Gitara

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Gitara (Gitara, Gujtar, Gitarra, Wiosło, Topór, Siekacz, Elektryk, Kochanie, Warhammer) jest to kawał suchego drewna z nylonowymi lub metalowymi (w tym przypadku często przerdzewiałymi) drutami, które służą za tak zwane struny. Gitara jest obsługiwana przez gitarzystę. Posiada gryf który przypomina swoim wyglądem... gryf. Na tym gryfie znajdują się klucze, kołki (są miliardy nazw) które są potrzebne do odpowiedniego naciągnięcia struny. Jeżeli struna będzie naciągnięta za mało, to nie będzie słychać dźwięku, lecz jak będzie za mocno naciągnięta, to Ci palnie w ryja i rozetnie Ci rogówkę w oku. Czasami dla zgrywy końcówki strun wiszą sobie na boki na długość nawet do 0,5m i również można sobie nimi zrobić krzywdę, co bardzo doceniają szczególnie samobójcy oraz okuliści. Gitara ma także podstrunnik, zwany też mostkiem, przez który (nie wiedzieć czemu) nikt nigdy nie przechodzi. Służy on do niżej wymienionych celów: podtrzymuje struny.

Gitara klasyczna służy do ćwiczeń. Gitara akustyczna do zarywania lasek. Gitara elektryczna do zdobywania kumpli albo czczenia diabła. (patrz: metal).

Mistrzem grania na gitarze był niejaki Jimi Hendrix, który grał na gitarze za pomocą swojego aparatu gębowego, niestety nie pożył długo. Legenda głosi, że zmarł na zapalenie jakiejś części swojej jamy ustnej, prawdopodobnie z powodu tego, że podczas grania pękła mu struna.

Wyróżniamy kilka rodzajów gitar np. klasyczne, akustyczne, elektryczne, elektro akustyczne, basowe. Dzielimy je również na prawo i leworęczne. Podsumowując kupujta gitare i gramy (zapytaj w najbliższym sklepie o wiosła – może mają)!

Historia

Gitara jako instrument (?) powstała przez przypadek. Aczkolwiek pewien samotny wioślarz płynąc przez Cieśninę Giblartarską zauważył pewną właściwość. Wiosło idealnie pasuje do kolana, pod warunkiem, że ma odpowiedni kształt. Wystarczyło tylko doczepić jakieś sznurki, i tak mamy dziś piekielny instrument o nazwie gitara (z ang. git = good, ara = pewien gatunek papugi). Niestety marynarz nie doczekał się niewątpliwie zasłużonej Nagrody Nobla, ponieważ zginął w skutek uderzenia struną w miejsce, w które nie powinien nigdy dostawać (syreny, które były świadkami wypadku twierdzą, że ową częścią ciała była pięta, jednakże wersje są różne).