Miwex
Nasze lody nie wychodzą z mody!
- Hasło jakiejś tam firmy… Nieważne
Ja żadnych lodów z Miwexu nie wynosiłem, kto takie głupoty opowiada?
- Przeciętny mieszkaniec Ostrowi zapytany o Miwex
Miwex – mega, wypas firma produkująca lody i ketchupy. Założona w roku 1984 poniekąd przez małżeństwo Irenki i Miachała z pod 5. Strona internetowa podaje, iż hale produkcyjne Miwexu znajdują się w nieskażonej Puszczy Białej, ale bardziej wiarygodne źródła wskazują na przedmieścia Ostrowi Mazowieckiej. Znana przede wszystkim z lodów Salmonellos z niespodzianką w środku. Niestety klientom nie spodobały się pałeczki dodawane do lodowych przekąsek i firma otarła się o bankructwo. Od 2007 roku Miwex wznowił produkcję lodów, a nowym flagowym produktem stały się lody na patyku fifty-fifty, lody Kubek, lody Rożek oraz lody Deser w nowym designie(Niestety smak ten sam).
Historia
Początki
Choć trudno w to uwierzyć patrząc na nieskończoną ilość fabryk Miwexu zaczynał on jako mała firma rodzinna. Irenka i Michał świeżo upieczone małżeństwo z braku perspektyw życiowych zakłada firmę spożywczą w stodole po dziadku. Budynek nie spełnia żadnych norm sanitarnych, ale to ’84 rok, tu wszystko da się załatwić. Produkcja rusza. Pierwszymi produktami Miwexu staje się musztarda Musztarda i majonez Majonez, nieoficjalne źródła mówią też o bimbrze Bimber. Z czasem, gdy eternitowy dach zaczął się sypać do oferty doszła również galaretka w proszku Galaretka, lody ciepłe Lody ciepłe, a nazwa bimbru została zmieniona na Napój Chłodzące Jaja. Szczególnie ten ostatni produkt najbardziej przypadł do gustu konsumentom i przyniósł Miwexowi sławę i pieniądze.
Rozwój
W roku 1991 Miwex przeszedł gruntowną modernizację. Stara stodoła produkcyjna została opuszczona, a firma przeniosła się na peryferia Ostrowi Mazowieckiej. Nie wiedzieć, czemu Miwex zrezygnował z Napoju Chłodzące Jaja, galaretek i reszty badziewia na rzecz Musztardy, Keczupu i Majonezu. Po dwóch latach Miwex rozrósł się do kilku hal produkcyjnych w różnych miastach. Mimo słabej jakości produkty sprzedawały się jak ciepłe bułeczki, pułki sklepowe wypełniły się ich badziewiem jak nigdy przed komuną. Michaś i Irenka trzepali niezłą kasiorę no i przyszło lato 1994…
Salmonellos
…a z Latem nowe perspektywy. Firma postanowiła wznowić produkcję lodów metodą przemysłową. Do polskich sklepów masowo zaczęły napływać nowe lody o chwytliwej nazwie Salmonellos. Okazały się hitem lata, a hasło Kup jednego, a zaraz go zwrócisz było jak lep na muchy dla naiwniaczków. Szybko jednak przekonano się, że trafniejsze byłoby hasło Salmonellos – przedłuż sobie wakacje... Do placówek szpitalnych masowo napływali pacjenci z ostrym zapaleniem brzucha, u niemal wszystkich, którzy jedli lody Salmonellos wykryto… Uwaga… Pałeczki salmonelli! Irenka i Michaś zostali naciągnięci na kupe chajsu z odszkodowań. Zdawało się, że był to już koniec Miwexu, ale jednak firma Bogu dzięki jakoś się uchowała produkując rozwodnione keczupy.
New wave
Tak było do roku 2007, w którym nastąpiła nowa fala lodów Miwex! Jak z bicza strzelił lodówy sklepowe po brzegi wypełniły się nowymi produktami z logiem Miwex. Tym razem Irenka i Michaś trochę już podstarzali i mądrzejsi(może) postarali się o lepszy transport dla swoich produktów, aby incydent z lodami Salmonellos nigdy się nie powtórzył. Mimo szczerych chęci ludzie mają jednak wstręt do lodów Miwex i wolą keczupy, których rodzaje w roku 2007 rónież uległy zmianie, zdecydowano się na ryzykowny krok dolania mniejszej ilości wody jak widać z dobrym skutkiem, bo kilka osób więcej kupuje ich obrzydliwe keczupy.
Produkty
Produkowane:
Lody:
- Kier – lody o smaku śmietankowym na patyku. Podobno Michaś dodaje do nich coś od siebie.
- Atos – lody o smaku waniliowym w polewie czekoladowej powstające we współpracy z firmą Toi Toi
- Fifty-Fifty – lody o smaku śmietanowo-malinowym, najnowszy produkt, jego receptura i smak są ściśle tajne.
- Tornado – lody o smaku tornado, do tego w waflu!
- Śnieżna Kostka – lody o smaku śniegu, podobno śnieg powstaje w wyspecjalizowanych laboratoriach Miwexu
- Rożek – lody w dwóch smakach jakichś owoców i innych owoców, do tego w smakowitym rożku.
- Deser lodowy – nikt nie wie jak smakuje, bo wygląda tak okropnie, że nawet Irena nie zdobyła się na ich konsumpcje.
- Aga – lody o smaku fifty fifty i czekolady. Ciekawostką jest mangowa panienka na opakowaniu dająca niewątpliwą frajdę przy jedzeniu.
- Zakręcony – lody o smaku zakręconym, jabłek i cytryn. Nie posiada mangowej panienki na opakowaniu, ale jakieś krwiożercze owoce, przypominające wirus ptasiej grypy. Przypadek?
- Kubek – lody o smaku Aga w małym kubeczku jak sama nazwa wskazuje. Dla ciekawostki ma na opakowaniu polarnego miśka z lodem Rożek.
Keczupy:
- Keczup łagodny – tak zwany lajcik. Nie uzależnia, nie zamula, a do tego ma w sobie 70% wody. Idealny dla początkującego konsumenta keczupów Miwex.
- Keczup z ziołami – tak zwany Rasta keczup, z dodatkiem konopi indyjskich. Ma bardzo specyficzny smak i skutki użycia. Jeszcze do niedawna był produktem zakazanym, ale dzięki współpracy czołowego konsumenta Donalda został szybko zalegalizowany. Mówi się, że jest wstępem do twardszych keczupów, co jest totalną bzdurą.
- Keczup do piccy – tak zwany Hippy keczup. Tu zaczyna się hardkor. Popularny wśród doświadczonych konsumentów, powoduje ciekawe efekty wizualne i silne uczucie rozluźnienia. Podobno jakiś hipis na Podlasiu przedawkował go, a więc jest szkodliwy dla zdrowia.
- Keczup pikantny – tak zwany kwas. Najmocniejszy z możliwych na rynku keczupów. Występuje w dwóch wersjach Do domowego użytku(dla konsumenta) oraz w wersji Gastronomicznej(dla dilera). Posiada bardzo silny środek pobudzający E 1422. Tylko naprawdę wprawiony konsument może spożywać kwas, najlepiej razem z parówkami, co daje lepszą fazę.
Nieprodukowane:
- Majonez – po prostu majonez.
- Musztarda – ludzie kupowali ją tylko dla szklanek.
- Napój Chłodzące Jaja – niegdyś najpopularniejszy drin w Polsce. 150% alkoholu metylowego. Był tak mocny, że można go było pić tylko w szklankach od musztardy, bo inne rozpuszczał.
- Galaretka – cud komunistycznej technologii. Galaretka w proszku ze starego eternitu. Niestety nie znamy jej smaku, nikt z jej konsumentów nie przeżył, umarli na raka. Wszystko przez te fajki!
- Ciepłe lody – kolejny cud komunistycznej technologii. Ciepłe lody, które nie są ani ciepłe ani nie są lodami, ale dzieciaki je uwielbiały. Nikt nie wie, z czego je dokładnie robili, ponoć z kotów.
- Salmonellos – kultowe lody z niespodzianką. Przyniosły wielką fortunę konsumentom. Zmora pielęgniarek i lekarzy. Miały smak lodów i wygląd lodów tylko zapach jakiś dziwny.