Biała Podlaska

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Biała Podlaska – wioska niedaleko granicy z Białorusią, przez co większość mieszkańców to obywatele ruscy, nieliczni bo jedynie 99,999% to Polacy. Ma to jednak swoje dobre strony: młodzież może kupić za pół darmo używki, które emigranci sprzedają praktycznie wszędzie np. litr białoruska wódka można dostać już od 2 zł.

Komunikacja

Miejscowość ta, szumnie nazywana miasto leży na trasie Paryż-Berlin-Biała Podlaska-Moskwa. Przez obwodnicę miasta przebiega droga krajowa nr 2, stanowiąca część trasy europejskiej E30. W planach jest budowa autostrady A2, która ma przebiegać kilka kilometrów na północ od miasta, jej ukończenie planowane jest na rok 2036. Na skrzyżowaniu z drogą krajową nr 2 swój początek ma droga wojewódzka 812, oraz w tym samym miejscu kończy się droga wojewódzka 811. Dzięki tym autostradom przynajmniej niektórym kobietom dobrze się powodzi.

Edukacja

Biała posiada liczne podstawówki i gimnazja, które próbuje ukończyć (z różnym skutkiem) członkowie miejscowych stowarzyszeń dresiarskich (MSD. Znajduje się tam również kilka LO. Najważniejsze z nich to:

1. I LO im. Kraszewskiego, najczęściej zwane "Kraszolem", uczniowie uczęszczający do tej szkoły zwani są pospolicie "kraszolami".

2. II LO im. E.Plater, zwane "Platerką", uczniowie noszą miano "platerkowiczów"

są również inne ale nie warto o nich pisać...

Kultura

Biała posiada kino! Niestety tylko jedno, gdzie wyświetlane są dwa filmy na krzyż. Do tego zawsze dwa tygodnie po premierze. O teatrze nie wspominając... nie ma. Wydawane są niezwykle popularne i profesjonalne gazety, jak np. Słowo Podlasia, czy "Goniec Wschodni" (coś w tym rodzaju). Głównymi tematami reportaży są raporty z zabaw w pobliskich wioskach, i otwarć remiz... o odbywających się koncertach rockowych, i imprezach mniejszości religijnych; takich jak miejscowa odmiana satanistów nikt nawet nie wspomina....

Sport

„Biała” jest przepełniona kibicami AZSu, (przeciętny człowiek nie wie nawet, co to jest, gdyż jego fani to zazwyczaj dzieci od 10 do 13 lat). Natomiast dużo więcej jest fanów Legii. Z zasady identyczni jak ci z AZSu, też dzieci, są jednak bardziej rozprzestrzenieni. Malują na ścianach dziwne rzeczy ((L)), chociaż nikt nie wie, co to jest. „Kibice” obu tych „drużyn” myślą, że są tacy fajni.