Lech Poznań
Idziemy na majstra!
- Kibice Lecha przed każdym następnym sezonem
Idziemy na majstra! Wężykiem, wężykiem...
- Kibice w trakcie tegoż sezonu
Smuda, gdzie te cuda?
- Poznańskie chorągiewki po rundzie jesiennej sezonu 2007/2008
Przyznaję się - to moja wina, że sobie stołem nogę w domu połamał!
- Franz Smuda o pladze kontuzji w Lechu
KKS[1] Lech Poznań (ur. 19 marca 1922 jako Lutnia Dębiec, od 16 stycznia 1957 KS Lech Poznań, zm. 30 maja 2006, zmart. tego samego dnia za sprawą Amiki) – klub piłkarski z Wronek z siedzibą w Poznaniu. W 2004 roku piłkarze Lecha musieli zapłacić grzywnę za zostanie pobitym przez kibiców Legii.
Przez chwilę polubili ich polscy kibice za parę niezłych meczów w pucharze UEFA, ale teraz znów każdy podwórkowy znawca futbolu będzie mówił, że Lech jest słaby i obniża i tak niski poziom polskiej piłki nożnej.
Transfery
Lech kontynuuje tradycje każdego polskiego klubu sprzedając co roku najlepszych piłkarzy, ale od niedawna konsekwentnie zmieniają wizerunek skner i skąpców, wobec czego zdrowo przepłacają za zawodników z czterech stron świata, możliwie jak najbiedniejszych, jak Peru, Bałkany i Mazowsze.
Kibice
Uchodzą za najgorszych w Polsce[2]. Nie dość, że drastycznie zniżają frekwencję w Ekstraklasie, to jeszcze oprawy tworzone przez ich Ultrasów pogarszają reputację całej ligi. Również pseudokibice nie trzymają poziomu, gdyż od wielu lat stadion Lecha uchodzi za jeden z najbezpieczniejszych w Polsce. Kibice Lecha nienawidzą Legii Warszawa (podobno Legia pokradła kiedyś Lechowi ich piłkarzyków) bardziej niż ICF nienawidzi Millwall.
W światku kibicowski znani są pod pseudonimami „kibice sukcesu”, ponieważ duża frekwencja na meczach tej drużyny objawiła się dopiero, gdy Lech Poznań zaczął grać o coś więcej niż kilo gwoździ. Inne pseudonimy to „pyry”, „pajace”, „leszki”, „kuchenki”.
Czasami na wyjazdach kibice Lecha rzucają (z nudów pewnie) sztucznymi ogniami w sektory rodzinne lub demolują płoty z barierkami. Ale i tak są najlepsi[3].
Działacze
Wciąż nie mogą się zdecydować, czy są jeszcze Lechem, czy już Amicą. Przedstawiciele tzw. „Wiary Lecha” i klubowi dysydenci przekonują wszystkich, że to wciąż Lech, jednak po aferze związanej z ustawianiem meczów przez Lecha zmienili swoje zdanie, twierdząc, że oni kontynuują działalność KKS Amica i nie można ich karać za działalność korupcyjną WKP Lech.
Kadra
Bramkarze
- Jasmin Burić – gra z numerem 1, na tym kończą się jego akta.
- Krzysztof Kotorowski – stary, ale jary (z fajkami), pseudonim "sabotażysta".
- Grzegosz Kasprzik – kasa wydana za niego uratowała od bankructwa Piasta Gliwice.
Obrońcy
- Ivan Đjurđević – główny użytkownik poziomicy w Poznaniu, ścina przeciwników równo z murawą.
- Manuel Arboleda – czarna perła Bułgarskiej. Lubi strzelać bramki, ale wtedy zapomina o obronie.
- Zlatko Tanevski – nie wszystko złoto co się świeci, vide, pecunia non olet.
- Bartosz Bosacki – bohater mundialu, a po za tym to takie duże nic.
- Grzegorz Wojtkowiak – każda drużyna posiada zawodnika o pseudonimie „Dyzio”, zazwyczaj zarezerwowany dla największej pierdoły. Ów zaszczytny pseudonim przypadł w Lechu właśnie Grzesiowi.
- Luis Henríquez – gra na lewej i też lewo.
- Mariusz Szyszka – ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...
- Seweryn Gancarczyk - son of pitch. Polski odpowiednik Roberto Carlosa. Beenhakker go nie powołuje, ponieważ jego zdaniem jest gorszy od P(i/a)zdana. Teraz powołany strzela samobóje i zmienia obywatelstwo na słowackie.
Pomocnicy
- Tomasz Bandrowski – Banderas był i większy, i bardziej urodziwy, a w dodatku nie miał na imię Tomasz.
- Jakub Wilk – Smuda wywołał go z lasu, ale chyba będzie tam wracał. Uporczywie ustawiany wszędzie, tylko nie na swojej pozycji.
- Semir Štilić – pomału zaczyna czuć zagraniczne euro.
- Gordan Golik – odchowali go skauci Lecha wraz z Franzem i ochrzcili go Golik – na cześć jego pochodzenia.
- Sławomir Peszko – urodził się w Jedliczu, to musiał trafić do Lecha. Kibicom każdej drużyny wydaje się to logiczne, tylko Wojtkowi Kowalczykowi nie.
- Anderson Cueto – zwany kaczorem, bleee...
- Dimitrije Injac – inaczej Dimitrij, jakby to robiło różnice.
- Marcin Kikut – pseudonim "Rany Boskie Kikut!" technik, drybler, znakomity przegląd oraz nienaganne podanie (do przeciwnika). Rani Boga.
- Mateusz Machaj – zdolny nigdy niegrający. Ale i tak zawsze najwięcej się namacha, ale chyba chorągiewką narożną.
- Mateusz Możdżeń - młody 18-latek który potrafi podawać- w polskiej lidze nie jest to normą
- JAN Zpotoka -przyjechał ze słowcji wydawać euro
Napastnicy
- Robert Lewandowski – prawa ręka Tony'ego Soprano, prawie kiler.
- Haris Handžić – ciężko powiedzieć, ale jego zakup Smuda skwitował kwaśnym uśmiechem. Przez 3 lata grał jako napastnik, ale sam twierdzi, że jest bramkarzem.
- Hernán Rengifo – sympatyczny renifer z Peru, wziął na poroże m.in. Groclin Muranów.
- Maciej Kononowicz – podobno jakaś rodzina z Krzysztofem Kononowiczem, ale nikt nie wie jaka.
Inne nazwy
- Locomotiv Wronki
- Amica Poznań
- Amicolech
- Klub Całej Wielkopolski Lech–Amica Wronki
- Lech–Amica Poznań–Wronki
- Kupiony Klub Sportowy Lech Poznań
- Kompletne Konkretne Sznurki Lech Poznań
- Korupcyjny Klub Sportowy Lech Poznań
- Kuchenkowy Klub Sportowy Lech Poznań
- Kuchenkorz!