Cierpienie: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (ek)
(cierpienie)
Linia 1: Linia 1:
'''Cierpienie'''- stan psychiczny. Podświadomie związany z miłością, ale nie tylko. Natomiast w 90% związane jest z innymi ludźmi, pozostałe 10% cierpienia to urojenia emo.
Cierpienie (łać.boli -are -ere ) - zjawisko wyraźnie dostrzegane przy użyciu ostrych jak brzytwa słów.Najczesciej objawami są zawroty głowy,tzw. mroczki przed oczami a takze efekt przechylającego sie tekstu.
Cierpienie każdego człowieka łączy poczucie samotności. I prawie zawsze jest wywołane przykrym doświadczeniem<reszta to to 10%>. Każde z nas cierpi inaczej...mimo to, możemy to podzielić na kilka ogólnych podpunktów.
Ostatnie z wymienionych zjawisk zostało zauważone u osobnika pći męskiej tuż po zadaniu licznych ran które spowodowały otwarcie poprzednich ran serca.


Czasami mówi sie ze cos ma cierpki smak jednak nie ma on nic w spulnego z cierpieniem .
Natomiast Hiński uczony Huang Tui Cierp dowiodł ze cierpienie na silny wpływ na uczucia człowieka.
Prowadząc badania przez 30 lat zaobserwował liczne zjawiska typu: sennosc , złosc czy smutna mina .
Niestety nie mogł zaobserwowac co działo sie z organizmem człowsieka pod czas cierpienia gdyz nie był wystarczająco malutki aby wejsc do żył pacjenta.


== OBJAWY ==

Jego objawy są różne w zależności od tego kto odczuwa cierpienie
Thomas Alva Edison (ur. 11 lutego 1847, zm. 18 października 1931) - wynalazł pierwszą lampe do naswietlania zranionych serc i cierpiących osobników homo sapiens sapiens.
1.[[EMO]] ich cierpienie jest najmniej widoczne, oni z reguły już wyglądają jak pokrzywdzeni przez los nawet jak się cieszą.

2.[[DRESY]] oni cierpią najdziwniej i w dodatku na dwa sposoby...(a) rozwalają wszystko co sie da i nie tylko co sie da, a potem (b) zamieniają się w małe<duże> emo, płaczą po cichu w kącie i jeszcze więcej rozwalają, żeby udowodnić innym, że nie są emo...mimo że i tak każdy zna prawdę!!
[http://pl.wikipedia.org/wiki/Parowóz] - srode lokomocji przeznaczony do przewozu/transportu ludzi.
3.[[SKINHEDZI]] ta subkultura cierpi najgorzej. Krzyczą, niszczą, wyzywają psy<amstafy> do tego stopnia ,że piesek sie boi, a na koniec leją, wyzywają i zastraszają swoje matki oraz młodsze siostry. Czasem zdarza się, że idą skopać kogoś swoimi glanami<ale to wyjątkowo, i tylko jak mają dobry do tego dobry humor>.
Poźniej uzywany do przewozu żydów i polaków którzy także cierpieli.
4.[[METALE]] najbardziej słyszalni... Wchodzą do domu, włączają muzykę na maxa i/lub publicznie niszczą instrumenty<o ile je mają.

5.[[SAMOTNE MATKI]] u nich akurat lubimy jak cierpią...bo jedyne co trzeba znieść to to, że krzyczy: 'Daj mi spokój, mam depresje!' po tym następują magiczne słowa: 'Wyjdź z domy i zostaw mnie!'
Na codzień mozna zauwazyc wiele cierpienia.Jest dosłownie wszędzie.Moj chomik dzisiaj tak cierpiał ze sie prawie popłakał gdyż nie dostał swojej ulubionej marcheweczki zaś społeczeństwo polskie cierpi z powodu obecnego prezydenta.
6.[[DZIECI]] w ciągu długoletnich badań stwierdzono tylko jedno...BECZĄ. Jedne dłużej inne krócej... jedne sie do tego ślinią inne biją, jeszcze inne i jedno, i drugie, ale wszystkie beczą. Potem zapominają dlaczego i kończą. w wyjątkowych przypadkach zaczynają po 5 sekundach płakac dlatego, że zapomniały dlaczego płaczą...

7.[[BARBIE]] w tym przypadku nie ma nigdy wątpliwości. Albo nie mają makijażu, albo im się rozmazał.

8.[[PEDAŁY]] kochają się z kobietą.
Reasumując cierpienie ma swoje dobre i złe strony , co wiecej zaden z uczonych nie potrafi wskazac czy tak na prawde cierpienie jest złe dla organizmu czy tez przynosi dobre skutki.
9.[[LEZBIJKI]] kochają się z kobietą...nie z mężczyznami, bo są nieczuli.

10.[[DOWNY]] myślą co by zrobić fajnego, żeby nie myśleć o problemach, dzwonią do przyjaciół i idą z nimi poszaleć, rozpraszają cierpienie i zapominają o nim, bo wydaje sie im tak absurdalna...
{{ek}}

Wersja z 17:42, 25 sty 2008

Cierpienie- stan psychiczny. Podświadomie związany z miłością, ale nie tylko. Natomiast w 90% związane jest z innymi ludźmi, pozostałe 10% cierpienia to urojenia emo. Cierpienie każdego człowieka łączy poczucie samotności. I prawie zawsze jest wywołane przykrym doświadczeniem<reszta to to 10%>. Każde z nas cierpi inaczej...mimo to, możemy to podzielić na kilka ogólnych podpunktów.


OBJAWY

Jego objawy są różne w zależności od tego kto odczuwa cierpienie 1.EMO ich cierpienie jest najmniej widoczne, oni z reguły już wyglądają jak pokrzywdzeni przez los nawet jak się cieszą. 2.DRESY oni cierpią najdziwniej i w dodatku na dwa sposoby...(a) rozwalają wszystko co sie da i nie tylko co sie da, a potem (b) zamieniają się w małe<duże> emo, płaczą po cichu w kącie i jeszcze więcej rozwalają, żeby udowodnić innym, że nie są emo...mimo że i tak każdy zna prawdę!! 3.SKINHEDZI ta subkultura cierpi najgorzej. Krzyczą, niszczą, wyzywają psy<amstafy> do tego stopnia ,że piesek sie boi, a na koniec leją, wyzywają i zastraszają swoje matki oraz młodsze siostry. Czasem zdarza się, że idą skopać kogoś swoimi glanami<ale to wyjątkowo, i tylko jak mają dobry do tego dobry humor>. 4.METALE najbardziej słyszalni... Wchodzą do domu, włączają muzykę na maxa i/lub publicznie niszczą instrumenty<o ile je mają. 5.SAMOTNE MATKI u nich akurat lubimy jak cierpią...bo jedyne co trzeba znieść to to, że krzyczy: 'Daj mi spokój, mam depresje!' po tym następują magiczne słowa: 'Wyjdź z domy i zostaw mnie!' 6.DZIECI w ciągu długoletnich badań stwierdzono tylko jedno...BECZĄ. Jedne dłużej inne krócej... jedne sie do tego ślinią inne biją, jeszcze inne i jedno, i drugie, ale wszystkie beczą. Potem zapominają dlaczego i kończą. w wyjątkowych przypadkach zaczynają po 5 sekundach płakac dlatego, że zapomniały dlaczego płaczą... 7.BARBIE w tym przypadku nie ma nigdy wątpliwości. Albo nie mają makijażu, albo im się rozmazał. 8.PEDAŁY kochają się z kobietą. 9.LEZBIJKI kochają się z kobietą...nie z mężczyznami, bo są nieczuli. 10.DOWNY myślą co by zrobić fajnego, żeby nie myśleć o problemach, dzwonią do przyjaciół i idą z nimi poszaleć, rozpraszają cierpienie i zapominają o nim, bo wydaje sie im tak absurdalna...