Antonio Salieri
Ten artykuł dotyczy włoskiego kompozytora. Zobacz też hasła o innych osobach o tym imieniu. |
To był Mozart! Ten rozchichotany, świntuszący pokurcz, pełzający po podłodze!
- Ciepłe słowa Salieriego o Mozarcie
Antonio Salieri (ur. 18 sierpnia 1750 w Legnano, zm. 7 maja 1825 w Wiedniu) – włoski kompozytor, kapelmistrz i pedagog.
Biografia[edytuj • edytuj kod]
Salieri pochodził z bardzo muzykalnej rodziny. Praktycznie wszyscy jej członkowie byli wybitnymi kompozytorami[1]. Siłą rzeczy, Antonio już od najmłodszych lat stykał się z muzycznym geniuszem w postaci czystej. Jego brat, Francesco Salieri, był jego pierwszym nauczycielem. Antonio był cudownym dzieckiem – gdy nie umiał jeszcze chodzić, ani mówić, już tworzył już swoje pierwsze kompozycje. Pierwszym skomponowanym przez niego utworem była smutna pieśń g-moll, którą ułożył, kiedy leżąc w łóżeczku nagle zrobiło mu się mokro. Salieri nie płakał bowiem tak jak wszystkie dzieci, lecz śpiewał w określonych tonacjach: gdy coś go bolało zawodził w b-moll, gdy chciał jeść – w c-moll, zaś gdy czegoś się przestraszył (choć nie bał się niczego, bo przecież był wybitny) – w cis-moll. Gdy tylko nauczył się mówić, dodał do swoich śpiewanych melodii słowa i instrumentacje. Tak powstały jego przesławne opery. Gdy umiał już dosięgnąć do klawiatury klawesynu, zaczął grać i w ciągu dwóch tygodni stał się wirtuozem.
Talent młodego kompozytora zachwycił Floriana Leopolda Gassmana, który wziął go ze sobą do Wiednia i opłacił jego studia muzyczne. W roku 1766 Salieri przybył na dwór cesarza Austrii Józefa II, który urzeczony przeogromnym talentem kompozytora pozwolił mu przychodzić, kiedy tylko chce. Z czasem Salieri został kapelmistrzem kaplicy cesarskiej. Miał świetną pracę, źródło dochodów i ogólnie bardzo dobrze mu się powodziło – do czasu, aż pojawił się Mozart.
Był on przeciętnym kompozytorem, o sześć lat od Salieriego młodszym. Pisał przydługie i nudne symfonie, sonaty, które osobiście uważał za najlepsze w Wiedniu. Zauważywszy wielkie mistrzostwo muzyczne Salieriego, Mozart oszalał z zazdrości. Za wszelką cenę chciał pogrążyć konkurenta, jednak daremnie. W przeciwieństwie do Mozarta, Salieri emanował siłą spokoju i dobroci. Nie obruszał się na młodego, gniewnego Wolfganga, gdyż wiedział, że cierpi on, nie mogąc pogodzić się z faktem, że jego muzyka nie dorasta Salieriemu do pięt. Salieri wręcz przeciwnie, lubił Mozarta i chciał się z nim zaprzyjaźnić. Niestety, w Wolfgangu było tak dużo pychy i zawiści, że za każdym, razem odrzucał pomocną dłoń Salieriego.
Mozart i jego spisek[edytuj • edytuj kod]
Nie mogąc pogodzić się z faktem, że jest gorszym, Mozart ukradł Salieriemu jego najlepsze utwory i oznaczył jako swoje.
Opery[edytuj • edytuj kod]
- Uprowadzenie z Seraju
- Wesele Figara
- Don Giovanni
- Czarodziejski flet
Inne utwory[edytuj • edytuj kod]
- Eine kleine Nachtmusik
- Symfonia nr 25 g-moll
- Symfonia nr 40 g-moll
- 20 Koncert fortepianowy d-moll
- Wielka Msza c-moll
- Koncert na klarnet a-dur
- Requiem d-moll
Zobacz też[edytuj • edytuj kod]
- Ferenc Liszt
- Fryderyk Chopin
- Jan Sebastian Bach
- Joseph Haydn
- Ludwig van Beethoven
- Opętany klawiszowiec
- Wolfgang Amadeusz Mozart
Przypisy
- ↑ To, że nie ma o nich ani słowa w książkach o historii muzyki, to oczywiście wina mozartowskich spiskowców.