Blur: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (nie tykać się)
 
M (parę poprawek)
Linia 1: Linia 1:
{{WEdycji|Ełek}}
[[Grafika:Best-of.jpg|thumb|right|200px|Zespół na profesjonalnej sesji zdjęciowej – dwóch okularników, [[emo (ludzie)|emo]] i Damon, autor tysiąca i jednego projektów muzycznych]]
[[Grafika:Best-of.jpg|thumb|right|200px|Zespół na profesjonalnej sesji zdjęciowej – dwóch okularników, [[emo (ludzie)|emo]] i Damon, autor tysiąca i jednego projektów muzycznych]]
{{cytat|Woohoo!|'''Blur''' o tym artykule}}
'''Blur''' – kolejny zespół z gatunku tych, które potrafią zarobić niezły [[pieniądze|szmal]] tylko i wyłącznie podając ludziom odświeżonych [[The Beatles|Beatlesów]]. Zrobił karierę w latach wąskich dżinsów i fryzur „na grzyba”.
'''Blur''' – kolejny zespół z gatunku tych, które potrafią zarobić niezły [[pieniądze|szmal]] tylko i wyłącznie podając ludziom odświeżonych [[The Beatles|Beatlesów]]. Zrobił karierę w latach wąskich dżinsów i fryzur „na grzyba”.


Linia 16: Linia 16:


=== Lata późniejsze ===
=== Lata późniejsze ===
Gdy zginął [[Kurt Cobain]] wszyscy chcieli być tacy, jak Kurt Cobain. Zespół wrócił do garażu i nagrał sesję pobąkiwania, z której wyszła piosenka ''Song 2''. Znalazła się w telewizji, radiu i którejśtam Fifie. Parę lat później zespół udał się do [[Maroko|Maroka]], by nagrać dwie najdziwniejsze płyty w karierze – takie, na których nie wiadomo kiedy jedna piosenka się kończy, a druga zaczyna (taki rodzaj alternatywy chyba). Przerąbane i nieco psychodeliczne, ale się sprzedało, a to przecież chodziło.
Gdy zginął [[Kurt Cobain]] wszyscy chcieli być tacy, jak Kurt Cobain. Zespół zabrał manatki i wrócił do garażu. Nagrał sesję pobąkiwania, z której wyszła piosenka ''Song 2''. Znalazła się w telewizji, radiu i którejśtam Fifie. Parę lat później zespół udał się do [[Maroko|Maroka]], by nagrać dwie najdziwniejsze płyty w karierze – takie, na których nie wiadomo kiedy jedna piosenka się kończy, a druga zaczyna (taki rodzaj alternatywy chyba). Przerąbane i nieco psychodeliczne, ale się sprzedało, a to przecież chodziło.


Zespół rozpadł się, kiedy Albarn stworzył tysiąc innych projektów muzycznych.
Zespół rozpadł się, kiedy Albarn stworzył tysiąc innych projektów muzycznych. Próbował w operze, przy pianinie, z małpami i bez. Ale Blur już się nie reaktywował. Ot co.


[[Kategoria:Zespoły rockowe]]
[[Kategoria:Zespoły rockowe]]

Wersja z 12:45, 21 lip 2008

Zespół na profesjonalnej sesji zdjęciowej – dwóch okularników, emo i Damon, autor tysiąca i jednego projektów muzycznych

Woohoo!

Blur o tym artykule

Blur – kolejny zespół z gatunku tych, które potrafią zarobić niezły szmal tylko i wyłącznie podając ludziom odświeżonych Beatlesów. Zrobił karierę w latach wąskich dżinsów i fryzur „na grzyba”.

Historia

Początki

Studenci z Anglii mieli instrumenty – jedni dla szpanu, inni z sentymentu, ale mieli. Damon Albarn, który nie miał instrumentu powiedział kolegom, którzy mieli, by na nich grali. Zgodzili się szybko, jeden po drugim. Pierwsze występy dali pod jakąś dziwaczną nazwą. Ludzie z wytwórni, która przejęła Blur (jeszcze wtedy nie nazywający się Blur) pod swoje skrzydła popukali się po głowach i ostatecznie zaproponowali dzisiejszą nazwę.

Pierwsze płyty

Pierwsza płyta sprzedała się łatwo, bo muzyka na niej była łatwa. Teksty były o miłości i uczuciach, więc niczego nowego nie wnieśli, ale zachwycona publika w Wielkiej Brytanii zaczęła się ślinić. Ciężko było o pieniądze na koncerty więc wydano drugą płytę, Nowoczesne życie to syf. Teksty na niej nadal były o miłości oraz o tym, że nowoczesne życie to syf.

Sława

Rok po Nowoczesnym życiu to syfie grupa była już niesamowicie sławna za sprawą piosenki o transseksualistach nagranej wraz z nowym albumem. Nagrano parę teledysków i zarobiono jeszcze większą kasę niż dotychczas.

Ale za posiadanie pieniędzy nikt nie kara, więc grupa nagrywała dalej (tym samym w sprytny sposób w ciągu pięciu lat nagrali cztery płyty).

Lata późniejsze

Gdy zginął Kurt Cobain wszyscy chcieli być tacy, jak Kurt Cobain. Zespół zabrał manatki i wrócił do garażu. Nagrał sesję pobąkiwania, z której wyszła piosenka Song 2. Znalazła się w telewizji, radiu i którejśtam Fifie. Parę lat później zespół udał się do Maroka, by nagrać dwie najdziwniejsze płyty w karierze – takie, na których nie wiadomo kiedy jedna piosenka się kończy, a druga zaczyna (taki rodzaj alternatywy chyba). Przerąbane i nieco psychodeliczne, ale się sprzedało, a to przecież chodziło.

Zespół rozpadł się, kiedy Albarn stworzył tysiąc innych projektów muzycznych. Próbował w operze, przy pianinie, z małpami i bez. Ale Blur już się nie reaktywował. Ot co.