Real Madryt
Real Madryt – założony dnia 6 marca 1902 roku hiszpański klub sportowy, którego celem jest coroczne zdobywanie wszystkich możliwych pucharów nie zważając przy tym na ilość młodych zdolnych ludzi, którzy nie zdążą się zestarzeć zanim z hukiem wylecą za brak sukcesów. Real zmienia trenera co najmniej raz na sezon, przez co jest absolutnym rekordzistą w tej dziedzinie, wyprzedza nawet taką potęgę jak Legia Warszawa. Największym sukcesem madryckiego klubu w ciągu ostatnich dwóch lat jest zhakowanie nieoficjalnej polskiej strony traktującej o FC Barcelonie.
Polityka transferowa
Real Madryt od lat słynie z prowadzenia mądrej polityki kadrowej. W 1999 roku był tak skłócony, że zmiennicy śmiali się z kiksów piłkarzy którzy za nich weszli.
Świetną politykę kadrową prowadził też słynny Florentino Perez, szczególnie pod koniec swych rządów w Madrycie, gdzie do drużyny pełnej napastników, gdzie na ataku o miejsce w składzie walczyli m.in: Ronaldo, Luis Figo, Fernando Morientes, Michael Owen i Roberto Soldado, dokupiono Julio Baptistę i Antonio Cassano - napastnika niechcianego w Romie, który w ciągu roku w Realu strzelił dwie bramki i skłócił się ze wszystkimi.
Godnym następcą Pereza stał się kolejny prezes - Ramon Kalderon. Szczególne brawa należą mu się za sprowadzenie Pepe za 30 mln euro z FC Porto. Pepe jest obrońcą, który z twarzy przypomina Tomasza Jachimka, a jednak wydawać się może, że gra słabiej od starej baby z Wesela. Zdarzyło mu się zagrać tak fenomenalnie w finale Superpucharu Hiszpanii, że zarząd powierzył mu bardzo ważną rolę - wygrzewanie ławki rezerwowych dla kolegów z drużyny.
Ostatnio Real popisał się kilkoma dobrymi zagraniami na okienku transferowym. Brawa należą się za sprowadzenie za 40 mln euro dwóch zawodników grających jesienią w pucharze UEFA, podczas gdy przepisy nie pozwalają na zgłoszenie zimą więcej niż jednego takiego zawodnika. Należy również pochwalić ich za wypożyczenie 32–letniego francuskiego rezerwowego z West Hamu, który bez wątpienia podniesie rywalizację w drużynie. Godne podziwu jest również wydanie 250 mln na zakupy, które i tak nic nie przyniosły dla klubu. Oficjalnym sponsorem tego klubu jest sieć sklepów "Real".