A.C. Milan

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Associazione Calcio Milan – powstały 16 grudnia 1899 roku klub z założenia piłkarski, który zrzesza piłkarzy, których nie chcą w innych klubach z powodu zbyt wysokiego wieku i zbyt małych umiejętności. Stąd potocznie o Milanie mówi się dom starców.

Klub ma swoją siedzibę w Mediolanie we Włoszech, gdzie dzieli stadion z lokalnym rywalem, Interem. Co roku na derby miasta przychodzi ponad 85 tysięcy ludzi, z czego połowa wraca.

Milan był jednym z wielu członków elitarnej grupy G-14. Występuje w strojach przywołujących na myśl zespół Czerwono-Czarni. Dawno temu istniała sekcja krykieta, ale kogo by to dziwiło, skoro w powstaniu klubu maczali palce Brytyjczycy.

Kadra

Bramkarze

  • Christian Abiatti – w Milanie od zawsze i na zawsze jako drugi bramkarz. Faszysta, powinien grać w Lazio.
  • Marco Amelia - wypożyczony z Genoi. Gdy przyszedł Abiatti cudownie odzyskał formę.
  • Flavio Roma – słaby piłkarz i jeszcze gorszy bramkarz. Dzięki niemu odszedł Kalać, więc kibice go kochają.

Obrońcy

  • Kacha Kaładze – jest w drużynie tylko dlatego, że nawet trener myśli, że jest Włochem (On sam pewnie też. Do tego stopnia że strzela dla nich gole w reprezentacji). Trzyma pod poduszką kałacha. Bardzo lubi trafiać w piłkę ręką. Talent wykryty po kompromitacji Włochów, tj. remisie z Gruzją 0:0 w 1997 roku.
  • Alessandro Nesta – promuje napój „Nestea”. Był na tyle dobry, by mieć gwiazdkę w Fifie.
  • Ginaluca Zambrotta – gra tu dlatego, że był mistrzem świata w 2006. Przyszedł z Barcelony razem z Ronaldinho. Nie gra, bo jest za stary.
  • Mario Yepes – przyszedł z Kievo Werona na miejsce Józka Andrzeja Favalliego. Lubi wąchać benzynę i jeździć na karuzelach. Blokuje dojście Arboledzie do kadry Kolumbii.
  • Daniele Bonera – sprowadzony z Parmy, wieczny talent. Ma być podstawowym zawodnikiem, gdy skończy 30 lat. Nie rozpoznaje kolorów, dlatego zdarzy mu się podać pod nogi przeciwnika.
  • Marek Jankulovski – tak szybki, że nie można dostrzec jego umiejętności. Szybko biega, jeszcze szybciej traci piłkę. Do defensywy wraca 100 razy wolniej niż od niej ucieka.
  • Thiago Silva – ma 24 lata. Ktoś w końcu musi być najmłodszy i ganiać po piwo.
  • Massimo Oddo – bardzo lubi podróże, co sugeruje jego nazwisko. Kolejny Włoch, który emigruje do Niemiec, a nie, już wrócił... Specjalista od wrzutek, tracenia piłek i nie trafiania w nią. Jedyne co potrafi to strzelać karne, gdyż bramkarze dekoncentrują się na widok jego gry. Biedaczek, dlatego czasem z litości pogra w sparingach.
  • Oguchi Onyewu – niedługo będzie miał 30 lat, więc Milan postanowił zainwestować w juniorów. Szpieguje na rzecz USA.
  • Luca Antonini – przyszedł tylko dlatego, że potrzebny był wychowanek. Nowy talent, na którym Milan pozna się, gdy go sprzeda.
  • Sokratis Papastathopoulos – Grek. Ma za długie nazwisko i na jego koszulce pisze jedynie Sokratis. Odkrycie sparingów. Jego transfer miał na celu tylko pomoc finansową dla Grecji.

Pomocnicy

  • Ignazio Abate – mógłby siedzieć w jednej ławce z Sebastianem Milą. Biega szybciej niż myśli, taki młodszy Mancini.
  • Gennaro Gattuso – amant, gangster i mafioso. Twardy jak diament. Wzoruje się na nim Jacek Kurski.
  • Andrea Pirlo – potrafi podkręcić piłkę o 360 stopni. Lubi rozwiane loczki kolegów. Fundamentalna postać Milanu, tym bardziej, że konczy już 30 lat.
  • Clarence Seedorf – czarny, jak każdy Holender. Lubi się kiwać ze swoim cieniem, choć czasem przegrywa z nim pojedynki 1 na 1. Kiedyś strzelił bramkę dla Realu z Madrytu, nadając piłce prędkość 1 macha.
  • Massimo Ambrosini – piłkarz z głową, lecz z gorszymi nogami. Prawdziwy (de)terminator.
  • Ronaldinho – mało znany koleś, mimo to nieźle gra. Znany z nieprzeciętnego dowcipu. Grał bobra w reklamie pasty do zębów. Lubi jeść czipsy o smaku wiosennego twarożku.
  • Mathieu Flamini – przybył z wyprzedaży angielskiego Arsenalu. Zaopatruje drużynę w wodę mineralną, francuską, rzecz jasna.
  • Alexander Merkel – Niemiec, który wychował się w Kazachstanie. Uważa się za Białorusina, a to mówi samo za siebie. Przynajmniej obniża średnią wieku.
  • Rodney Strasser – młody reprezentant Sierra Leone. Kolejne odkrycie sparingów. Murzyn od czarnej roboty (sprzątania stadionu).
  • Kevin-Prince Boateng - Książe z Ghany grający dla Niemiec. Podobny do Bushido. Uciekł z Anglii po tym jak połamał Ballackowi nogi. Teraz boi się pokazywać w Niemczech.

Napastnicy

  • Filippo Inzaghi – przez cały mecz stoi w na linii bramkowej przeciwnika i dostawia nogę do piłki przed pustą bramką. Lubi przegrywać pojedynki bokserskie z powietrzem w polu karnym rywala. Wybitny specjalista w spalonych, często on jeden ma ich na koncie więcej niż cała reszta ligi.
  • Alexandre Pato – chciały go Real i Chelsea. Nikt nie potrafi go zatrzymać więc kopią go po kostkach. Obiekt zazdrości innych drużyn.
  • Robinho - dziecko ze slumsów. Sprowadzony przez Berlusconiego z Manchesteru kiedy na ulicy kiwał bezdomnych puszkami. Przyszedł aby potańczyć z Ronaldinho sambę i popić z nim w mediolańskich pubach.
  • Gianmarco Zigoni – piłkarz nie mieszczący się nawet na ławce rezerwowej. Czasem nawet strzeli jakąś bramkę. Wypożyczony do Genoi, razem z ojcem obrażeni na Milan.
  • Dominic Adijah – norweski Murzyn z Ghany. Za strzelenie jednej bramki,a dokładniej za świrnięty taniec po niej, wybrany najlepszym piłkarzem MŚ U-20.
  • Zlatan Ibrahimović - sprowadzony przez łysego biznesmena, kolekcjoner włoskich klubów. Rasowy Szwed, pochodzi z rodziny bośniackich emigrantów. Kibice nie mogą się doczekać jak pocałuję herb drużyny z Mediolanu, tej drugiej. Porusza się jak wielbłąd, co najwyżej, by dobić piłkę do pustej bramki. Lubi prowokować kolegów z drużyny, przeciwników i wszystkich do o koła byle pokazać jaki jest fajny.

Trener

  • Maximiliano Allegri – Młody trener, który podobno stawia na młodzież. Zobaczymy...

Były Trener

Plik:Leonardo.gif
Firma Leonardo
  • Leonardo Nascimento de Araújo(Leonardo) – szklarz z własną firmą. Wybrany na trenera za czyszczenie butów Berlusconiemu i sprowadzenie Pato.

Byli piłkarze

  • Dida – gwiazdor brazylijskiej piłki nożnej. Nie ma co mówić. Posiada umiejętności aktorskie; dostał Oscara za film pt. Latająca raca. Pierwszy przypadek, który złapał kontuzję na ławce rezerwowych, brawo Nelson.
  • Ronaldo – piłkarz wypromowany przez Real jest idealnym piłkarzem dla Milanu. Gustuje w transwestytach.
  • Dario Simić – był wielkim wzmocnieniem Milanu... kiedy grał w Interze.
  • Serginho – zakończył karierę, choć Milan chciał go zatrzymać. Obecnie gwiazdor telenoweli brazylijskich.
  • Marcos Cafu – piłkarz, który zawsze się cieszył. Nawet, kiedy Milan przegrywał, potrafił się cieszyć ze szczęścia przeciwników. A może to tylko deformacja mięśni twarzy.
  • Alessandro Costacurta – piłkarz, który grał do późnej starości. Obecnie przegrywa mecze jako trener w Serie B, gdzie seryjnie doprowadza kluby do spadku.
  • Paolo Maldini – zabytek klasy zero. Chodził do podstawówki z Mussolinim i kolegował się z Monteskiuszem. Skończył karierę w zadziwiająco młodym wieku 41. lat, kiedy wydawać by się mogło, że cały świat stoi przed nim otworem. Jako oficjalny powód podał hemoroidy, ale znawcy twierdzą, że był rozczarowany sytuacją w klubie i wystawianiem w wyjściowej jedenastce takich młodzików jak Pato. Kibice docenili, że był wierny jednym barwom przez 25 lat i wygwizdali go na jego własnym pożegnalnym meczu.
  • Kaká – jego ksywa świadczy o tym, jak nazywany jest przez dzieci. Sprzedali go do Realu Madryt.
  • Željko Kalac – pochodzi z Australii. Słynie z niskiego wzrostu. Ma problemy z trafieniem w piłkę. Pilnował piłek, by nie ukradli ich kibice Interu. Po zakończeniu kariery zostanie gimnastyczką. Lubi czasem ustawić jakiś meczyk u bukmachera i dopilnować, aby taki wynik padł.
  • Yoann Gourcuff – miał być nowym Zidane'm, ale widocznie nie jemu to pisane. Czerwoną kartkę lubi dostać.
  • Manuel Rui Costa – właściciel długiej twarzy. swoimi strzałami zabił więcej kibiców niż strzelił bramek. Mistrz asyst przy bramkach samobójczych. Obecnie dorabia smarując ludziom chleb masłem o swoim imieniu.
  • Andrij Shevchenko – ukraiński bóg handlu, sprzedawczenko. Nigdy nie pocałował klubu Chelsea i nie wrócił też do Milanu. A teraz wcale nie gra w Dynamie Kijów, przecież miał zostać legendą Chelsea. Po zakończeniu kariery piłkarskiej będzie sprzedawał alkohol na granicy z Polską pewnie zostanie selekcjonerem jakiegoś zespołu, bo będzie ikoną jak Błochin albo Bubka.
  • Alberto Gilardino – drugi Inzaghi, tylko ten nie trafia w bramkę. Lubi grać na skrzypcach, szczególnie po strzeleniu bramki.
  • Jaaaap Stam – pan duża japa. Przez całe życie łysy jak kolano. Jeden z mistrzów przycięcia komara i nieupilnowania rywala albo trafień samobójczych.
  • Hernan Crespo – był zbyt marny na każdy dobry klub i zbyt dobry na inne kluby, dlatego szamotał się między wieloma zespołami.
  • Giuseppe Pancaro – pierwsza forma Favalliego. Im starszy, tym więcej ma włosów na głowie i słabszą celność.
  • John Dal Tommason – specjalista od dobitek na pustą, jednak w rywalizacji z Inzaghim nie miał szans. Czasem byłby lepszym rugbistą niż piłkarzem, tam przydaje się kopać nad poprzeczką.
  • Albero Paloschi – wypożyczony do Parmy. Co się z nim dzieje, to tajemnica służbowa.
  • Ricardo Oliveira – umiał tyle, co przeciętny dwunastolatek z jego kraju.
  • Philippe Senderos – twardy, nieustępliwy, młody. Dlatego nie chciał grać w Milanie.
  • Emerson – Brazylijczyk z Niemiec. Ktoś ukradł mu włosy z czoła podczas snu. Razem z włosami uciekł mu talent. Bardzo lubi siedzieć przy kominku i na ławce. Lubiany przez włodarzy za urok osobisty oraz wiek.
  • Rivaldo – w Milanie grał za nazwisko. Liczył też na fundusz emerytalny.
  • Christian Brocchi – dziad, którego mało kto pamięta.
  • Tabare Viudez – przyszedł do klubu, bo ładnie wygląda w czerwono-czarnej koszulce.
  • Michał Miśkiewicz – jest Polakiem. Nic więcej o nim nie wiadomo. A jednak wiadomo. Po obejrzeniu występów Barubara i Przyrowskiego postanowił nie trafić w piłkę w debiucie w pierwszej drużynie.
  • David Beckham – przyjechał do Mediolanu po raz drugi tylko na zakupy, ale bardzo chce zostać na wyprzedaż.
  • Marco Storari – przeciętny golkiper, ale każdy się wydaje lepszym, jeśli się ma Didę bez formy w składzie.
  • Giuseppe Józek Favalli – przeterminowany makaron. Profesor, uczy, jak tracić piłkę.
  • Klaas Jan Huntelaar – do Milanu przeszedł za 15 kawałków. Drewno, na boisku potrafi tylko stać. Ściągnięty w razie kontuzji Inzaghiego, bo umie tyle samo i jest się z czego pośmiać. Sprzedany do Shalke 04, mimo wszystko dalej uważa, że pokażę w Milanie na co go stać.
  • Davide Di Gennaro – kolejny wychowanek, wielki talent, przyszła gwiazda jakiegoś trzecioligowego klubu. Zresztą już gdzieś tam teraz pogrywa.
  • Marco Boriello – wiecznie wypożyczany. Najczęściej kontuzjowany gracz Milanu. Razem ze zmianą fryzury zmienił swój styl gry. Teraz jego ulubionym zagraniem jest granie do tyłu przy polu karnym i bezcenna mina w stronę arbitra, bardzo pokrzywdzony, bo faulu nigdy nie ma.