Poradnik:Jak się umyć
Jak się umyć – jesteś brudasem? Spoconym sportowcem? A może dorosłym człowiekiem, który do tej pory nie odróżnia kolorów czerwonego i niebieskiego? Spokojnie, pomożemy.
Metody zwierzęce[edytuj • edytuj kod]
Na rybę[edytuj • edytuj kod]
Siedzisz w akwarium, stawie, morzu, oceanie, kałuży, fontannie (niebezpieczeństwo zassania, a następnie wyrzucenia kilka metrów w niebo) lub rurze ściekowej. Reszta zrobi się sama.
Na kota[edytuj • edytuj kod]
Liżesz łapy i udajesz czystego.
Na chomika[edytuj • edytuj kod]
To samo co wyżej, z tym, że obślinionymi łapskami jeździsz po głowie.
Metody pośrednio zwierzęce[edytuj • edytuj kod]
Na najlepszego przyjaciela[edytuj • edytuj kod]
- Kupujesz psa.
- Przy okazji kup mu coś żeby nie zdechł... wiesz, jedzenie na przykład.
- Psa trzeba wyprowadzać! Gdy będzie jakiś deszczowy dzień, idźcie na spacer.
- Gdy tylko pies znajdzie kałużę, sam ciebie wykąpie.
Metody niezwierzęce[edytuj • edytuj kod]
Prysznic[edytuj • edytuj kod]
- Wchodzisz do kibla.
- Wiem, że masz w pralce zakitrany baniak z winem, ale nie po to tu przyszedłeś.
- Jeśli nie potrafisz, to uczysz się rozróżniać kolory niebieski i czerwony, w przeciwnym razie może się to skończyć tragicznie.
- Wiem, że ta śmieszna różowa kosteczka pachnie ładnie, ale nie ciśnij jej do papy.
- Mówiłem? Teraz będziesz do końca życia pluł bańkami.
- Przejdź przez te półprzezroczyste plastikowe wrota i zamknij je za sobą.
- Przekręć oba kurki i wyreguluj temperaturę wody.
- Nie wiesz jak? Tak, żeby cię nie parzyła!
- Jeśli wydaje ci się, że startujesz w zawodach na „Morsa Syberii”, to znaczy, że coś popierdoliłeś.
- Mówiłem, żebyś nauczył się odróżniać kolory.
- To, co leci z góry, to tylko woda, nie łam się, nie bądź dykta!
- Jesteś mokry? To dobrze, starczy tych zabaw na dzisiaj.
Wanna[edytuj • edytuj kod]
- Tu sprawa jest trudniejsza niż w przypadku prysznica, więc miej się na baczności.
- Powtarzasz punkty 1–4 z poprzedniej metody.
- Taka duża biała metalowa miska to właśnie wanna, wbijaj do środka.
- Nie głowę, wejdź tam po prostu. To, że się zabijesz przy wchodzeniu, to nie moja wina.
- Odkręć wodę, poczekaj aż wanna się napełni, zanurkuj. Nie zapomnij „wynurkować się” na powierzchnię.
- Wanna się nie napełnia? Widzisz to czarne kółeczko? Wciśnij je w miejsce gdzie woda znika.
Kościół[edytuj • edytuj kod]
W Wielki Czwartek bierzesz krzesełko lub taboret i niepostrzeżenie wtapiasz się w czekających na mycie nóg księży jako trzynasty apostoł.
Zakończenie[edytuj • edytuj kod]
Badania przeprowadzane przez NASA, doktora Oetkera, doktora Lubicza oraz amerykańskich naukowców nie potwierdziły faktu, że mycie się jest rzeczą niezbędną dla życia. Zatem jeśli nie jesteś osobą wymienioną na samym początku oznacza, że straciłeś pół życia na czytanie tych bzdur.