Burzum

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Główna twarz Burzum – Varg Vikernes

Burzum – zespół muzyczny grający true norwegian black metal. Jego nazwa pochodzi od słowa burza. Ideologia zespołu jest przez wielu uznawana za głupią, głównie dlatego, że niektóre jej elementy się wykluczają (poglądy muzyków to między innymi faszyzm, trockizm, ateizm, satanizm, satanizm i neopoganizm). Może się to wydawać tym bardziej absurdalne, że Burzum to jednoosobowy projekt.

Koncerty Burzum odbywały się głównie w kościołach, które w wyniku niesamowicie mrocznych efektów pirotechnicznych przez przypadek płonęły. Często można się spotkać z niepochlebnymi opiniami na temat tego zespołu. Krytycy zarzucają np., że wokal jest na poziomie płaczącego kota rozjechanego na autostradzie.

Burzum to projekt muzyczny, który jest obiektem kultu młodych i wysuszonych ludzi, którzy doprowadzili się do tego stanu podczas kontemplacji nad geniuszem tej muzyki. To właśnie ten geniusz jest niesamowity, z jednej strony muzyka brzmi jak zabijany kot, który uderza kijem bejsbolowym w pusty kontener, a z drugiej zaś jest tak popularna wśród bladej młodzieży, że niektórzy prędzej dali by się wykastrować pilnikiem niż obrazić Varga.

Fuck off on Vikernes!!

Więzienie

W przeszłości Varg uratował od spłonięcia 3 kościoły w Norwegii otaczając je swymi czułymi skrzydłami. Jego idei sprzeciwił się powszechnie znany satanista z zespołu Mayhem, dlatego Varg z bolącym sercem zajebał dziada. Nie wiadomo dlaczego, wsadzono go do więzienia na 16 lat. 10 marca roku Anno Domini 2009 zapadła decyzja o zwolnieniu warunkowym. Wcześniejsze okresowe zwolnienia warunkowe kończyły się tym, że Varg nie stawiał się w wyznaczonym czasie w więzieniu. Znajdowano go wówczas, jak przemierzał łąki dosiadając białego rumaka. Mężczyzna był okuty w zbroję i miał ze sobą wiele rodzai broni - parasole, domowe bomby z gumy do żucia, glutki-śmierdziuszki, pistoleciki z flagami, poduszki-śmierdziuszki, pukawki oraz tradycyjny kijaszek.

Utwory

  • Szablon:T Varg opisuje swoje przeżycia związane ze zgubieniem się w lesie podczas grzybobrania.
  • Szablon:T Każdy zespół metalowy musi mieć piosenkę o tytule brzmiącym tak samo jak nazwa danej formacji.
  • Szablon:T Utwór o tym bogu, którego chciała skrzywdzić jemioła[1]
  • Szablon:T Varg wspomina czasy, w których beztrosko strzelał z armaty do okien restauracji sieci McDonald's; sama piosenka ma zajebiste brzmienie, ale intro jest monotonne i za długie; użytkownicy takich portali jak Youtube, JuTube i Jutjub zawsze je pomijają i przewijają nagranie do 2:49.
  • Szablon:T „Władca Pierścieni” w pigułce.
  • Szablon:T Ośmiominutowy wykład o fotosyntezie.
  • Szablon:T „...On to bowiem, gdy dobrowolnie wydając się na mękę, wziął chleb i dzięki Tobie składając łamał i rozdawał swoim uczniom..."
  • Szablon:T Nauka idzie w norweskie lasy.
  • Szablon:T Tfu, nikt nie umie tego powiedzieć z pamięci; długość utworu jest wprost proporcjonalna do długości jego tytułu; jedynie Niemcy uznali, że tytuł jest krótki, dlatego w swojej wersji zmienili go na Rundgang um die Transzendentale Säule der Singularität” i jest o jedno słowo więcej!
  • Szablon:T Melodia dedykowana mieszkańcom Niesiołowic.
  • Szablon:T THIS IS HUH... WOW! ARRRGHHARRGHARRGHAH!

Przypisy

  1. E?