Artur Boruc

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 13:52, 31 mar 2009 autorstwa Del Pacino (dyskusja • edycje) (Anulowano wersję użytkownika 83.25.90.149 Bo i po co to?)
Artur cieszy się
NonNews
Zobacz w NonNews tematy:

Pomidor...

Standardowa odpowiedź Artura na pytania

(...) nasz bramkarz - Artur Borubar...

Lech Kaczyński o meczu Polska-Austria

Artur Boruc (ksywka "Borubar") (ur. 20 lutego 1980 w Siedlcach) – polski bramkarz. Legionista. Ostatnimi czasy Artur zajmuje się straszeniem Bogu ducha winnych Szkotów wyprowadzających swoje pieski na spacer, ale także rozbijaniem im puszek po piwie na głowie. Artykuł w szkockiej prasie Boruc - The One Hero! donosi o uratowaniu ciężarnej kobiety z rąk opryszków. Przed rozpoczęciem swej „wybitnej” kariery, Arturek zajmował się hodowlą żubrów na Śląsku, lecz dziś tym zajmuje się Maciej Żurawski, który został wyrzucony z klubu za oplucie buta arbitra podczas sparingu. Arturek został wywalony z kadry przez Leo za popijanie wódeczki po przegranym meczu z Ukrainą. Wódeczkę lubi popijać z Dudką Tylko Dudka nie ma fiutka i Majewskim, ale nie Szymonem. Jego ulubiony trunek to żubrówka. Podobno lubi też pokazywać międzynarodowy znak przyjaźni i pokoju, zwany potocznie środkowym palcem kibicom. Borubar 28 marca 2009 roku rozegrał jeden z najlepszych meczów w swej karierze. Wychowanek Legii (co nie jest bez znaczenia), znany z celnych wykopów piłki (szczególnie na auty), potrafi także wykiwać sam siebie. Udowodnił to w czasie wspomnianego meczu. Ci którzy oglądali do dziś nie mogą się pozbierać. Niesamowita Robinsonada, i wcale nie chodziło tutaj o interwencję.

Zasłynął na stałe w pamięci Polskich kibiców po tym jak prawie kopnął piłkę podaną przez Żewłakowa. Niestety prawie czyni wielką różnicę, nie wiadomo także dlaczego ta piłka wpadła do bramki i to w dodatku swojej. Według posiadanych przez wielu dziennikarzy źródeł Borubarowi nie wystarczyło znalezienie się już wcześniej w elitarnym klubie bramkarzy strzelających bramki - on w tym klubie chce wieść prym, do czego najkrótszą drogą miało być to zagranie(?). Niestety (niestety dla króla Artura) bramkę uznano Żewłakowowi. Szablon:Stubspo