowymi zakażonego. Najczęstszą drogą do zakażenia jest zostanie pokąsanym przez tzw. Zombie. Jako że krew żywych trupów ma postać galaretowatej, brązowej mazi żadko kiedy do zakażenia dochodzi przez kontakt z krwią. Trzeba jednak zachować najwyższy stopień zabezpieczeń, jako że przy bezpośrednim trafieniu w głowę często mózg wraz z płynem mogą obryzgać osoby niezakażone narażając je na zarażenie. Nie wiadomo czy wirus roznosi się także drogą płciową ponieważ nieznane są przypadki odbycia stosunku z osobą zakażoną. Znane są też przypadki, gdy ofiara pokąsana przez zombie trafiła do szpitala, i po śmierci klinicznej a przed reanimacją została dawcą organów (najczęsciej na rynek nielegalny), co doprowadza do zakażenia biorcy, tak jak np. miało to przypadek w klinice Rio de Janeiro u p. Mullera Do dziś nie zna się przyczyn zakażeń pacjentów zero, jako że wirusa solanum nie znaleziono nigdy poza ciałem ludzkim. Nie dochodzi także do zakażenia przez owady tudzież pokąsanie przez zwierze, gdyż żaden przedstawiciel fauny nie przechodzi po zakażeniu reanimacji, jak i żadne zwierze pasożytnicze nie wykazuje zainteresowania zainfekowanymi osobnikami.

Objawy

Poniższe objawy tyczą się jedynie zakażenia przez pokąsanie, a rozkład godzinowy jest przybliżony, jako że pogryzienie w różne części ciała skutkuje różną szybkośćią rozwoju choroby.

  • Godzina pierwsza - ból i przebarwienia w okolicach ukąszenia, rana bardzo szybko krzepnie.
  • Godzina piąta - gorączka, dreszcze, wymioty, ostre bule.
  • Godzina ósma - drętwienie kończyn, wysoka gorączka (ok. 40 st. C), otępienie, skurcze.
  • Godzina jedenasta - paraliż, odrętwienie, utraty świadomości, zwolnienie akcji serca.
  • Godzina szesnasta - zainfekowany zapada w śpiączke.
  • Godzina dwudziesta - następuje zatrzymanie akcji serca, brak aktywności mózgu, śmietć biologiczna. Wirus zaczyna rozwijać się coraz szybciej w płacie czołowym mózgu.
  • Doba po ukąszeniu - następuje samoistna reanimacja.

Leczenie i zapobieganie

Nie opracowano dotychczas żadnej szczepionki ani leku. Jedynym medykamentem opracowanym aby zapobiegać zakażeniu była szczepionka Phalanx, która jednak okazała się nie działać, gdyż opierała się na teorii, iż zombizm jest odmianą wścieklizny. Szczepionki nie mają zastosowania, gdyż nawet pojedyńczy wirus, w osłabionej postaci prowadzi nieuchronnie do zakażenia. Doświadczenia wojenne pokazały, że jedynym ratunkiem dla osoby pokąsanej jest natychmiastowa amputacja kończyny pokąsanej, jednak i to daje tylko ok. 10% skuteczność, więc należy zachować wszelkie środki ostrożności. Należy pamiętać, że często nawet zabicie osoby zakażonej nie zapobiega reanimacji, gdyż wirus solanum po zainfekowaniu w płacie czołowym nie potrzebuje aktywności (o ile nastąpiła już wstępna mutacja) reszty ciała do prawidłowego rozwoju. Jedynym pewnym sposobem nie dopuszczenia do ożywienia jest uszkodzenie mózgu lub dekapitacja.

Zakażenia międzygatunkowe

Zakażenie wirusem solanum jest 100% śmiertelne (nie licząc pojedyńczych przypadków natychmiastowej amputacji) dla każdego żywego organizmu. Reanimacja następuje jednak wyłącznie u ludzi. Laboratoryjnie udowodniono, że wirus po śmierci zwierzęcia obumiera zanim nastąpi reanimacja, co sprawia że zwierzęta po śmierci są pod bzględem epidemiologicznym "czyste". Zwierzęta co więcej instynktownie uciekają od żywych trupów.

Cechy żywych trupów

Zdolności fizyczne

Wbrew temu co często można zobaczyć w filmach, umarli po reanimacji wcale nie wykazują nadludzkich mocy. Czego nie umiał zainfekowany przed śmiercią, tego nie bęzie umiało także jego ożywione ciało. Co więcej, u zombie inaczej niż u ludzi nie zachodzi proces odbudowy np. mięśni, więc co za tym idzie ich siła miarowo spada. Faktem jest, iż przewage nad ludźmi daje umarłym to, że nie odczuwają oni zmęczenia, nie potrzebują snu ani pożywienia. Poza siłą - taką jak u zwykłego człowieka - zdolności żywego trupa są co najwyżej mierne. Ma on problemy z koordynacją ruchową. Jego kroki są chwiejne i powolne, a nawet ścigając ofiare żadko kiedy porusza się szybciej niż jeden krok na sekunde. Nigdy nie spotkano zombie, który umiałby skakać lub biegać, ponieważ ich zmutowany mózg nie jest wstanie zapanować nad tak skomplikowanymi czynnościami.

Wzrok

Zombie potrafi wypatrzeć ofiarę z takiej samej odległości jak człowiek. Wbrew powszechnej opini żywe trupy nie potrafią rozróznić żywego od "swoich" bez wyraźnych znaków. Najprawdopodobniej sugerują się one żwawszymi ruchami oraz ogólnym zachowaniem u ludzi. Zombie jednak w przeciwieństwie do ludzi nie opierają się głównie na oczach, a ich uwaga jest równo podzielona na wszystkie zmysły, o czym świadczy fakt, że nawet pozbawione oczu sprawnie prowadzą polowanie.

Węch

Węch jest jedną z cech, w których umarlaki przewyższają żywego człowieka. Zombie umieją bezbłednie wyczuć zapach żywego mięsa, najprawdopodobniej kierując się zapachem potu. Dzieje się tak za sprawą mutacji dokonujących się w mózgu, i równorzędnemu podziałowi zmysłów.

Słuch

Tak jak i w przypadku węchu, po reanimacji umarły charakteryzuje się lepszym słuchem niż przed śmiercią. Mimo, iż zakres odbieranych częstotliwości pozostaje taki jak u ludzi (16Hz-20kHz) zombie wykazują się o wiele większą czułością. Jednak po mimo tak dobrego słuchu, żywe trupy kierują się z reguły w kierunku każdego źródła dźwięku, nie tylko wydawanego przez organizmy żywe.

Smak

Cały zmysł smaku o zombie skupia się na odróznianiu mięsa zwierzęcego od ludzkiego, z preferowaniem tego drugiego.

Czucie

Wszystkie testy oraz doświadczenia z pola walki wskazują na to, że zombie nie odczuwają bólu. Niezależnie od tego czy jest to strzał z kuszy w klatke piersiową, podpalenie czy odcieńcie ręki, umarlak praktycznie tego nie zauważy (oprócz np. odcięcia nogi gdy nie będzie w stanie kontynuować chodu).

Szusty zmysł

Często zdażało się, że umarlak atakował nawet po pozornym pozbawieniu go wszystkich możliwości orientacji w otoczeniu. Przypuszcza się, że zawdzięcza to szóstemu zmysłowi, którego istnienia jednak nie udało się udowodnić.

Rozkład

Mimo, iż mało który organizm jest zdolny do pasożytowania na żywych trupach, rokład ich ciał jest rzeczą nieuniknioną. W zależności od środowiska proces ten może trwać od paru lat (np. w dżungli) do kilkudziesięciu lat (np. na pustyni lub w górach). Oprócz tego, zdażało się, że umarlak atakował kilkadziesiąt lat po pierotnej epidemii ponieważ uwięziony był w lodowcu, gdzie rozkład został praktycznie zatrzymany.

Czynności życiowe

Umarli nie oddychają, nie trawią, nie produkują praktycznie żadnych płynów ustrojowych oprócz śliny, nie funkcjonują żadne układy oprócz ruchowego i nerwowego. Zombie się nie rozmnażają, ani nie wykazują żadnych innych czynności życiowych, dlatego defacto nazwanie ich "żywymi trupami" nie ma sensu logicznego, gdyż są prawie całkowicie martwe.

Inteligencja i wzorce społeczne

Inteligencja umarłych nie wykracza poza poszukiwanie i zabijanie celu. Nie są oni w stanie logicznie myśleć, co często owocuje np. brakiem umiejętności otworzenia drzwi które trzeba pociągnąć. Nie wykazują one żadnych wzorców socjalnych, nie wykrztałciły mowy i najprawdopodobniej się nie porozumiewają (poza dwoma rozrużnianymi rodzajami pojękiwania). Cała zależność sprowadza się do podązania za najbliższą ofiarą, co z reguły prowadzi do zbijania się zombie w duże grupy, przeradzające się ostatecznie w hordy.

Porozumiewanie się

U zombie można wyróżnić dwa rodzaje jęków. Pierwszy, podczas poszukiwania zwierzyny miarowy i stosunkowo spokojny. Gdy zombie zauważy potencjalny cel jego jęki stają się o wiele głośniejsze, dłuższe i dziksze. Całe porozumiewanie się zobie polega na podązaniu w kierunku, z którego dobiega drugi sposób pojękiwania. W praktyce oznacza to, że kontakt z jednym zombie, potencjalnie nie groźnym może się skończyć z koniecznością walki z całą okolicą.

Zapobieganie

Nie istnieją żadne szczepionki przeciwko wirusowi solanum, a jedyna forma zapobiegania światowej, tudzież regionalnej epidemi to systematyczne, bezwzględne eleminowanie wszystkich zakażonych, oraz nie dopuszczanie do kolejnych pogryzień.

Bilbiografia

"Zombie Survival" Max Brooks, wyd. RH+ 2007r. "Wojna Zombie" Max Brooks, wyd. Redhorse 2008r.

Zobacz też

*Zombie
*Max Brooks